Clochee

Clochee lekki balsam do ciała light moisturizing balm, słodka pomarańcza i chili. Produkt udało mi się wykończyć w czerwcu, ale jakoś zbyt mocno za nim nie przepadałam. Miałam go z jakiegoś boxa kosmetycznego i trochę u mnie przeleżał, ale ze względu na dobry skład, postanowiła, się za niego zabrać . Minusem jest na pewno opakowanie. Jest to mniejsza pojemność tego produktu, nie pełnowymiarowa, ale strasznie ciężko się go używało. Był za gęsty żeby umieścić go w takiej butelce. Dla mnie w ogóle nie jest to lekki produkt a bardziej masło idealne na zimowe wieczory. Produkt jest pełny olejków i maseł, więc dobrze nawilża ale zostawia lepką warstewkę. Jeśli chodzi o zapach to taki sobie. Nic nie pobije serii pomarańcza i chilii z organique .

Zobacz post

Ostatnio mój ukochany balsam do ciała. Jestem pod dużym wrażeniem. Konsystencja jest gęsta, kokor biały a zapach cudowny! Zapach to intensywna pomarańcza, bardzo mi się podoba. Balsam bardzo szybko się wchłania, praktycznie do zera, ale zostawia skórę nawilżoną i ukojoną. Bardzo suche skóry na pewno docenią. Nie zostawia tłustej warstwy, ale lekko otulajacą. Balsam bardzo podobnie zachowuje się do kremu do rąk, tylko w tamtym przypadku konsystencja jest lżejsza.

Zobacz post

Witajcie po świętach! Jak tam Wasze nastroje? Już niedługo koniec roku, dlatego fajnie zadbać o swoje ciało. A więc dzisiaj o balsamie do ciała od Clochee , który miałam okazję przetestować dzięki uprzejmości Ekoteka za co serdecznie dziękuję ♥️😊
___
Produkt mamy zamknięty w solidnym, plastikowym opakowaniu. I tutaj mam mały problem, bo totalnie nie odpowiada mi to opakowanie. Ciężko jest z niego wyciągnąć produkt, a sam plastik jest bardzo twardy. Więc... 😞 A szkoda, bo to jedyny, ale jednak bardzo ważny minus tego produktu. "Lekki" jednak nie jest... Jest on bardzo treściwy i MOCNO nawilżający!
Nie miałam jeszcze tak mocno nawilżającego balsamu do ciała, to jest prawdziwy hit i odkrycie 2019 roku. I mówię całkiem szczerze.
Moją skóra jest ultra wymagająca, przez nietolerancję pojawiają mi się na ciele suche, swędzące plamki, z którymi balsamy działały tylko na chwilę, a tutaj totalny szok! Nałożyłam balsam i dosłownie po 5 minutach swędzenie i zaczerwienienie schodzi.
Balsam ma bardzo energetyzujący zapach, nie przejdziesz obok niego obojętnie.
Ja tutaj mocniej wyczuwam chilli, natomiast partner mówi, że praktycznie go nie czuje. Jednak co nos to inna opinia na temat głównej nuty zapachowej 🤔🤗
Co nie zmienia faktu, że balsam bardzo ładnie i przyjemnie pachnie.
Skóra praktycznie od razu po użyciu balsamu jest uspokojona, a nawilżenie utrzymuje się długi czas. Ja już wiem, że wrócę do niego, czyżbym znalazła balsam idealny?
___
Używałaś może inne produkty od Clochee ? Daj mi znać, bo po tym balsamie mam ogromną ochotę przetestować ich inne produkty 😊♥️

Zobacz post

Balsam do ciała, to kosmetyk, o którym ciągle zapominam, a powinnam używać go non stop, ponieważ mam bardzo wysuszoną skórę. Balsam ze zdjęcia jest marki Clochee Simply Organic i dostałam go od Hairstore.pl w ramach testowania. Jest to lekki balsam, który ma za zadanie nawilżyć, zregenerować a także poprawić elastyczność naszej skóry. Pierwsze, co da się zauważyć, a raczej wyczuć, to jego cudowny zapach - łączący w sobie słodkie pomarańcze i ostre papryczki chili. No zapach jest po prostu boski! Słodki a jednoczesnie ostry. Balsam ma dość gęstą konsystencję, co mnie bardzo zdziwiło, bo przecież na opakowaniu napisano "lekki balsam". Mimo to bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy, co bardzo mnie ucieszyło. Dzięki zawartości oleju ze słodkich migdałów oraz omega 3 świetnie wpływa na stan naszej skóry. Ja jestem zdecydowanie na tak! I będę polecała każdemu, bo warty jest każdej złotówki. No i jeśli nie będę zapominała to może go zużyje do końca .

Zobacz post

Dzisiaj o moich wrażeniach z używania lekkiego balsamu Sweet Orange & Chili 🍊🌶 od Clochee.
Polska marka, elegancki design, przyjemne składy - wszystko co kochamy
Pierwsza sprawa - jak on pachnie! Intensywnie, energetyzująco, rozkrojonymi cytrusami, to zdecydowanie jest mój zapach. Balsam jest rzeczywiście leciutki, szybko się wchłania i pozostawia skórę miękką, nawilżoną i wyraźnie bardziej napiętą.
W składzie między innymi woda różana, olej z awokado, ze słodkich migdałów, słonecznikowy, witamina E.
Znacie tę Szczecińską markę? Może polecacie jakiś jej produkt szczególnie? ❤

Zobacz post