Cztery Pory Roku

Krem jest zamknięty w tubce zamykanej na klik w ładną i delikatną szatą graficzną. Zapach jest delikatny i przyjemny. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, jednak jeśli dłonie są mocniej zniszczone lub wysuszone to krem daje chwilową ulgę. Nie jest zły, ale też nie jest świetny. Sprawdzi się przy użyciu na co dzień, gdy nie mamy problemu z dłońmi.

Zobacz post

Oto denko grudniowe Łącznie zużyte 29 produktów

- Maska w płachcie na oczy Marion - Fajny wzór, świetnie pachnie. Nawilżyła skórę wokół oczu, ale ja nie kupię jej ponownie, ponieważ nie używam tego typu produktów.

- Maseczka peel-off ogórkowa Purederm - Maseczka ma plusy i minusy. Plusem jest działanie, ponieważ buźka jest po niej cudowna, ale minusem jest mocny zapach podobny do farby, który szczypie w oczy, oraz ściąganie maski, które boli.

- Plasterki punktowe na wypryski Niuqi - Bardzo je lubię i mam kilka opakowań w zapasie. Plasterki kosztują 3 zł, a są naprawdę fajne. Nie mówię, że działają cuda, ale gdy widzę, że pojawia się wyprysk (np bolący i czerwony) to przyklejam plasterka na noc i rano gdy ściągam to wyprysk jest o wiele mniejszy. Przy małych wypryskach działa najlepiej, ponieważ powoduje, że są ledwo widoczne.

- Maska poziomkowa Czyste piękno - Jest to pozytywne zaskoczenie, ponieważ od taniej maski nie spodziewałam się niczego wow, a tutaj niespodzianka. Piękny zapach, fajna konsystencja, która idealnie starczyła oraz dobre nawilżenie twarzy

- Hydrożelowe płatki pod oczy beau green - Sporadycznie używam płatków pod oczy, a te nie zachwyciły mnie niczym szczególnym. Lekko napięły skórę wokół oczu i nic więcej.

- Hydrożelowa maska na usta MBeauty - Nie zauważyłam żadnego efektu..

- Maseczka Peel-off Planet Spa Avon - Bardzo ją lubię. Dobrze się ją nakłada oraz ściąga. Lekko rozświetla i powoduje że twarz wygląda promiennie, szkoda, że nie nawilża mocniej.

- Maska bąbelkowa - Była okej, ale nic więcej.

- Maska bambusowa g-synergie - Ładnie pachnie, lekko nawilża, ale nic więcej.

- Krem pod oczy Planet Spa AVON - W porównaniu do maseczki to krem niezbyt się sprawdził, lekko rozjaśnił, ale nie był to super efekt.

- Chusteczki do demakijażu Seacret - Zmywanie bolało. Miałam wrażenie jakby chusteczki miały coś w sobie peelingującego. Trzeba trzeć skórę, przez co była czerwona, a zmywanie oczu to już wgl tragedia. Nie radziły sobie z makijażem mocnym, a co dopiero wodoodpornym.

- Maseczka masło orzechowe Czyste piękno - Kolejne zaskoczenie! Maseczka przepięknie pachniała prawdziwym masłem orzechowym, a nie jakąś chemią. Dobrze się zmywała. Nawilżała i wygładzała twarz.

- Maseczki z glinką 7th heaven - Jestem w miesięcznym cyklu tych maseczek. Już po pierwszym użyciu skóra była fajnie nawilżona. Nie ma problemu z zmywaniem glinki, co jest rzadkością jeśli chodzi o takie maseczki.

- Sól do kąpieli bebeauty - ładny zapach, dobrze rozpuszcza się w wodzie

- Mydło Isana - dobrze się pieni, ładnie pachnie, nie wysusza rąk

- Płyn do kąpieli AVON - kolejny produkt, który bardzo ładnie pachnie uwielbiam płyny z AVON

- Balsam do ciała Barnangen - Lekko wodnista konsystencja, niestety nie zauważyłam żadnego działania.

- Chusteczki złuszczające Tołpa - Miały działać coś na zasadzie peelingu, jednak nie czułam nic.

- Peeling kawowy Mr Scrubber - Jak to peeling kawowy - bardzo brudzi wannę. Dobrze złuszcza skórę i ładnie pachnie. Pozostawia ją lekko tłustą. Nie wiem sama czy bym kupiła ponownie.

- Maska do włosów John Masters Organics - Ta maska jest genialna! Będzie o niej osobny wpis Jedyny minus jest taki, że ma małe opakowanie

- Maska Vianek - Sama w sumie nie wiem. Trochę coś tam działała na włosy, ale nie był to spektakularny efekt. Dobra na co dzień dla włosów bezproblemowych.

- Krem do rąk AVON - Kolejny bardzo dobry kosmetyk z serii Planet Spa. Krem bardzo dobrze się wchłania i nawilża skórę.

- Krem do rąk Cztery Pory Roku - Nie był zły, dobrze się wchłaniał, ale co się wchłonął to było trzeba smarować na nowo, ponieważ ukojenie było tylko wtedy, gdy krem był na dłoniach.

- Fluid kryjacy Bielenda - Zużyłam go, ale mi niestety nie przypasował. Nierówno się nakładał i powodował "ciastkował" się.

- Lakier Balneo kosmetyki - Musiałam go wyrzucić bo już zaschnął. Ogółem nie był zły. trzymał około 5 dni i ładnie wyglądał, ale trzeba było malować na co najmniej 3 warstwy.

- Mgiełka czereśnia - Zapach był w porządku, ale zdecydowałam, że już nie będę kupowała mgiełek. Są super na lato by się schłodzić, ale nic poza tym, ponieważ zapach utrzymuje się bardzo krótko.

- Mgiełka Kokosowa - Ta sama sytuacja co wyżej

Zobacz post

Cztery pory roku hypoalergiczny krem do rąk - intensywna regeneracja, jaki mam z paczuszki urodzinowej od @smerfetka3. Kosmetyk mieści się w poręcznej i bardzo wygodnej tubce, a jego pojemność to aż 75ml. Krem ma fajną, lekką konsystencję, która po rozsmarowaniu szybko się wchłania. Zapach również mi się spodobał, bo jest taki delikatny, świeży i nieco ziołowy. Dzięki temu produktowi dłonie zyskują lepszy wygląd, są widocznie nawilżone, a także miękkie i przyjemne w dotyku.

Zobacz post

To już 10 paczuszka urodzinowa w tym roku, a dostałam ją od kochanej @smerfetka3. W środku oczywiście znalazłam karteczkę z życzeniami, które mam nadzieję, że się spełnią. Trójkątną gąbeczkę do makijażu, super bo jeszcze takiej nie mam. Cztery pory roku hypoalergiczny krem do rąk - intensywna regeneracja. Isana kremowy żel pod prysznic o pięknym orzeźwiającym zapachu cytryny. Dwie próbeczki kremu i balsamu. Douglas perfumowany balsam do ciała i włosów w sprayu pierwszy raz widzę takie cudo. Skin 79 Fan of Poland Beauty Mask - World Cup 2018 maska w płacie do twarzy. Bielenda Japan peel-off mask maseczka do twarzy o metalicznej formule. Różowy brushegg do czyszczenia pędzli, to już drugi z paczek urodzinowych, a takich gadżetów nigdy za wiele. Różowe naklejki do paznokci w kształcie kwiatuszków. Bourjois Paris małe lustereczko w sam raz do torebki.
Dziękuję jeszcze raz za super paczuszkę, wszystko jest dla mnie nowością, więc będę miała co testować.

Zobacz post

Hypoalergiczny krem do rąk 'Intensywna regeneracja', Cztery pory roku. Dostałam go w przesyłce urodzinowej od @dastiina. Kremik przyjemny. Ładnie pachnie, nie jest zbyt gęsty, ani zbyt lejący. Wchłania się dosyć szybko, skóra jest nawilżona, efekt fajnie się utrzymuje. Jedne co mi przeszkadza to, ze wyczuwalny jest kwiatowy zapach, ale to już całkiem indywidualna sprawa. Opakowanie bardzo poręczne, małe i ładne. Tuba miękka, łatwo wydobyć produkt.

Zobacz post

Hipoalergiczny krem do rąk marki 4 pory roku. Znajduje się w małym opakowaniu w kształcie tuby, z którego łatwo wydobyć odpowiednią ilość produktu. Z racji niewielkich rozmiarów fajnie nadaje się do torebki i można mieć go zawsze przy sobie. Kosmetyk ma delikatny i przyjemny zapach, który raczej krótko utrzymuje się na skórze. Plusem jest to, że krem szybko się wchłania, bardzo nie lubię kiedy muszę długo czekać po aplikacji kremu czy balsamu i nie mogę nic robić. Kosmetyk zawiera w sobie olej z awokado oraz wodę termalną, bardzo dobrze nawilża skórę, która po jego użyciu jest miękka i przyjemna w dotyku.

Zobacz post

Firma Cztery Pory Roku kojarzy mi się od zawsze z kremami do rąk. Gdy byłam dzieckiem często mama kupowała kremy tej marki i zawsze się nimi smarowala. Gdy zobaczyłam go na półce, zainteresował mnie swoją etykietą. Krem jest hipoalergiczny i ma właściwości regenerujące. Po zimie moja skóra na dłoniach jest mocno przesuszona, w niektórych miejscach nawet popękana... Także przyda jej się porządne nawilżenie. Po kilku użyciach jestem zadowolona z działania kremu. Dłonie są nawilżone, miękkie i przyjemnie pachną. Zapach jest delikatny, nie drażniący. Szybko się wchłania, więc nie ma uczucia tłustych rąk. Tubka jest niewielka, więc spokojnie zmieści się do torebki by zawsze mieć go przy sobie.

Zobacz post

Hypoalergiczny krem do rąk Cztery Pory Roku z olejem z awokado i wodą termalną dostałam go od kochanej @luna898 . Krem ślicznie pachnie, delikatnie także zapach bardzo mi się podoba.Krem ma lekką konsystencję, która szybko się wchłania.Nie zostawia na skórze lepkiej warstwy. Mimo ciekawego składu krem w moim przypadku nie działa tak jak bym chciała . Mam bardzo szorstką skórę rąk miejscami popękaną i krem nie nawilżył wystarczająco moich dłoni.
Popękane miejsca nie są dobrze odżywione i pieczą po użyciu kremu. Nawilżenie w tym kremie jest niestety krótkotrwałe
.Poleciłabym go bardziej do skóry normalnej. Jak moje dłonie będą w lepszym stanie to może do niego wrócę. Mimo wszystko cieszę się, że mogłam go przetestować .

Zobacz post