8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Żeby mieć pewność, że skóra twarzy nie świeci się i jest matowa, użyj pudru matującego All Matt Plus Shine Control Powder. Puder jest bardzo delikatny i lekki, niezwykle łatwo się rozprowadza i sprawia, że cera twarzy staje się aksamitna i matowa. Tak doskonały efekt można uzyskać dzięki kombinacji beztłuszczowej formuły oraz rozświetlających pigmentów. Kosmetyk doskonale nadaje się do wykończenia ...

Żeby mieć pewność, że skóra twarzy nie świeci się i jest matowa, użyj pudru matującego All Matt Plus Shine Control Powder. Puder jest bardzo delikatny i lekki, niezwykle łatwo się rozprowadza i sprawi ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 27.11.2018 przez bow90

Catrice, Puder matujący All Matt Plus Shine Control, nr 010 Transparent

Puder matujący All Matt Plus Shine Control, nr 010 Transparent - Catrice.

Ładnie wyrównuje koloryt twarzy i nie bieli. Daje matowe, delikatnie satynowe wykończenie, bez efektu maski. Nadaje cerze naturalny, zdrowy i świeży wygląd. Nie trwa to jednak 12 godzin, a z 4-5 i wtedy wymaga już ponownej aplikacji, niemniej dla mnie to i tak bardzo długo przy mojej tłustej cerze. Puder nie pyli przy nakładaniu puszkiem. Bez problemu się go aplikuje na skórę. Dobrze współpracuje z wszystkimi kosmetykami, które używam. Nie wchodzi w załamania i nie ciastkuje się, nawet po reaplikacji. Plusem jest też jego duża wydajność. Baaardzo go polecam! Ja jestem nim zachywcona i już od dłuższego czasu jest to mój ulubieniec.

* Na zdjęciach odcień wygląda na delikatnie ciemniejszy, niż jest w rzeczywistości.

Cena: około 15zł

Zobacz post

Catrice All Matt Plus, Shine Control Powder, Puder matujący, nr 010 Transparent

Catrice, All Matt Plus, Shine Control Powder, Puder matujący, nr 010 Transparent.

Nie wiedziałam, co wybrać w drogerii i padło na puder Catrice. Jest to puder matujący. Ja wybrałam kolor transparentny.

Puder jest całkiem niezły. Matuje dobrze, aczkolwiek nie jest to efekt na cały dzień. Puder nie ma takiej suchej, nieprzyjemnej konsystencji. Dobrze wtapia się w kolor skóry.

Opakowanie niestety jest z dość lichego plastiku. Wieczko zdążyło mi już odpaść - wypadło z zawiasów.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków

Kolorówka, którą zamawiałam z drogerii internetowych. Są tu podkłady od Rimmel, Bourjois, Revlon oraz Golden Rose. Dla mnie jak zwykle podkład 2w1 z korektorem od Golden Rose. Tyle razy już go wychwalałam że nie ma sensu tego powtarzać ale na razie jestem z niego tak zadowolona że nie mam zamiaru zamieniać go na żaden inny. Z pudrów są tu dwa ryżowe z Ecocera oraz jeden z Catrice. Kredki do oczu z firmy Revers, której w ogóle nie kojarze, paletka do konturowania od Makeup Revolution oraz tusz do rzęs od Bourjois. Z tych rzeczy znam tylko tusz, ponieważ sama go używałam i myślę że kiedyś jeszcze po niego sięgnę. Dla siebie poza podkładem wzięłam korektor pod oczy od Bourjois i jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Koleżanka zamówiła też spray utrwalający od Golden Rose i sama jestem go ciekawa, dlatego przy następnym zamówieniu chyba się na niego skuszę.

Zobacz post

:)

Już bardzo dawno @nazwa001 nominowała mnie do pokazania swoich kosmetycznych dziadów, ale jak to ja - wieczne zaległości w chmurkach, ale wreszcie nadrabiam! Jeśli chodzi o moje dziady to nie ma rzeczy, które poszły w odstawkę i są nieużywane, staram się sukcesywnie zużywać wszystko. Do zdjęcia wybrałam cztery kosmetyki, po które sięgam bardzo często stąd ich wygląd.
Bronzer KOBO, nie wiem które to już opakowanie tego chłodnego bronzera. Bardzo się polubiliśmy, używam go od przeszło dwóch lat i pewnie nadal będę wracać, chociaż przyznaję się, że ostatnio lubię go delikatnie ocieplać innymi odcieniami.
Puder Catrice. Podobnie jak w przypadku bronzera, nie pamiętam które to już opakowanie. Wygląda tak ze względu na to, że zawsze te pudry noszę ze sobą. W domu używam sypkich, ale na wyjścia zabieram te w kamieniu, bo są po prostu praktyczniejsze. Puder nie jest idealny, ale na razie jest jednym z lepszych.
Paletka Fortune Favorus the Brave od Makeup Revolution. Ostatnio używałam jej namiętnie bo bardzo wkręciłam się w zużywanie cieni. Paletka w większości składa się z moich kolorów, na których lubię pracować, ale są też takie, których nie tykam. Ogólnie jest bardzo fajna, ale chciałabym ją już skończyć, bo wiem, że na pewno nie kupię jej ponownie.
Rozświetlacz Lovely, srebrny. Nad tym dziadem ubolewam najbardziej! Rozświetlacz sprawdza mi się świetnie, powoli dobija do denka, a obiecałam sobie, że nie kupię kolejnego dopóki nie zużyję zapasów, które są dość spore. Do tej pory to mój ulubiony rozświetlacz.

Z racji tego, że wypadłam na jakiś czas z obiegu i nie wiem, które z Was pokazywały swoje dziady, a które nie, to nie nominuję nikogo.

Zobacz post

denko sierpień 2019

DENKO SIERPIEŃ 2019

Suchy szampon Batiste. Te szampony są bardzo w porządku, bez problemu radzą sobie z redukcją sebum, ale włosy stają się po nich tępe i wyglądają na strasznie zniszczone, dlatego używam ich tylko do związanych włosów i raczej w kryzysowych sytuacjach. Nie jest zbyt wydajny.
Isana, peeling do ciała My dear coconut. Tragiczny! Bardzo niewydajny, zapach był bardzo chemiczny, wręcz śmierdział. Ciężko było wydobyć resztki produktu. Jedynym plusem była niska cena.
Płyn do higieny intymnej Femina. Bardzo wydajny, nie podrażnia, dobrze radzi sobie ze swoim zadaniem. Ciągle do niego wracam.
Catrice, puder transparentny. Używałam go przez długi czas, zużyłam wiele opakowań, ale ostatnio zaczął płatać mi figle i chyba z niego zrezygnuję.
Lovely, puder matujący. Całkiem dobry, lekko bielił twarz i wymagał poprawek. Poza tym był bardzo niewydajny, więc raczej do niego nie wrócę.
Kobo, bronzer. Bardzo go lubię, jest wydajny, aktualnie mam już trzecie opakowanie i dla mnie jest rewelacyjny. Idealny kolor, dobrze się nim pracuje.
Ziaja, maseczka na noc. Też całkiem przyjemny produkt, taniutki i na pewno jeszcze do niej wrócę.

Zobacz post


denko

DENKO STYCZEŃ 2019
U mnie standardowo zaległości.

Płatki kosmetyczne BeBeauty, to jedne z moich ulubiony, bardzo chętnie po nie sięgam, często udaje mi się je dorwać w trójpakach, w cenach promocyjnych. Są fajne, nie rozwarstwiają się, nie drą.
Laqell, suchy szampon Magical. Bardzo go lubiłam, w moim przekonaniu pokonuje Batiste, cenowo też wypada lepiej. Kupiłam już kolejny, ale w innej wersji zapachowej.
Catrice, puder matujący w kamieniu. Używam go już od dłuższego czasu, pewnie około roku i ciągle do niego wracam. Nie jest rewelacyjny, ale najlepszy z tych, które dotychczas testowałam.
Isana, żel pod prysznic. Ta firma króluje pod moim prysznicem, bardzo lubię ich produkty i zawsze wracam, kupuję tylko różne wersję zapachowe.
Catrice, korektor w płynie. To kolejny ulubieniec, chociaż został wyparty przez korektor z Lovely, który ma lepsze krycie.
Bioelixire, olejek jojoba. Bardzo lubię ich olejki do zabezpieczenia końcówek, sprawują się bardzo dobrze, jednak najlepszy jest arganowy, jednak po jojobe też chętnie sięgam.
Perfecta, peeling gruboziarnisty do twarzy. To mój zdecydowany must have w pielęgnacji, nie spotkałam się jeszcze z lepszy, zawsze do niego wracam, chociaż ostatnio zauważyłam, ze coraz ciężej go dostać.
Cien, dwie maseczki. Bardzo je lubię, ich cena i działanie jak najbardziej na plus.

Zobacz post

Puder transparentny Catrice

Puder transparentny z Catrice "All Matt". Zawsze używałam pudru z Rimmela "Stay Matte" jednak teraz zdecydowałam się na zakup tego z Catrice. Był to dobry wybór. Puder jest bezzapachowy, z łatwością dobrze matowi skórę, nie uczula. Pozostawia ją niesamowicie gładką przez wiele godzin. Osobiście nie potrzebuję jego poprawki w ciągu całego dnia. Od niedawna jest on moim numerem 1.

Zobacz post

kosmetyki pudry catrice

Puder Catrice All Matt jest jednym z moich ulubieńców, wśród pudrów łatwiej znaleźć faworytów niż wśród podkładów. Bardzo dobrze matuje, kolory są bardzo naturalne, ładnie prezentują się na buzi, szkoda, że produkt nie pachnie.
W ciągu dnia praktycznie nie potrzebuje żadnych poprawek, puder jest godny polecenia. Mam podkład z tej serii, który także świetnie się sprawdza. Minus, że opakowanie łatwo się psuje i szybko ścierają się napisy.

Zobacz post
1