2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 16.03.2018 przez gilgotka

-

Jak tylko usłyszałam, że Kiko Milano odchodzi z Polski i na odchodne wszystko jest po 5 zł poleciałam do najbliższego sklepu jak huragan. Mimo ogromnego bałaganu i ilości ludzi udało mi się znaleźć kilka perełek. Rzecz z której jestem najbardziej zadowolona to czarna kredka do robienia kresek z gąbeczką, tak miękkiej kredki dawno nie miałam. Tak bardzo przypadła mi do gustu, że kupiłam dwie czarne i jedną brązową. W moim koszyku również znalazły się dwie szminki w cudownym niebieskim opakowaniu, jedna fioletowa druga niebieska (takiej nigdy nie miałam ^^) . Błyszczyk do ust, lekko brązowy caaały brokatowy no cóż nie mogłam się oprzeć. Zakupiłam również, jeden pojedynczy szary cień bo ten jako jedyny skończył mi się w wszystkich paletkach cieni haha. I nie wiem na co i po co ale jedną grubą czarną kredkę. Czarnych nigdy nie za mało u mnie A wy coś upolowałyście ?

Zobacz post

-

Kredka do oczu Intense Colour Long Lasting Eyeliner od Kiko Milano. Pierwszy raz styczność z ich kosmetykami miałam dzięki wygranemu na Dress Cloud zestawowi w postaci tuszu i właśnie kredki do oczu. Od razu stała się moją ulubioną, a kiedy się skończyła wybrałam się do sklepu tej marki. Za namową ekspedientki zdecydowałyśmy się razem z mamą wziąć po czarnej kredce. Obie używamy jej głównie do podkreślenia linii wodnej. Jeśli dobrze pamiętam kosztowała 19,90 zł, a kolor czarny miał numerek 16 Black. Kredka głównie ma nam służyć jako zamiennik eyelinera. Jest miękka i dobrze się nakłada, a następnie dobrze związuje ze skórą. Od razu po nałożeniu jednak łatwo się rozciera, dzięki końcówce w postaci gąbeczki z drugiej strony kredki. Muszę przyznać, że to kredka którą kocham i nienawidzę jednocześnie. Zacznę może jednak od plusów, ponieważ jest ich zdecydowanie więcej. Podoba mi się jej wygląd. Jest prosta, elegancka i bardzo funkcjonalna, a obie strony mają porządne zatyczki, które nie zsuwają się w kosmetyczce. Kredka ma bardzo intensywny czarny kolor, jest miękka wręcz kremowa i fantastycznie się nakłada. Jest pod tym względem idealna. W dodatku świetnie trzyma się na linii wodnej. Kiedy nakładam ją rano, wieczorem nadal jest na swoim miejscu. Może po kilku godzinach lekko traci na intensywności, ale jest bardzo widoczna. Kredka ma jednak olbrzymi minus, który sprawia, że korzystanie z produktu jest nie dość że utrudnione to i bardzo skrócone. Kredki nie da się zatemperować. Podczas wykonywania tej czynności oblepia temperówkę i tak bardzo się kruszy, że nic z niej nie zostaje. Bałam się, że mi trafił się felerny produkt, ale moja mama miała ten sam problem. Próbowała ją nawet zaostrzyć za pomocą noża, ale również nie skończyło się to dobrze. Utrata kredki przy tej czynności jest bardzo duża. I to olbrzymi minus, który jest irytujący. Mam zatem mieszane uczucia co do tego konkretnego produktu, więc przy następnym zakupie kredki oczywiście wybiorę się do Kiko Milano, ale zdecyduję się na inną serię.

Zobacz post
1