1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 19.11.2018 przez Kamirai

Denko

Ostatnie denko 2019 - grudzień! I ostatnia chmurka w tym roku. Denko jest nawet pokaźne. Ostatnimi czasy nie otwieram więcej niż po 2 żele, szampony i odżywki, dzięki czemu zużywanie idzie mi szybciej. Nie kupuję też na zapas, w szufladzie mam maks jeden produkt!

Oto, co zużyłam i opinia, jak się u mnie sprawdziło:

/ Yves Rocher, Żel do mycia rąk, Biały Migdał, Pierwszy Śnieg, Edycja Świąteczna. Pojemność 400 ml. Żel jest mało wydajny. Wystarczył mi na jakieś 2 - 3 tygodnie, a używałam też innego żelu do mycia ciała. Zapach jest fajny, lekki, ale trochę słodki. Nie utrzymuje się jednak na ciele. Cena regularna to 19,90 zł. Teraz można go kupić na promocji za 14,90 zł. Według mnie za dużo. post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/735492-yves-rocher-zel-do-mycia-rak-bialy-migdal-pierwszy-snieg-edycja-swiateczna/

Cosmia, żel pod prysznic, kokos. To moja kolejna butla. Jest dość wydajny, ale to też zasługa pojemności - 750 ml. Pewnie sięgnę po kolejną butelkę. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/727615-cosmia/

Magic Spa, Olejek do kąpieli, Zimowe opowieści. To jeszcze produkt z zeszłorocznej edycji świątecznej, ale dopiero teraz go zużyłam do końca. Zapach jest mocny i ciężki, ale mnie odpowiadał - zdecydowanie kojarzy się ze świętami. Powstaje super piana! Zapach utrzymuje się w czasie kąpieli. Jest mega wydajny. Nie wysuszał skóry i nie zostawała na niej oleista powłoka. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/665974-olejek-do-kapieli/

Garnier, Botanic Therapy, Zielona herbata. Szampon nie doczekał się swojej chmurki, ale bardzo go lubię. Jest dość wodnisty, ale w miarę wydajny. Dobrze się pienił. Włosy były oczyszczone, ładnie pachniały. Przede wszystkim nie matowił włosów. Może kiedyś do niego wrócę.

/ Cien, Nawilżający żel pod prysznic, Kwiat pomarańczy. Limitowana edycja z Lidla musiała wpaść w moje ręce. Żel był średnio wydajny, używałam go jakieś 2 tygodnie na zmianę z innym żelem. Konsystencja jest gęsta, fajnie sunie po ciele. Zapach jest ok, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/735485-cien-zel-pod-prysznic-edycja-swiateczna-kwiat-pomaranczy/

Szampon ryżowy, Barwa. Kolejny zużyty szampon. Kolejny in plus. Fajny - włosy są lekkie, dobrze wyglądają. Dobrze się pieni. Wydajność raczej przeciętna. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/727617-barwa/

Herbal Care, Kwiat migdałowca, Płyn micelarny do demakijażu. I pierwszy i [spoiler] jedyny bubel przed Wami. Zdecydowanie się nie polubiliśmy, a ta pojemność doprowadzała mnie w tym przypadku do szału, bo nie umiałam go skończyć. Końcówkę wylałam, bo i tak był już chyba po terminie... Na początku było nieźle i byłam całkiem zadowolona. Ale potem zauważyłam, że nie domywa makijażu. Nie radził sobie z mocniejszym makijażem. Jestem na nie. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/693125-plyn-micelarny/?img=1083756, ale potem wypadł gorzej.

SLAAP, Moon Drops Wielozadaniowe serum olejowe na noc. Hit! To mała próbka, którą znalazłam w kremowym kalendarzu jako dodatek. Pokochałam od razu. Cena za 30 ml to 119 zł, więc dość sporo. Zapach trawy cytrynowej pozwala się zrelaksować. Zapach utrzymuje się na skórze.Twarz po nałożeniu jest niesamowicie gładka, przyjemna w dotyku. Rano skóra jest nadal napięta i nawilżona, a także świeża. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/732674-slaap/

Rozświetlacz prasowany, Diamond Illuminator z Wibo. Skończyłam rozświetlacz - coś niesamowitego. Pod koniec mi spadł, więc to przyspieszyło zakończenie jego żywotu. Fajny błysk i niska cena, czego chcieć więcej. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/rozswietlacze/656003-rozswietlacz/

/bad: Balea, pomadka, Melon. Pomadka ochronna, jak to pomadka. Nie zauważyłam większego nawilżenia. Zapach trochę mdły.

Full Mellow - Unicorn Kiss, kula do kąpieli. Wow! W wannie działy się cuda. Super pachnie, pięknie się rozpuszcza. Zapach w wannie trochę się rozmył, ale dawał radę. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/740521-full-mellow-kula-do-kapieli-rog-jednorozca/

/ Maska na tkaninie, Zrelaksowana Lama, NIUQI Young. Jeszcze dzisiejsza zdenkowana maseczka rzutem na taśmę. Była niezła, nawilżyła, ale na początku lekko piekła. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/744297-maska/

Miałyście coś? :>




Zobacz post

Farmona Hebral Care - Żel micelarny do demakijażu KWIAT MIGDAŁOWCA

Żel jest w 93% naturalnych, jednak pozostałe 7% to już sztuczne konserwanty, substancje zapachowe itd. Produkt jest mocno perfumowany, moim zdaniem przesadnie, zapach jest aż drażniący. Dobrze rozpuszcza makijaż (na drugim zdjęciu widac moją twarz po demakijażu), ale ja się z tym żelem nie polubiłam, bo jeżeli choć odrobina dostała się do oka, to bardzo drażnił mi oczy. Pozostawia na skórze lepki, błyszczacy film (stąd świecące niczym latarnia czoło ). Konsystencja rzeczywiście jest żelowa, ale nie jest to gęsty żel, bardziej lejący. Męczyłam go do połowy opakowania, po czym zrezygnowałam i go wyrzuciłam.

https://blondekitsune.blogspot.com/2018/11/tanie-naturalne-ale-czy-dobre-farmona.html

Zobacz post

Farmona, Herbal Care, seria Kwiat Migdałowca

Kosmetyki marki Farmona z serii Herbal Care. Na opakowaniu producent chwali się naturalnością kosmetyków - wynosi ona ponad 90%. Niestety pozostała część składu to już nieciekawe składniki, raczej negatywnie postrzegane przez osoby stawiające na w pełni naturalną pielęgnację (np. Propylene Glycol, Parfum, PEG-i). Mnie one tak ogólnie w zwykłych kosmetykach nie przeszkadzają (mam na myśli produkty, które nie afiszują się rzekomo dobrym składem), jeżeli jednak sięgam po coś, co powinno być naturalne, to oczekuje czegoś lepszego. A wbrew pozorom to razi, nie tylko w oczy . Na przykład mocno wyczuwa się w tych kosmetykach sztuczną substancję zapachową. Są one intensywnie perfumowane, ich zapach jest nachalny, a przy tym nieprzyjemny.


https://blondekitsune.blogspot.com/2018/11/tanie-naturalne-ale-czy-dobre-farmona.html

Zobacz post
1