3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.11.2018 przez beataa1995

Olejek z drzewa herbacianego

Kej, Olejek z drzewa herbacianego - produkt naturalny o bardzo szerokim zastosowaniu do kupienia w aptece. Osobiście niedawno zaczęłam go używać, gdyż niestety jeden z moich paznokci dopadła zielona bakteria. Coś okropnego o czym do tej pory tylko czytałam. Kosmetyczka zaleciła mi właśnie smarowanie paznokcia tymże olejkiem. Najczęściej dozuje trochę na paznokieć i wcieram płatkiem. Czasami biorę niewielką ilość na płatek i wcieram. Olejek działa, paznokieć dochodzi do siebie więc mogę polecić. Jedyny jego minus to koszmarny zapach, ale co począć. 🤪🤪

Zobacz post

Kej Naturalny Olejek Eteryczny, Drzewo Herbaciane

Olejek z drzewa herbacianego Kej kupiłam go jakiś czas temu w aptece Ziko. Opakowanie ma 10 ml oraz otwór z jakby dozownikiem przez, który olejek leci kropelkami. Olejek ma bardzo intensywny charakterystyczny zapach. No wiadomo śmierdzi totalnie. Nakładałam go na moje zaskórniki szczególnie te gule podskórne ale nie pomagał niestety. Najlepiej go rozcieńczać bo mono wysusza skórę i powoduje jej pieczenie.

Zobacz post

Kej olejek z drzewa herbacianego

Kej- naturalny olejek eteryczny z drzewa herbacianego

Ma on wiele właściwości, a że należy do grona olejków, których nie trzeba rozcieńczać, jest przez to bardzo praktyczny. Jednak osoby z wrażliwą skórą muszą mieć się na baczności, aby przypadkiem produkt stosowany bezpośrednio na skórę, nie podrażnił jej. Olejek jest pozyskiwany z liści i drobnych gałązek drzewa Melaleuca Alternifolia (tea tree) w Australii.

Recenzja jest długa, ale Kochane! Warto dotrwać do końca! 😊
Olejek ma 10 ml pojemności, a zamknięty jest w buteleczce z ciemnego szkła. Jest wodnisty i bezbarwny. Zapach jest dość intensywny, mi przypasował. Ale pamiętajmy, że nie każdej z nas musi odpowiadać ten sam zapach. Nie musimy się obawiać, że wyleci nam zbyt dużo produktu, gdyż jest w nim kroplomierz i łatwo odmierzyć daną ilość. Butelka na białą nakrętkę. Dodatkowo zamknięty był w małym, kartonowym pudełeczku z grafika liści i ozdobnymi napisami. Kupiłam go w aptece za niespełna 10 zł i bardzo żałuję, że zrobiłam to dopiero niedawno.
* Coś o walce z trądzikiem- Mam cerę tłustą jak wiecie i przy takiej niestety bardzo często goszczą u mnie nieprzyjaciele. Smarowałam je dwa razy dziennie, rano i wieczorem, wcześniej rzecz jasna oczyszczając skórę. Zmiany już nie bolały, a te, które rosły w siłę i myślałam, że będą ogromne... Po kilku takich kuracjach praktycznie zanikły.
* Dorwała mnie jeszcze opryszczka, u mnie często tak się zdarza przy miesiączce. Wyczytałam, że wystarczy posmarować 'zimno' tymże olejkiem. Tak zrobiłam w chwili, gdy poczułam swędzenie na wardze. I góra trzy razy dziennie, nie więcej, na to miejsce nakładałam olejek. Opryszczka wyszła maleńka, zapomniałam o niej już po dwóch dniach, nie zdążyła nawet wyjść do końca.
* Kąpiel z dodatkiem kilkunastu kropelek- co za relaks! Zapach otulał ciało i udało mi się przez to zrelaksować.
* Katar i kaszel- Można dodać 2-3 krople do inhalacji bądź nasmarować klatkę piersiową. Skusiłam się na wersję drugą i uwierzcie mi... Spokojnie przesypiałam noce! Zapach nie jest uciążliwy. Nie 'lało mi się z nosa' jak to często bywało nawet przy małym przeziębionku. Rankiem, żeby jednak woń która mimo wszystko nie musi przypasować każdemu, zamiast nacierania się nim skorzystałam z inhalatora i do soli fizjologicznej dodałam olejek. Nawdychałam się i miałam przez dłuższy czas udrożniony nosek i mogłam normalnie oddychać.
* Pranie ubrań dziecięcych- dodajemy nakręteczkę do płukania /na 5 litrów wody. Olejek ma działanie antybakteryjne, więc byłam pewna, że dziecku nie zaszkodzi.
*Masaż- masuję się ostatnimi czasy bańką chińską, ale na rozgrzanie ciała masuję je dłońmi. I wtedy właśnie pomaga olejek z drzewa herbacianego. Jest wodnisty, łatwo się rozprowadza po skórze i jest bardzo wydajny.
*Walka z łupieżem, przetłuszczającymi się włosami i swędzącą skórą głowy- po nadmiernym stosowaniu suchego szamponu dorobiłam się łupieżu. Siedziała mnie w dodatku skóra głowy i czułam się z tym fatalnie. Dodałam więc do szamponu kilka kropli olejku i jak zwykle, umyłam głowę. Świąd był o wiele mniejszy, włosy delikatniejsze, a po kilku takich zabiegach już nie widziałam łupieżu.
Można też nacierać skórę głowy olejkiem.

Ja jestem nim zachwycona! Tak mała rzecz, a tak wydajna i potrafi zrobić tyle dobrych rzeczy. Nie spocznę na jednym opakowaniu, oj nie!

Zobacz post

kosmetyki apteczne kej

Kej, Naturalny olejek eteryczny z drzewa herbacianego, który moja siostra kupiłam w aptece. Zapłaciła za niego 14zł. Olejek z drzewa herbacianego, jest to naturalny antysceptyk oraz środek dezynfekujący. Olejek działa na bakterie, grzyby oraz wirusy. Olejek można stosować w kominku aromaterapeutycznym, do inhalacji i pielęgnacji skóry. Olejek skuteczny jest w leczeniu grzybic oraz trądziku. Inhalacje z wykorzystaniem tego olejku pomagają przy zapaleniu zatok, chorobach gardła oraz przy kaszlu. Moja siostra kupiła go, ponieważ miała problem z paznokciem. Wyleczyła go po kilku stosowaniach olejku. Polecam kupić ten olejek, ponieważ ma wszelakie zastosowanie. Ma on pojemność 10ml i jest wydajny.

Zobacz post
1