Ziaja

eendoorfin

Moja mała nagroda pocieszenia wygrana w rozdaniu.
W paczuszce znalazły się głównie kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Najbardziej jednak ucieszyła mnie multiwitaminowa maska od Skin79, a dokładniej maska kibica. Od dłuższego czasu chciałam ją wypróbować. Płat maski jest bardzo dobrze nasiąknięty esencją. Dopasowuje się bez problemu do twarzy i dobrze się trzyma. Wygodna w użyciu, dlatego uwielbiam maski w płacie! Co do działania produkt ten nawilża skórę oraz ma właściwości kojące. Cera wygląda zdecydowanie lepiej, zdrowiej, jest w pełni odżywiona. Gładka i miękka skóra po użyciu zdecydowanie mnie zaskoczyła.

eendoorfin

Ziaja, Cupuacu, Odżywczy krem regenerująco - wygładzający na dzień i noc.
Konsystencja tego produktu nie jest taka lejąca, żelowa, a bardziej gęsta. Ale mimo to kremik dobrze rozsmarowuje się na twarzy i nie ma problemu z tą czynnością. Stosowałam go tylko na dzień. Po nałożeniu go na twarz skóra nie jest bardzo tłusta, a jedynie pozostaje taka minimalnie tłusta warstewka. Warto również wspomnieć, że produkt długo się wchłania. Nie wiem, jak sprawdziłby się pod makijaż, bo w takiej formie go nie testowałam.
Odżywia skórę, lekko ją nawilżając. Nie zauważyłam, aby zapychał moją skórę, więc tutaj całe szczęście plus dla niego.
Jego zaletą jest także zapach! Totalna słodkość, takich olejków zapachowych. Zapach ten nie tylko czuć podczas aplikacji, ale również później. Nawet po kilku godzinach od nałożenia kremiku, dalej czuje go na twarzy. Jest cudowny!

monikove

Kosmetyki brązujące od Ziaja.
Wygrałam je już jakiś czas temu,ale dopiero od niedawna ich używam.
Oba produkty mają świetny zapach,który nie kojarzy się wcale z opalaczami.
Mleczko ma świetne opakowanie z pompką,szybko się wchłania i dobrze nawilża skórę.
Wygładza ją i sprawia,że jest ona miękka.
Krem do twarzy również świetnie nawilża,ale w tym przypadku ten efekt znika po jakimś czasie.
Nie zapycha,ale za sprawia,że cera wygląda na wypoczętą.
Zawiera filtr SPF10.
Oba produkty przy regularnym używaniu dają efekt ładnej opalenizny.
Mleczko robi,to nieco bardziej niż krem.
Mimo wszystko jestem zadowolona,bo dzięki tym kosmetykom skóra nabiera blasku.

monikove

Ziaja,Cupuacu,krem brązujący na dzień z filtrem SPF10.
Kolejny kosmetyk z mojej wielkiej paczki,którego zaczęłam używać.

Krem jest zamknięty w opakowaniu o pojemności 50 ml.
Posiada śliczny,nieco karmelowy zapach.
Konsystencja jest lekka,dzięki czemu krem dobrze się rozprowadza i szybko wchłania.
Dobrze nawilża,ale niestety tylko na chwilę.
Mam wrażenie,że jakiś czas po aplikacji nie ma śladu po naprawdę solidnym nawilżeniu.
Co do efektu brązującego,to źle nie jest,ale jakoś super też nie.
Tak szczerzę,to obawiałam się pierwszej aplikacji.
Myślałam,że moja twarz będzie mega brązowa,albo co gorsza jakaś żółta.
Okazało się,że efekt był minimalny tak jak w przypadku mleczka.
Większe efekty były widoczne po kilku aplikacjach.
Niestety tak jak również w przypadku mleczka trzeba bardzo dobrze rozsmarować krem,bo inaczej można mieć nieestetyczne plamy.
Na szczęście krem nie powoduję zapychania i nie podrażnia.
Nie jest,to zły kosmetyk,ale bardziej taki do wyrównania kolorytu cery.

monikove

Ziaja,Cupuacu,odżywczy krem regenerująco-wygładzająco na dzień i na noc.
Tego kosmetyku ostatnio używam bardzo często i jestem bardzo zadowolona z działania.

Krem jest zamknięty w białej tubce o pojemności 50 ml.
Posiada śliczny,karmelowy zapach.
Konsystencja jest bogata,ale krem łatwo się rozsmarowuję oraz szybko wchłania.
Pozostawia delikatną warstewkę,ale nie jest ona zbyt mocno wyczuwalna.
Bardzo dobrze nawilża skórę,która staję się miękka i gładka.
Krem nie zapycha za co ma ogromny plus.