2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Mydło Szałwia i zielony kawior posiada formułę TGA, czyli stanowi mieszaninę w 100% naturalnych, najłagodniejszych środków myjących, które nie naruszają warstwy lipidowej naskórka. Wspomaga walkę z wolnymi rodnikami, nawilżają i regenerują skórę, zapobiegają starzeniu. Naturalny ekstrakt z liści szałwii ma działanie przeciwzapalne, a bogaty w minerały i witaminy wyciąg z glonów morskich wzmacnia w ...

Mydło Szałwia i zielony kawior posiada formułę TGA, czyli stanowi mieszaninę w 100% naturalnych, najłagodniejszych środków myjących, które nie naruszają warstwy lipidowej naskórka. Wspomaga walkę z wo ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 30.04.2018 przez madziek1

Zapasy mydeł

Podsumowanie moich zapasów mydelkowych. Zawsze jak jestem na zakupach to kuszą. Ale teraz postanowiłam nauczyc się mówić „nie” 😂
W skład moich zapasów mydelkowych wchodzą:
*pianka do mycia marki pinio, ja używam je do rąk, a nie do mycia ciała. Pięknie pach, dobrze się pienią. Posiadam wersje truskawkowa i bananowa.
*pianka marki cien o zapachu wiśniowym, Piotrek uwielbia wszystko co wiśniowe, wiec skusilam się i ta na to mydełko.
*kolejny produkt cien, niestety już nie w piance to kremowe mydło w płynie o zapachu granata z mleczkiem owsianym, bardzo duże opakowanie, dzięki czemu bardzo wydajne. Mam manie mycia rąk, a to jest niekonczacy się produkt 😂
*mydelko yope, które otrzymałam dzięki wymianie buteleczek to wersja szałwiowa z kawiorem. Niestety data ważności jest krótka, wiec będziemy musieli zużyć je „na szybko”.
*mydelko rituals, uwielbiam produkty ritualsa. Piękne buteleczki, dodatkowo ładne zapachy. Nawet mydło do rak prezentuje się rewelacyjnie.
*dwa mydełka w kostce, oba czarne. Kiedyś używałam ich do twarzy, jednak bardzo wysuszało, wiec teraz zuzywam do mycia pędzli

Zobacz post

-

Kolejne mydło Yope, które skończyłam i wiem, że na pewno będę do niego wracać. Jest to mydło w płynie Szałwia i zielony kawior. Duża butla o pojemności 500 ml z wygodną pompką uprzyjemniała aplikację. Mydło ma świetny, bezpieczny skład, bez żadnych świńst, dlatego nie wysusza dłoni. Zapach bardzo szałwiowy, ziołowy, ale ja takie lubię. Miałam krem do rąk o tym zapachu i też go miło wspominam. Ten kosmetyk zawiera 92% składników pochodzenia naturalnego oraz o niskim stopniu przetworzenia. Szałwia ma działanie antybakteryjne i przeciwzapalne. A ekstrakt z egzotycznych glonów zwanych zielonym kawiorem opóźnia procesy starzenia się naskórka i wygładza go. Dodatkowo witamina B5, alantoina i pielęgnacyjne składniki sprawiają, że skóra staje się gładka, miękka i nawilżona. Mydło dobrze się pieni, świetnie oczyszcza i jest bardzo wydajne.

Zobacz post

-

Denko #15 i #16
W tych dwóch tygodniach otworzyłam kilka nowych produktów, więc zużyć nie ma za wiele.
1. BeBeauty kojąca sól do kąpieli Cherry Blossom - sól niedroga i oprócz tego, że ma piękny kolor i zapach, nie robi nic nadzwyczajnego. Pisałam o niej https://dresscloud.pl/p/616400/u03.0418.madziek1.5ad280f358dd8.jpg?v=1523745011
2. Yves Rocher - antyperspirant w kulce o zapachu Kwiat Lotosu z Laosu. Polubiłam się z nim i wyrzucam kolejne opakowanie Pisałam o nim https://dresscloud.pl/p/597525/u03.0218.madziek1.5a77105e7fefc.jpg?v=1517752414
3. KEJ Hydrolat z kwiatu gorzkiej pomarańczy - idealny dla cery wrażliwej, tłustej, mieszanej i dojrzałej. Podobał mi się jego specyficzny zapach i świetne działanie na moją skórę. Fajnie ściąga, działa antyoksydacyjnie i łagodzi podrażnienia. Na pewno do niego wrócę.
4. Farmona odżywka do włosów z żeń-szeniem. Miała przyjemny zapach, fajną, gęstą konsystencję, ale nie specjalnie polubiły z nią się moje włosy. Były po niej splatane, sztywne i ciężko je było rozczesać. Nie kupię ponownie.
5. Yves Rocher - Pur Bleuet delikatny płyn do demakijażu oczu wrażliwych. Piękne opakowanie, przyjemny delikatny zapach, skuteczność i brak podrażnień, to wszystko w nim mi się podobało. Dobrze radził sobie ze zmywaniem makijażu oczu, nie szczypał. W składzie znajdziemy wyciąg z bławatka z upraw ekologicznych. Na pewno do niego wrócę.
6. Balea balsam do ciała z pitayą i tamarillo. Używałam go oszczędnie, bo bardzo mi się podobał zapach tropikalnych owoców. Śliczne opakowanie, balsam fajnie nawilżał i był przyjemny w użyciu. Pisałam o nim https://dresscloud.pl/p/551945/u03.0917.madziek1.59aaeddcb535e.jpg
7. Yope naturalne mydło w płynie Szałwia i zielony kawior. Kocham te mydła za wszystko i wciąż do nich wracam. To pachniało ładnie szałwią, było takie świeże i ziołowe. Nie wysuszało, miało fajny skład i było bardzo wydajne. Opakowanie z pompką na wielki plus. Polecam.

Z obecnych kosmetyków nie wrócę na pewno do soli do kąpieli i odzywki z żeń-szeniem Farmony. Reszta to bardzo fajne produkty.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem