4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.10.2018 przez kamilja

denko

Ostatnie denko w tym roku, tym razem jest na tyle duże że postanowiłam podzielić je na dwie części.
W tej części zebrałam wszystkie kosmetyki pełnowymiarowe. Jest tu kilka kosmetyków za którymi będę tęsknic i będę chciała do nich wrócić, ale sa też takie których nie kupię ponownie.
Najbardziej podobały mi się 2 produkty - mgiełka do ciała oraz krem do rąk. Mgiełkę dostałam od @paoleandra i jest to druga mgiełka z tej serii jaką miałam. Bardzo je lubię za trwałość i za świetne, owocowe zapachy. Muszę sprawdzić w Hebe jakie są inne warianty. Kremik był z Yves Rocher, też bardzo podobał mi się zapach ale i działanie., Był bardzo wydajny, fajnie nawilżał, szybko się wchłaniał.

Kolejne produkty, które już wcześniej zdążyłam dobrze poznać i polubić to farba rozjaśniająca oraz podkład. Farba daje radę z rozjaśnianiem i nie jest tak tragiczna w skutkach jak zwykły rozjaśniacz, dlatego będę do niej wracać kiedy znów zacznie denerwować mnie odrost. Podkład sprawdza mi się świetnie, nie ciasteczkuje się, wygląda naturalnie, nie zapycha. Mam już kolejne opakowanie i pewnie jeszcze nie raz do niego wrócę.

Produkty, do których już nie wrócę to szampon i fioletowa farba. Szampon obciążał moje włosy, na dłuższa metę nie sprawdził się kompletnie. Farba za to okazała się porażką, ale dla niej przygotowałam oddzielną chmurkę. Dobrze że trafiłam na nią natak sporej promocji, inaczej byłabym zła.

Zobacz post

mgielki

Częściej niż na perfumy stawiam na mgiełki i to są akurat 2 moje ulubione i w zasadzie jedyne jakie mi zostały. Pierwszą wypatrzyłam już kawałek czasu temu, truskawkową w hebe. Kosztowała 10 zł co uważam nie jest dużo jak na ich jakość. Drugą dostałam od kochanej @paoleandra wraz z żelem o tym samym zapachu. Obie mgiełki są firmy i love .. cosmetics i obie są owocowe, ale jednocześnie przełamane jakiś mniej owocową, intrygującą nutą. Jak na mgiełki utrzymują się dosyć długo, w zasadzie lepiej niż niektóre perfumy. Buteleczki są plastikowe, z całkiem dobrej jakości plastiku, nie obawiam się ich wrzucić do torebki. Jak będę w hebe to na pewno sprawdzę czy są jeszcze jakieś zapachy, które by mnie interesowały.

Zobacz post

I love... Mgiełka do ciała, Mango & Papaya

I love cosmetic, mgiełka do ciała o zapachu mango i papaja. Dostałam ją od @paoleandra i ciesze się bardzo, bo mam już jedną mgiełkę z tej serii i jest super, tutaj też się nie zawiodłam. Zapach bardzo mi się podoba - jest słodki, ale nie mdły. Jak na mgiełki są bardzo trwałe i wydajne, utrzymują się fajnie i na ciele i też na ubraniu. Opakowanie to buteleczka z atomizerem o pojemności 100 ml, mała, wygodna, prosta i ładna.

Zobacz post

Mgiełka do ciała I love... Mango&Papaya

Próbka mgiełki do ciała I love... - Mango&Papaya. Pachnie bardzo przyjemnie, słodkawo, ale nie mdląco. Zapach jest fajny, owocowy i świeży. Idealny, żeby jesienią móc wrócić do wspomnień letnich gorących dni. Pozwala się zrelaksować i odprężyć. Zapach mgiełki utrzymuje się względnie krótko, ale taka jest cecha mgiełek, więc nie można mieć jej tego za złe. Mgiełka ma na tyle przyjemny zapach, że gdybym nie miała zapasu swoich zapachów w postaci mgiełek czy perfum, zapewne pełnowymiarowa wersja zawitałaby na mojej półce Dodatkowo mgiełka nie ma ostrego, mocno perfumowanego i sztucznego zapachu, jest on przyjemny i kojący.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem