Pantene Pro-V

Bardzo lubię odżywki które są bez spłukiwania, według mnie są najlepsze bo można je stosować na mokro i na sucho, bez trzymania i zmywania z włosów, no po prostu idealne dla mnie. Ta odżywka znajduje się w plastikowym opakowaniu z pompką. Na moje włosy potrzebowałam dokładnie 2-3 pompki czyli w sumie więcej niż pisze producent, stosowałam ją również na wilgotne włosy a nie na suche, według mnie efekt był również zadowalający jak nie lepszy. Produkt ma lekką aksamitną konsystencje, koloru beżowego bym powiedziała. Wygodnie się go aplikuje dzięki pompce, nic nie ucieka ani nie wypryskuje, chodź przed nałożeniem na włosy trzeba go rozetrzeć w dłoniach a dopiero potem rozcierać na włosach. Stosowałam ją najbardziej na końcówki, chodź starałam się i na całość omijając nasadę głowy. Działanie według mnie ma zadowalające. Włosy były nawilżone, nie puszyły się. Dobrze się je również rozczesywało, dodatkowo nie przetłuszczał włosów ani nie działał na nie negatywnie, chronił również przed działaniem suszarki czy też prostownicy. Nie obciążał ich. Osobiście z produktu jestem bardzo zadowolona, świetnie sobie radził, moje włosy znacznie się poprawiły, tym bardziej że poddaje je teraz częstemu suszeniu, myciu czy farbowaniu. Końcówki nie są zniszczone, poprawił się ich stan bo były strasznie suche, teraz są w miarę miłe w dotyku. Dodatkowo produkt jest wydajny, więc zdecydowanie wystarczy na jakiś czas stosowania. Osobiście z pewnością skorzystam jeszcze z tej odżywki jak wykorzystam te co posiadam, a trochę tego się nazbierało. Mimo wszystko jestem w stanie ją polecić.

Zobacz post

Pantene Aksamitny krem do włosów intensywnie nawilżający. Jest zamknięty w okrągłym pojemniku z wygodnym dozownikiem. Dzięki temu udaje się wyjąć odpowiednią ilość produktu z opakowania, dokładnie tyle, ile potrzeba. Na moje włosy stosuję 1,5 pompki. Wbrew zaleceniom producenta, używam go na wilgotne, a nie na suche włosy. Lepiej się tak u mnie sprawdza. Dzięki temu po wyschnięciu są gładkie, łatwiej je rozczesać, nie puszą się tak mocno i nie odstają. Krem nie przetłuszcza mocno moich włosów, pewnie dlatego, że są wysuszone farbowaniem, więc nawilżenie się im bardzo przydaje. Nie stosuję go blisko nasady włosów, bo nie mam takiej potrzeby, ale kiedy mi się zdarzyło, tam też ich mocno nie przetłuszczał. Krem ma lekką aksamitną konsystencję, wygodnie się go aplikuje, choć nie da się go nałożyć bez strat, ponieważ najpierw należy rozetrzeć go w dłoniach, a dopiero później zaaplikować na włosy. Część kremu zawsze zostanie na rękach Mimo tego jest wydajny, używam go przy niemal każdym myciu, a jego końca nie widać.

Zobacz post