Rozświetlacz marki Joko znalazłam w styczniowym pudełku beGlossy. Prawdę mówiąc bardzo mocno trzymałam kciuki za to żeby znalazł się w moim pudełku No i się udało! Nigdy nie używałam tego typu produktów i zawsze było mi szkoda wydawać pieniędzy na coś co by wylądowało na dnie kosmetyczki. Dlatego tu była idealna sposobność na poznanie się z rozświetlaczem skoro już wylądował w moich łapkach
Muszę przyznać, że bardzo się polubiliśmy. Ma bardzo naturalny kolor i idealnie współpracuje z podkładami. Nie wygląda nachalnie, a bardzo subtelnie i zdrowo
Używam go też na wewnętrzne kąciki oczu i tutaj też dawał promienny efekt
Do tego na ogromny plus jest stosunek ceny do jakości bo taka tuba to koszt zaledwie 10 zł A do tego jest bardzo wydajny, bo wystarcza mała kropelka aby nałożyć go zarówno na kości policzkowe jak i kąciki oczu
REWELACJA!
Pozostałe posty z tym produktem
