Rexona

patkakz

W dzisiejszej chmurce jeden z zapachów moich ulubionych dezodorantów Rexona, Sexy Bouquet. Ten antyperspirant został zamknięty w pięknym biało-różowym opakowaniu z kwiatowym motywem. Zapach jest bardzo kobiecy i przyjemny, lekko słodki ale nie duszący. Ten antyperspirant daje mi poczucie świeżości przez wiele godzin i bez problemu mogę łączyć go z ulubionymi perfumami. Stosując go nie mam też odczucia zatknycy porów tak jak zdarzało się to w przypadku innych dezodorantów. Produkt jest też bardzo wydajny bo nie trzeba rozpylać bardzo dużej ilości. 🥰

CichooBadz

Kupiłam go gdy znikł z półek sklepowych mój ulubieniec. Miał dość podobne opakowanie do tego więc myślałam, że jest w zastępstwie. Rexona o zapachu truskawek i moreli nie do końca ten zapach mnie zachwycił tzn. normalnie jest całkiem ok ale jakoś z moim ciałem nie współgra. Na samym początku stosowania nie byłam jakoś zachwycona ale również nie narzekałam, a po zużyciu już pół opakowania byłam załamana. Niestety nie dawał rady sobie z moim potem po kilku godzinach od zastosowania. Jedyny plus jak dla mnie, że nie pozostawia mokrych śladów i nie brudzi ubrań. Plusem również jest opakowanie i niska cena. Jeżeli słabo się pocisz jest idealny dla Ciebie ale dla tych co pocą się jak ja to odradzam.

bialewydmy

denko grudzien 2k21

denko ostatniego miesiąca w roku. nie było jakieś zaskakująco duże, ale udało mi się zdenkować ciekawe produkty jak i te codzinnego użtyku, np:

pasta do zębów colgate, advenced white, bardzo przyjemna i bez nakrętki! dzięki temu mi się nie udalo jej zgubić. ;d
dezodorant od Rexony - o miłym zapachu i zaskakująco mocnym działaniu.

totalnym hitem okazała sie:

maseczka dermaglin. dodałam nawet chmurkę zachwalającą ją pod niebiosa.
oczywiście glisskur! uwielbiam te odżywki, każdą jedną z osobna! cudowny zapach i działanie.

miło używało mi się:
próbkę kremu Vianek, do cery suchej. jednak po tym miesiącu mogę ją uznać za zwyklaka, nie zachował się w mojej pamięci.

dosyć nieprzyjemne wrażenie wywołała na mnie:
próbka kremu od aloesove: dzialanie było okej, ale zapach... zupelnie nie dla mnie.
krem od the ordinary. najwidoczniej po prostu nie na moją cerę.

bialewydmy

dzień piąty kalendarza adwentowego od siostry .

moją ulubioną formą dezodorantu jest kulka, bo zajmuje najmniej miejsca, ale te w spreju mi się za to używa najwygodniej. generalnie zauważyłam, że antyperspiranty od rexony pachną najprzyjemniej i ten zapach tez mi sie podoba. na zapach w kosmetykach zwracam szczególna uwage, musi mi odpowiadac. opakowanie wygodnie leży w ręce, dozuje się wystarczajacą ilość kosmetyku również bezproblemowo. wystarczył mi na baaardzo długo, generalnie bardzo polecam .

Anuusiaczeek

Antyperspirant w sprayu od Rexona.

Antyperspirant przepięknie, delikatnie ale jednocześnie słodko pachnie. Kosmetyk jest w wygodnej, metalowej tubie o pojemności 200 ml, sama szata graficzna tuby jest prosa, skromna i przy tym bardzo ładna. Kosmetyk rozprowadza się równomiernie bez plam dzięki wygodnemu aplikatorowi, który się nie zacina.
Po użyciu kosmetyku pozostaje uczucie świeżości oraz słodkiego zapachu, nie podrażnia nawet użyty zaraz po goleniu. Delikatna chmurka nie daje uczucia duszności, tylko otula nasza delikatną skórę pod pachami.
W ciągu ostatnich upałów radzi sobie bardzo dobrze, przez większą część dnia pozostawia uczucie świeżości.

Hinami

Denko listopadowe znowu należy do tych skromnych. Wykorzystałam mała ilość próbek, ale niebawem się to zmieni. W tym miesiącu pożegnałam się z:
Antyperspirant w spray’u Sexy Bouquet. Ma ładny zapach i sprawdza się bez zarzutu. Zapach czuć bardzo długo na skórze.
Antyperspirant Rexona Invisible w spray’u. Również pachnie ładnie, jego zapach podoba mi się bardziej od tego różowego.
Odżywka w piance Pantene pro-v. Mam z nią mała historie, bo to właśnie ona służyła za piankę w kubku przy sesji na królowe DC! zapach ma bardzo ładny i dobrze nawilża włosy.
Naparstek do korekt makijażu Glov. Dobrze się sprawdza do korekt makijażu jak i do zmywania makijażu oka. Jest miękki i nie podrażnia.
Odżywka Joanna Rzepa. Ma typowy zapach dla kosmetyków z tej firmy. Ma całkiem dobry skład, a kosztuje grosze.
Vianek krem do twarzy na dzień do skory suchej. Bardzo polubiłam się z tym kremem. Szkoda, ze nie miałam więcej próbek.
Krem do twarzy na nic All About Aloe. Krem posiadał opakowanie z pompką czyli cos za co od razu go polubiłam. Ma delikatny zapach. Ma dosyć rzadką konsystencje. Wydaje mi się, ze przez to szybciej mi się skończył.
Rozsowetlacz Lovely Gold w kamieniu. Śliczny odcień i pięknie wyglada na twarzy. Jest wydajny i nie kosztuje dużo.
Sylveco krem do twarzy i ciała. Z tym kosmetykiem bardzo się polubiłam. Świetnie łagodzi podrażnienia po goleniu.
probka mydła w płynie Marcovita. Słaby skład do końca sama nie wiedziałam do czego ją zużyć.
Krem do twarzy Aa retinol na noc. Miał gęsta konsystencje i ładny zapach.

bialewydmy

Antyperspirant Rexona Sexy Bouqet 48h
To mój pierwszy od dawna antyperspirant, który nie jest w formie kulki. Te jakoś nie budziły mojego zaufania. Wydawało mi się zawsze, że działają słabiej. W przypadku tego: wcale tak nie jest. Super sobie radzi nawet w bardziej intensywne dni. Zapach jest kwiecisty i bardzo przyjemny. Produkt ma blokadę, co jest niesamowicie wygodne. Można bez obaw nosić go ze sobą w torebce.

Hinami

W tym miesiącu zdenkowałam najwiecej produktów odkąd zaczelam robić denka. Jestem zadowolona z ilości kosmetyków, które zuzylam, większość z nich kończyłam bardzo długi czas. W moim denku znalazły się trzy szampony:
Barwa ziołowa - szampon ziołowy rumianek. Szampon delikatnie się pienił, nie pachniał dziwnie jak większość ziołowych kosmetyków. Był gesty i długo i służył.
Joanna Argan Oil szampon regenerujący. Szampon naprawdę świetnie pachniał i miał ciekawa barwę.
InSight Daily Use szampon posiada 97% składników pochodzenia naturalnego. Pachnial najładniej z tych wszystkich i tez najlepiej się sprawdził.
Przetestowałam również duża ilość próbek i maseczek:
Biolaven krem do twarzy na noc olej z pestek winogron. Krem świetnie pachnie, ma idealna konsystencje i robi robotę.
FaceBoom Hydro krem na dzień i na noc. Jedna probka starcza mi ja jedno użycie ale i tak zdążyłam się z nim polubić.
Próbka kremu BB Dry Monkey i Dark Panda z skin79. Dark Panda jest ciut jaśniejsza od Dry Monkey. Kremy posiadają spf50 za co maja ogromnego plusa.
Balsam myjący do włosów Sylveco. Pachniał dosyć specyficznie.
Maska w płachcie skin79 the waterful snail mask. Bardzo dobrze nawilża, kupię ja Jeszcze raz.
Maska w tubce Super herb niestety nie widziałam nic pozytywnego po zastosowaniu.
Reszta produktów to:
Spirytus Salicylowy dla mnie to produkt o wielu zastosowaniach.
Mgiełka do włosów suchych Jantar. Atomizer był okej, nie zacinał się i pryskał odpowiednia ilość. Pachniał ładnie, mydłem.
żel pod prysznic Rexona Orchid Fresh zapach jest fenomenalny i bardzo długo go czuć.
Probka serum z dosyć kiepskim składem i działaniem z Instytutu Esthederm.
Oliwka bambino nawet ładnie pachniała i dobrze nawilżała.
Żel do mycia twarzy tea tree. Część osób kocha go za zapach, a druga nienawidzi. Ja należę do tej środkowej grupy
Krem do twarzy Lirene Natura na noc. Krem ma aplikator z pompka co jest ultra wygodne. Super się mi sprawdził.
Dwie pasty do zębów Oral-B pro-odbudowa był delikatny w smaku. Druga to pasta Colodent już mocniejsza ale mi to bardzo nie przeszkadza.
Dezodorant w sprayu Rexona z tej samej serii co żel. Pachnie ciut gorzej niż żel, a szkoda.
Perfum Voce Viva Valentino. Ładny, ale to nie jest zapach dla mnie.
Zużylam nawet trzy produkty z kolorówki, a dla mnie to wyczyn.
Korektor Lovely liquid camouflage. Dobrze się sprawdził jednak szybko skończył, ale to przez złudzenie jakim jest duże opakowanie.
Puder transparentny Ingrid. Dobrze katował i nie bielił twarzy.
Tusz do rzęs Loreal nie rozumiem za bardzo fenomenu jego. Dla mnie jest po prostu okej.

Hinami

Kończy się miesiąc, wiec to oznacza, ze przyszła pora na denko. To denko jak i poprzednie jest również skromne. Znajdziemy w nim:
Antyperspirant Nivea w kulce Black&White. Jest to mój ulubiony antyperspirant w kulce. Ładnie i nienachalnie pachnie oraz zapewnia długa ochronę. Jest w szklanym opakowaniu przez które możemy łatwo sprawdzić ile nam zostało kosmetyku.
Krem na dzień i na noc Biolaven mandarynkowy. Krem bardzo ładnie pachnie mandarynkami. Ma świetny aplikator i starczył mi na długo. Na pewno jeszcze do niego wrócę.
Próbka szamponu wzmacniającego Radical. Miałam takie trzy, wiec mogę już dużo o nim powiedzieć. Myłam tym szamponem trzy razy włosy po umyciu wydawały się suche. Po niecałym dniu robiły się już nieświeże. Do tego skład nie powala.
Serum The Ordinary z Niacynamidem. Serum ma gęsta konsystencje i już dwie krople spokojnie wystarczały na cała twarz. Bardzo się z nim polubiłam niestety spadł mi i się rozbił. Skóra po serum była zdecydowanie gładsza niż przed nałożeniem.
Żel do mycia twarzy AA. Żel miał ciut za rzadka konsystencje przez co nie był wydajny. Ma za mocny skład jak na żel, który używamy codzienne.
Probka kremu na noc i na dzień FaceBoom. Krem bardzo ślicznie pachnie, szybko się wchłania i pozostawia miękka skore. Niestety jedna taka probka na cała twarz mi nie wystarcza.
Antyperspirant Rexona Sexy Bouquet. Antyperspirant ładnie pachnie, dobrze się rozpyla i daje rade przez cały dzień w ciągłym ruchu. Można go tez spokojnie wrzucić do torebki, bo ma blokadę.
Pasta Ziaja do mycia zębów. Pasta miała dziwny smak, ale oprócz tego dobrze się sprawdzała. Pozostawiała świeży oddech na długo.
Maseczka Lirene Napinająca z 24k złotem. Maseczka nie sprawdziła mi się, ale kupię ja jeszcze raz i sprobuje nałożyć grubsza warstwę na twarz. Bardzo ładnie I mocno pachnie.

unreallove

Rexona, Antyperspirant w sprayu MotionSense, Sexy Bouquet.

Mój ulubiony antyperspirant w sprayu z Rexony, wróciłam po niego kolejny raz, zresztą nie ostatni.
Ten produkt jest świetny!
Ma ładny i delikatny zapach, taki kwiatowy, jest mega wydajny.
Produkt nie sypie się podczas jego użytkowania i nie pozostawia białych śladów na ubraniu ani na skórze.
Produkt mieści się w typowej buteleczce z atomizerem, bardzo łatwy w użyciu.
Butelka zwykła, biała z nadrukiem kolorowych kwiatów. Ogólnie opakowanie niezbyt przyciąga uwagę.

Polecam .

jelita69

Rexona, antyperspirant w sprayu. Rexona jest moja ulubiona marka antyperspirantów. Najczęściej wybieram właśnie produkty od nich, zawsze w innym zapachu. Ta wersja jest mocno kwiatowa. Fajny produkt, naprawdę chroni nawet przy większych upałach. Niestety zapach po dłuższym stosowaniu trochę meczy, dlatego często je zmieniam.

unreallove

Jeden z moich ulubionych dezodorantów z Rexony, ma ładny zapach, bardzo wydajny. Nie drapie w gardło po rozpyleniu, nie sypie się, najważniejsze to to, że nie pozostawia śladów na ubraniu. Plusem jest również to, że ma ładną szatę graficzną.
Będę po niego wracać .

sjemaziomq

Rexona
Antyperspirant w sprayu MotionSense, Sexy Bouquet. Dostałam go od mojej siostry. Dezodorant ma bardzo przyjemny, mocny kwiatowy zapach. Z bardzo dużą siłą psika, ale nie robi się nieprzyjemna 'pianka' pod pachami. Ciyt ziębi, za czym nie przepadam haha . Ale bardzo dobrze chroni przed poceniem . Nie zostawia śladów na ubraniach .

Sherifka89

Antyperspirant Rexona z serii sexy bouquet strawberry & apricot 150ml. To cudeńko dostałam od mojej kochanej @Sesil95 w prezencie urodzinowym. Miałam już wiele różnych antyperspirantów ale ten pachnie najpiękniej! . Jego woń jest bardzo słodka, lekko ostrawa ale mega przyjemna. Nie czuć go zbyt długo ale świetnie chroni przed przykrym zapachem i potem. Fajnie też , że nie brudzi ubrań i nie osypuje się. Plusem jest też poręczne opakowanie, którego bardzo łatwo się używa. Śliczne kwiatki na opakowaniu przykuwają uwagę .
Dziękuję Cecylia za ten świetny kosmetyk, na pewno sama kiedyś go kupię .
Polecam .

Sherifka89

Do moich urodzin jeszcze 19 dni a już dostałam pierwszy prezent . Dostałam go od mojej kochanej @Sesil95 za co ogromnie jej dziękuję bo wszystko to dla mnie same nowości . Co dostałam? :
1. Przepięknie pachnący szampon do włosów od Nivea, nawilżający micelarny, dla włosów suchych i suchej skóry głowy. Szampon ma 400ml pojemności, zamknięty jest w fajnej przeźroczystej butelce. Kosmetyk ma bezbarwny kolor i lekko gęstawą treść.
2. Antyperspirant Rexona z serii sexy bouquet strawberry & apricot 150ml. Już jestem zakochana w jego zapachu, jest to mocny perfumowany zapach, słodkawo-ostry . Buteleczka jest bardzo poręczna, kosmetyk nie podrażnił mi skóry bo już go użyłam. Nie prószy sie i nie zostawił żadnych śladów na moim ubraniu.
3. Kosmetyk, który bardzo chciałam mieć a mianowicie Nivea Soft mix me, krem nawilżający. Krem ma 50ml pojemności i jest o zapachu egzotycznym. Oczywiście nie wytrzymałam długo i już go używałam , krem pachnie obłędnie. Ma lekką treść, super nawilża skórę i jego zapach czuje na skórze już prawię godzinę .
4. Chusteczki do higieny intymnej Extra fresh alatonina i pantenol od firmy Cleanic. Te chusteczki to dla mnie nowość, jeszcze takich nie miałam i jestem ich mega ciekawa. W opakowaniu jest 10 nawilżanych chusteczek, opakowanie jest zaklejane, małe i poręczne .
5. Sally Hansen, NAILGROWTH MIRACLE odżywka do paznokci. To mój pierwszy kosmetyk od tej firmy i jestem jej ogromnie ciekawa. Buteleczka jest bardzo poręczna, ma aż 13.3ml pojemności i ma złoty kolor.
6. Sól do kąpieli od Dresdner essenz wintergluck . SÓl ma przepiękny zapach imbiru, goździki i pomarańcze. Kosmetyk ten ma śliczną szatę graficzną opakowania, sama sól jest dość gruba i ma brzoskwiniowy kolor.
7.Naturalna maseczka do twarzy, ujędrniająca na bazie żółtek jaj, oleju sezamowego i wosku pszczelego. Jest od firmy fito kosmetyk i ma aż 25ml pojemności.
8. Maseczka od balea z serii Vanilia Chai & Kurbis. Jestem jej ogromnie ciekawa bo miałam na nią mega chęć. Saszetka ma śliczną szatę graficzną i zawiera 8ml kosmetyku.
8. Dostałam też 10 próbek różnych perfum od Avon .
9. Śliczne drewniane klamerki i zieloną koniczynkę .
10. Śliczne piórka ozdobne .
Cecylia nie zapomniała o pięknych życzeniach urodzinowych , jeszcze raz dziękuję bardzo za tą paczuchę .

bow90

Antyperspirant Rexona Sexy Bouquet kupiłam go ostatnio na promocji w Rossmannie. Nigdy nie używałam dezodorantów z tej firmy więc byłam ciekawa jego działania. Jednak nie jestem zadowolona z tego produktu gdyż słabo chroni przed poceniem. W ekstremalnych sytuacjach w ogóle sobie nie radzi. Na plus oceniam prześliczny zapach, który bardzo mi się podoba oraz , że dezodorant nie wysusza skóry oraz nie zostawia białych śladów. Nie skuszę się na inne warianty gdyż jakoś się zniechęciłam po tej wersji.

Sesil95

Pamiętam, że za czasów mojej podstawówki antyperspiranty Rexona były bardzo popularne. Dlatego na spróbowanie wzięłam sobie taki o zapachu truskawkowo pudrowym. Zapach jest naprawdę bardzo ładny i intensywny, czuć go na skórze jeszcze długo po rozpyleniu.
Dużego plusa stawiam za zabezpieczenie otwarcia, dzięki czemu nigdy sam się nie otworzy.
Nie pozostawia plam na ubraniach, za co też spory plus.
Jednak u mnie sprawdził się słabo pod względem ochrony, działa może przez 3-4 godzinki, a potem już nie ma mowy o ochronie.

kitekatu

Dezodorant Rexona w sprayu o zapachu truskawki i moreli, kupiony za ok 9 zł podczas promocji w Rossmannie. Ma piękny słodki zapach, dlatego nadaje się też do odświeżenia ciala; oczywiście w roli dezodorantu również sprawdza się bardzo dobrze, wg mnie produkty Rexona są najlepszymi produktami przeciw poceniu, zapobiegają brzydkie u zapachowi, mokrym plamom oraz chronią ubrania. Jedyny minus tego dezodorantu to nowy sposób otwierania, strasznie ciężko przesunąć zabezpieczenie, zwłaszcza przy długich paznokciach a kiedy już chce go zamknąć to zamiast go przesunąć naciska się i psiaka niekontrolowanie. Mimo wszystko jestem z niego bardzo zadowolona, nosze go zawsze w torbie do pracy, zwłaszcza w ciepłe dni.