Vis Plantis

Tą odżywkę pierwszy raz zauważyłam w hebe. Jednak omijałam ją szerokim łukiem, ponieważ ma w składzie keratynę, a ja przecież tak mocno się skupiam, żeby wyeliminować w kosmetykach do włosów takie mego typu składniki. Pamiętałam jednak, że keratyna bardzo dobrze działała na moje loki i pięknie mi się po niej włosy układały. Zaryzykowałam i kupiłam, włosy po tej odżywce są lekkie i dobrze się układają. Butla jest wielka, z pompką, super się używa produktu, no i ten zapach. Pachnie pięknie, świeżo i długotrwale. Używam jej raz w tygodniu, by przypomnieć włosom, że chemia też jest im potrzebna do życia.

Zobacz post

Za niedługo zabieram się za testowanie tego zestawu do pielęgnacji włosów z Vis Plantis Produkty, które znalazłam w paczce to odżywka do włosów, szampon oraz maska "na bazie" bazylii. Jestem ich bardzo ciekawa, bo jeszcze nigdy nie testowałam kosmetyków z tej firmy. Nie dość, że zapach jest bardzo ciekawy, to jeszcze ich opakowania są według mnie bardzo estetyczne i przyciągają wzrok.

Zobacz post

Zostałam nominowana przez @Kasia789 do pokazania swojej pielęgnacji włosów. Jak widać są to zaledwie 4 kosmetyki, gdyż o najważniejszym kosmetyku, czyli szamponie zapomniałam a dodatkowo nie znalazłam jeszcze swojego ulubieńca więc aktualnie zużywam wszystkie jakie mam w zapasie. Wśród używanych przeze mnie kosmetyków do pielęgnacji włosów znalazły się:
olejek chroniący kolor włosów, Matrix Oil Wonders o zapachu Egyptian Hibiscus - obowiązkowy element w pielęgnacji, sprawia że włosy są miękkie, przyjemne w dotyku i lśniące a dodatkowo przepięknie pachną,
maska do włosów średnioporowatych, Anwen "Winogrona i keratyna" - moja ulubiona maska, uwielbiam ją od pierwszego, włosy po jej użyciu są miękkie, wygładzone i łatwo się rozczesują a do tego pięknie i intensywnie pachną,
maska wzmacniająca przeciw wypadaniu, Vis Plantis, Basil Element - której używam naprzemiennie z maską Anwen, sprawia że włosy są miękkie i łatwo się rozczesują, niestety nie zauważyłam aby znacząco poprawiła ona kondycję włosów,
serum do zabezpieczania końcówek, Anwen "Happy Ends" - najlepsze serum jakiego kiedykolwiek używałam, idealnie chroni końcówki, nawilża i nabłyszcza a jednocześnie ich nie obciąża.

Do zabawy nominuję:
Pielęgnacja twarzy: @sjemaziomq
Pielęgnacja ciała: @KPatrycja
Pielęgnacja włosów: @LadyKala

Zobacz post

Odżywka jest lekka co bardzo mnie cieszy, a włosy są błyszczące i wygładzone. Świetna do codziennego używania. Nakładam ją na około 5 minut od połowy długości włosów po same końce. Pachnie tak samo sztucznie jak cała reszta. Kosmetyk bardzo wydajny a opakowanie dość duże starcza na bardzo wiele użyć. Jeśli myślisz że problem wypadania włosów, albo ich szybki wzrost po stosowaniu tej serii się zmieni nic bardziej mylnego. Plus dla producenta za ładne i poręczne opakowanie ułatwiające aplikację i pięknie wyglądające na półce.

Zobacz post