Victoria's Secret

iccgk

Love Spell od Victoria's Secret to już kultowa mgiełka do ciała o wyraźnym, lecz słodkim zapachu. Z pewnością sprawdzi się u młodszych osób lub tych, które preferują słodkie i owocowe zapachy. Opakowanie klasyczne, proste i wygodne w użyciu. Trwałość niestety pozostawia wiele do życzenia i z tego powodu nie sądzę, że kupię kosmetyk ponownie. Jeśli jednak Wam to nie przeszkadza, mogę śmiało polecić.

Hinami

Mgiełka Victoria’s Secret Love Spell. Mgiełka ma ładny zapach, mocno owocowy. Sprawdzi się super na lato. Na skórze utrzymuje się około godziny, a na ubraniach znacznie dłużej. Atomizer się w niej nie zacina i tworzy fajna mgiełkę. Zapach jednak do mnie nie przemawia, wiec mgiełka znalazła nowa właścicielkę.

cami

Mgiełka do ciała, Love Spell | Victoria’s Secret 🦄
——————
Kolejna mgiełka do ciała Victoria’s Secret, którą dorwałam na jednej z promocji. Kwiat wiśni; świeża brzoskwinia; nie sposób mu się oprzeć - tak ten zapach opisuje producent i taki właśnie jest: słodki, energetyczny, z wyraźną nutą brzoskwini. Mimo swojej słodyczy, nie jest mdły i duszący. Mgiełka bardzo długo utrzymuje się zarówno na skórze, jak i ubraniach. Dodatkowo jest bardzo wydajna! Myślę, że będzie jednym z moich letnich ulubieńców. ❤️

Nuanda

To jedna z mgiełek, które przyszły z ostatnim zamówieniem od Victoria's Secret z całkiem niezłej promki. Zamówiłam 6 różnych mgiełek, o części wyczytałam w internecie, bo niestety nie ma u mnie w pobliżu drogerii, w której byłby. Sugerowałam się opisami w internecie co do zapachów. Ten był określony jako ten najbardziej popularny, a zarazem dosyć uniwersalny i ten, który może każdemu podpasować. No i prawda właśnie taką jest, zapach jest po prostu bardzo ładny, słodki, ożywczy, elegancki i kobiecy. Jest to jeden z tych zapachów, w których człowiek się bardzo dobrze czuję, dodaje pewności siebie. Buteleczka oczywiście wygląda bardzo ładnie i chętnie będę korzystać z tej mgiełki🥰.

gilgotka

Mgiełka do ciała o kultowym zapachu Love Spell od Victoria's Secret. Kupiłam ją gdzieś wiosną korzystając z promocji, w której kosztowała jedynie 29 zł. Butelka ma pojemność 250 ml i to co wpadło mi w oczy, to przecudowne gwiazdeczki na etykiecie od środka. Butelka jest plastikowa, więc często wrzucałam ją po prostu do torby i zabierałam ze sobą. Love Spell to zapach będący mieszanką kwaskowatej wiśni ze słodyczą brzoskwini. W nutach zapachowych znajdziemy jednak jeszcze aloes, biały jaśmin czy rumianek. Dla mnie jednak to właśnie owocowe nuty grają tutaj główną rolę. Atomizer dobrze rozpylał na samym początku, a gdzieś po połowie opakowania zaczął delikatnie przeciekać, jednak nie tworzyło to jakiegoś wielkiego problemu. Co do trwałości to jest to około 6h. Na ubraniach troszkę dłużej. Wiadomo, że jest to mgiełka więc ja używam ją często dla odświeżenia zapachu, bo po prostu uwielbiam. Wydaję mi się, że jak na promocyjną cenę to jest naprawdę świetna, ale raczej w regularnej bym jej nie kupiła. Dlatego planuję polować na promocje. Niemniej jednak zapach cudowny i zdecydowanie polecam!

gilgotka

Moje nowości kosmetyczne jakie kupiłam w ostatnim czasie. Mamy tutaj zestaw marki Victoria's Secret w postaci mgiełki oraz balsamu do ciała z drobinkami o zapachu Love Spell. Produkty zamówiłam na oficjalnej stronie korzystając z promocji kiedy były przecenione z 90 zł na 33 zł. To moje pierwsze zakupy tam, ale na pewno nie ostatnie ! W Rossmannie zaopatrzyłam się w zapas płynu micelarnego. Mój aktualny ma się już na końcówce, a że akurat byłam przy okazji to postanowiłam wybrać totalną nowość dla mnie, czyli płyn micelarny i tonik 2 w 1 Granola Bowls od AA Cosmetics. Płyn ma aż 400 ml i kosztował 18,99 zł. Kolejny kosmetyk to Regenerujący multi balm z olejkami owocowymi w wersji Ananas i Kokos marki Farmona z linii Tutti Frutti. Kosztował 10,99 zł i uwielbiam go od pierwszego użycia! I oczywiście nie mogło zabraknąć saszetek ! Płatki pod oczy Patch Holic dorzuciłam do zamówienia na stronie Horex. Pierwszy raz robiłam tam zakupy, ale jestem pod wrażeniem ogromnego wyboru maseczek! Kosztowały 6,99 zł i już nie mogę się doczekać kiedy je użyję. Wszystkie pozostałe saszetki kupiłam w miejscowym sklepie. Mamy tutaj Funny Mask, maskę nawilżającą w wersji jednorożec z perłą i kamieniem księżycowym firmy Marion. Kosztowała 6,99 zł Kolejna również maseczka jednorożcowa jest marki Eveline Cosmetics. Kosztowała 6,99 zł. Opakowania są po prostu przeurocze! Ostatnie dwie to galaktyczne maseczki marki Under Twenty ! Kiedy je zobaczyłam to przepadłam ! Uwielbiam motyw gwiazd i księżyca, a tu takie perełki. Pierwsza to matująca maska Gwiezdny Pył za 5,60 zł. Druga natomiast to Księżycowa Poświata, która jest maseczką rozświetlającą. Kosztowała 5,50 zł. Obie są maseczkami typu peel off i zaraz po tych w płacie są moimi drugimi ulubionymi jeśli chodzi o typ. Jako, że dość mocno uszczupliłam zapasy kosmetyczne to cieszę się, bo teraz mogę je troszkę uzupełnić.

gilgotka

Zestaw kosmetyków Love Spell Shimeer marki Victoria's Secret, który zamówiłam ostatnio na ich oficjalnej stronie. Akurat była świetna promocja, o której poinformowała mnie kochana @cynamonek ! Promocja polegała na tym, że wybrane zapachy mgiełęk, żeli, i balsamów były na promocji z 90 zł na 33 zł ! To była prawdziwa wyprzedażowa perełka i świetna okazja by poznać kosmetyki tej marki. Robiłam większe zamówienie z mamą i siostrą i wszystkie produkty, które przyszły po prostu zachwycały. Paczka przyszła wręcz błyskawicznie co jest dodatkowym plusem. Zdecydowałam się na zestaw w postaci mgiełki oraz balsamu do ciała z błyszczącymi drobinkami o zapachu Love Spell. Jeśli chodzi o sam zapach to jest typowo owocowy. Mamy tutaj lekką kwaskowatość wiśni oraz delikatną słodycz brzoskwini. Zapach moim zdaniem idealnie nadający się na co dzień, właśnie wiosną i latem. Nie ukrywam, że przy wyborze mgiełki skusiło mnie opakowanie. Etykieta w środku ma nadrukowane gwiazdki, a ja po prostu przepadłam ! Butelka jest plastikowa i ma 250 ml pojemności. Atomizer świetnie rozpyla produkt, a ja używam jej codziennie odkąd wyciągnęłam z pudełka. Balsam w wygodnej tubie ma 236 ml pojemności. Zawiera połyskujące drobinki, które pięknie mienią się na skórze. Skóra jest po nim przyjemna w dotyku, a zapach utrzymuje się naprawdę długo. Za obie rzeczy zamiast 180 zł zapłaciłam jedynie 66 zł ! Jestem bardzo zadowolona z zakupów i z pewnością jeśli kiedyś jeszcze pojawi się ta promocja to skorzystam bez wahania.

Reina

Zestaw pachnących kosmetyków, Victoria`s Secret. Jest to balsam perfumowany i mgiełka do ciała Love Spell o zapachu cherry blossom & peach. Balsam jest w niewielkim opakowaniu o pojemności 75 ml, czyli mniej więcej wielkości kremu do rąk i ja właśnie tak go traktuje. Zabrałam go do pracy, bo balsam jest bardzo lekki i szybciutko się wchłania. Skóra jest po nim nawilżona, ale ani trochę tłusta – dlatego uznałam, że dobrze się sprawdzi w pracy. Niestety od razu po nałożeniu jego zapach jest bardzo intensywny. Mgiełka do ciała pachnie bardzo słodko i dość mdląco. Jest to w miarę intensywny zapach, ale nie utrzymuje się bardzo długo. Mi ten zapach przypadł do gustu.

Nuanda

Już jakiś czas temu chyba miałam powiększyć swoją kolekcję pachnideł o kultowe już produkty Victoria Secret. I oto przyszła jak na zbawienie promocja na oficjalnej stronie marki. Zdecydowałam się złożyć zamówienie wybierając trzy różne zapachy w tym Love Spell. Jest on bardzo popularny i dosyć uniwersalnie ładny. To moje pierwsze obcowanie z tymi mgiełkami i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona dużą pojemnością. Jeśli chodzi o same buteleczki są one bardzo ładne. W regularnej cenie bym sie nie zdecydowała ale blach friday w końcu jest w raz w roku i można poszaleć.

Reina

Mgiełka do ciała Victoria‘s Secret Love Spell o zapachu cherry blossom & peach. Dostałam go w zestawie z balsamem do ciała. Pachnie on bardzo słodko i dość mdląco. Jest to w miarę intensywny zapach, ale nie utrzymuje się bardzo długo. Mi nie przypadł do gustu, ale innym on się podobał. Jego zaleta jest to, że opakowanie jest niewielkie i można spokojnie wrzucić do torebki.

kruszynka0

Victoria's Secret, Love Spell, Cherry blossom&peach, mgiełka do ciała.
Aromat jest słodki, ale nie przesadnie. Delikatny, lekki i owocowy, idealny na lato. Najbardziej wyczuwam nuty brzoskwiń. Zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, ale nie znam mgiełki która by trwałością wygrywała z wodą perfumowaną, czy toaletową.

ania173

Victoria's Secret - Mgiełka do ciała, Love Spell. Mgiełka jest o zapachu Cherry Blossom & Peach - bardziej wyczuwam tutaj brzoskwinię, jednak zapach jest tak przecudny, że mogłabym wąchać i wąchać. Jeśli chodzi o trwałość to na pewno jest lepsza niż mgiełki z Avonu, jednak jakaś szałowa też nie jest, czuć ją do kilku h. W buteleczce znajduje się 250 ml produktu i jest bardzo wydajny. Plus za przeźroczystą buteleczkę, z psikaczem, bo wiemy ile jeszcze zostało nam produktu.

Anja174

Dwie ulubione mgiełki do ciała. Kosztują ok 40 zł ale są bardzo wydajne a zapach utrzymuje się dosyć długo. W swojej kolekcji mam 4 mgiełki. Wszystkie uwielbiam. Są bardzo wydajne, pierwsza z nich kupiłam jakieś 4/5 lat temu.
Fioletowa to typowo letni zapach, czuć w niej brzoskwinię ❤️ Różowa to truskawka i szampan, zapach nie już tak słodki jak poprzedni.

CyanMango

Hej! W tej chmurce zaprezentuję Wam kosmetyk od Victorias Secret. Jest to mgiełka/ perfumy Love Spell Lace. Jak widać ma ozdobne opakowanie i pojemność 250 ml. Całość jest plastikowa wraz z zakrętką. Jeśli chodzi o zapach - jest bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny. Ale na pewno bardzo kobiecy. Jednak nie wyczuje się tutaj zbyt ostrych/ mocnych nut. To są według mnie takie perfumy w sam raz po prysznicu :3

doolary12

Mgiełka do ciała Victoria's Secret- Love Spell jaką mam z wymiany kosmetycznej. Od zawsze byłam bardzo jej ciekawa kusiło mnie to gustowne opakowanie. Opakowanie zawiera aż 200 ml więc starczy nam na bardzo długo.Zapach rewelacja nuty brzoskwini i kwiatu wiśni wspaniały. Zapach słodkawy mgiełka idealnie lekka idealna na wakacje. Mgiełka w porównaniu do innych ta jest trwała po prostu wspaniały kosmetyk który serdecznie polecam.

ania173

Denko czerwiec 2019.
Jak widać w czerwcu znów skupiłam się na zużyciu zapasów próbeczek i malutkich opakowań. W zakamarku komody znalazłam również puder do kąpieli, którego zostało pół opakowania, ponieważ resztę użyłam kilka miesięcy temu.
Wśród tych kosmetyków znajdują się rzeczy które były moimi ulubieńcami i bardzo żałuję, że zobaczyłam denko, i jest to no mgiełka z Victorias Secret. Jest to wersja Love Spell i jej zapach to życie - pachnie bardzo słodko, lecz wyczuwalna jest nuta bardzo dojrzałej i soczystej brzoskwini. Kolejnym hitem tego denka jest olejek o zapachu cytrynowym z Etja, uwielbiałam dolewać kilka kropelek do kąpieli, oraz przed snem wylewać 2/3 kropelki na pościel. Szampon z Pantene również polubiłam, i na pewno do niego powrócę. Niestety kilka produktów kompletnie się nie sprawdziło: np baza z Golden Rose, plastry do depilacji Joanna, próbeczka szamponu do włosów.

CyanMango

Oto mgiełka do ciała, którą dostałam. Jeszcze nie zdążyłam jej użyć, więc na razie ciągle czeka na swoją kolej. Jest marki Victoria’s Secret. Ma pojemność 250 ml, więc całkiem sporo, myślę też, że przy racjonalnym użytkowaniu może też się okazać całkiem wydajna. Ma fajne przezroczysto-fioletowe opakowanie, takie bardziej z pazurem aniżeli romantyczne, jak to zwykle bywa w przypadku VS. Jeśli chodzi o zapach - jest bardzo intensywny, bardziej właśnie taki drapieżny, a ja raczej wolę delikatne zapachy lub takie „z klasą”, ten mnie do końca nie przekonuje. Opakowanie jest plastikowe, co jest dla mnie też niestety minusem, ale dam radę to jakoś przełknąć, w końcu to prezent . Myślę, że sama nie zdecydowałabym się na kupno tego produktu. A Wy miałyście już do czynienia z zapachem Love Spell?

ania173

Mój najlpeszy zakup tego roku. Kupiłam trzy mgiełki Victoria's Secret na allegro w bardzo okazyjnej cenie. Dwie były nowe, a jedna połówka. Troszkę bałam się, że mogą być nieoryginalne, jednak wydaje mi się że są okej, i pachną prześlicznie. Nie są to pełnowymiarowe produkty, lecz o połowe mniejsze- 125ml, dziewczyna od której je kupiłam mówiła że kupiła je w zestawie wraz z balsamami. Pierwsza z nich to Pure Seduction - Red Plum&Freesia - pachnie przecudownie, jak żelki. ♥ Następna to Love Spell - Cherry Blossom&Peach - w tym zapachu o wiele bardziej wyczuwalna jest brzoskwinia, ale to fajnie, ja bardzo lubię owocowe zapachy. Ostatnia z nich to Secret Charm - Honeysuckles&jasmine - ten zapach jest raczej wiosenny, troszkę kwiatowy. Jak narazie używam tylko tej pierwszej, ponieważ jestem zakochana w tym zapachu. Mgiełka utrzymuję się o wiele dłużej niż np. mgiełki z Avonu. Bardzo się cieszę, że je kupiłam. ♥

Laraine

Piękny zapach Victoria's Secret Love Spell. Dużo o nim czytałam zanim zamówiłam, łącząc wszystkie opinie w jedną stwierdziłam, że to będzie idealny zapach dla mnie. I nie myliłam się. Zapach jednak jest typowo letni, intensywność tak owocowych nut dodaje latem niezwykłego orzeźwienia. Ma łatwy w obsłudze psikacz, który intensywnie rozpyla się w powietrzu.

Syll

Jedno z moich małych marzeń i postanowień noworocznych spełnione ♥ Zawsze chciałam kupić sobie mgiełkę z Victoria's Secret, ale po pierwsze ich sugerowana cena a przede wszystkim brak dostępności w Rzeszowie sprawiało, że długo jej nie miałam u siebie. Kilka dni temu dziewczyna z Rzeszowa wystawiła ją na Vinted. Udało mi się ją kupić za 30 zł. Uwielbiam mango, a mgiełka taki właśnie ma zapach + zapach hibiskusa. Niestety jej zapach jest za bardzo słodki jak dla mnie. Ale myślę, że długo jeszcze u mnie zostanie