6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 26.04.2018 przez kamilja

Denko luty 2021

Denko #2 luty

Jestem zadowolona z tego denka użyłam część zalegajacych otwartych kosmetyków. Troszkę tego się zebrało i bardzo mnie cieszy że wkońcu mogę zdenkowac bo zabrakło mi miejsca w moim pudełku na denko 🙈.
👀 Faberlic Nawilżane chusteczki do demakijażu Tlenowe oddychanie.- Paczuszka zawiera 15chusteczek które były słabo nasaczone a sam produkt jest słabo wydajny a za te cene no cóż oczekiwała bym czegoś lepszego.
👀Efektima Peeling do ciała cukier &olej kokosowy - produkt bardzo fajny doskonały zapach , świetne oczyszczenie skóry i nawilżenie.
👀ziaja oliwkowa odżywka do włosów.-fajny produkt który dobrze nawilża, nadaje miękkości włosom
👀Marion Szampon koloryzujący- jedna z moich ulubionych koloryzyujących, nadaje włosom miekkość i jedwabistość.
👀AA Peeling do mycia ciała Opuncja&Amarantus - Bardzo fajny kosmetyk który dobrze oczyszcza z martwego naskórka, odświeża skórę ma ładny zapach.
👀Faberlic krem do rąk bananowy - jeden z moich ulubionych kremów, ma cudowny zapach i swietnie nawilża.
👀Schwarrzkopf Gliss SPLIT ENDS MIRACLE. - Ekspresowa odżywka do włosów , świetnie odżywia , sprawia że włosy są miekkie , odżywione,
👀Lirene Peeling kiwi- produkt po który sięgnę z chęcią ponownie
, ma ladny zapach a drobinki peelingujace są idealne
👀Marion czarna maska na tkaninie
👀Lirene - maska spektakularne odzywienie i ujedrnnienie
👀Listeline coll mint nie przepadamy za plynami z alkocholem ale gdy brakuje tych bez to i ten jest dobry 😅 sam produkt jest ok tylko alkochol strasznie szczypie w buzi dlatego raczej omijamy
👀Orchid flower cooling mask - maseczka na płacie
👀Venus Nawilżający balsam do ciała woda arbuzowa&masło shea
👀Lirene witaminowy koktajl dla skóry
👀Organic shop krem do rąk
👀AA żel do mycia ciała dynia&jaśmin
👀Faberlic krem na noc do rąk
👀duetus żel myjący do twarzy

Zobacz post

Denko październikowe

Moje małe kolejne denko a w nim miedzy innymi znalażła się.
👀Odmładzająca maska na twarz od Marion która przysporzyła mi troszkę dyskomfotru poniewaz musialam leżeć aby nie spadła zamiast siedzieć, a te formę bardziej wolę.
👀Krem do twarzy nawilżenie z bawełną 24h nawilżenie firmy Cien. Krem ten bardzo fajnie nawilżał moją twarz i byłam z niego zadowolona.
👀Herbata zielona o smaku truskawka mango była przepyszna 😍
👀szampon koloryzujacy w odcieniu miedz od Marion, bardzo lubie ten produkt ma przyjemny zapach i swietnie wygladza włosy sprawia ze są miekkie i przyjemne.
👀ultra mocna odżywka z olejem arganowym i rycynowym od Arganicare. Ten produkt okazał się perelką pokochałam go od pierwszego użycia.
👀Cztery produkty od perfectcoll produkty okazaly sie ok .

Zobacz post

Marion Szampon koloryzujący do włosów, nr 91 Miedź

Wczoraj na raz mi się zachciało nadać włosom rudej poświaty, kupiłam taką samą szamponetkę jak kiedyś. Nie dodałam wtedy chmurki, więc nadrabiam. Z nakładaniem szamponetki pomagała mi kuzynka. Trzymałam ją na włosach ok 45 minut. Zachciało mi się jakiejś odmiany, więc włosy mam wyprostowane. Drugie zdjęcie przedstawia włosy przed (po lewej) i po. Na zdjęciu przed widać naturalny kolor. Szamponetka nie chwyciła jakoś mocno, ale wiedziałam, że tak może być ze względu na mój nierozjaśniany, ciemnawy kolor. Trzecie zdjęcie jest sprzed ok półtora roku, kiedy pierwszy raz koloryzowałam włosy tym kosmetykiem. Zdjęcia są bez filtrów. Zastanawiam się nad spróbowaniem henny, jestem ciekawa jaki efekt bym uzyskała. Podoba mi się ta rudawa poświata. Co do samego kosmetyku - saszetka ma 40 ml produktu, na moje włosy zostały zużyte dwie. Kupiłam trzy saszetki jakby miało nie wystarczyć, lecz okazało się, że niepotrzebnie. Szamponetka powinna się wypłukać po 4 max 8 myciach. Jeśli chodzi o blask włosów, który obiecuje producent, miałam takie błyszczące również przed użyciem szamponu, zdjęcie po koloryzacji jest po prostu lepiej oświetlone.

Zobacz post

kosmetyki farby henny

Moje nowe włosy. Zostały skrócone dużo bardziej niż chciałam, dlatego chociaż kolor muszą mieć taki jaki lubię Do koloryzacji użyłam szamponetki z marionu kolor numer 91 - Miedź.Mam ciemne włosy więc wiadomo, że bez rozjaśniania nie uzyskam czystej miedzi, ale i tak bardzo mi się podobają refleksy, które jestem w stanie uzyskać. Szamponetka kosztuje nie całe 4 zł i nie niszczy włosów jak szamponetki z innych firm, za co jestem jej wdzięczna.

Zobacz post

.

Denko, które już jakiś czas czeka na recenzję, czyli:
Marion - Szampon koloryzujący do włosów, nr 91 Miedź
Bielenda - Total Look Make-Up, Nude Matt, Fluid matujący, nr 01 Jasny beż
AA - Collagen HIAL+, Peeling enzymatyczny do twarzy, Wygładzenie + hydrorównowaga, Kwas hialuronowy

Szampon koloryzujący sprawdza się dobrze pomiędzy farbowaniem farbą, kiedy warto już odświeżyć kolor, ale za wcześnie jeszcze na kolejne farbowanie. Nie do końca radzi sobie z odrostami, ale przynajmniej nadaje włosom blasku.
Fluid sprawdził się średnio, gdyby miał lżejszą i bardziej kremową konsystencję, na pewno lepiej by się go nakładało. Generalnie jednak był całkiem ok, tym bardziej, ze nie kosztował wiele, więc warto było go przetestować.
Peeling enzymatyczny od AA sprawdził się całkiem ok. Nie spowodował rewelacyjnego efektu, ale po aplikacji skóra była gładsza i miększa, odświeżona i gotowa do dalszych zabiegów.

Zobacz post

-

Najpiękniejsza na świecie szamponetka, którą wypróbowałam na sobie jakiś czas temu. Wprawdzie miała być to trwałość 4-8 myć, ale u mnie całość trzymała się o wiele dłużej. Bardzo podoba mi się zapach tej szamponetki, a po farbowaniu długo utrzymuje sie na włosach. Ja na swoich włosach trzymałam ją 1,5 h, a dopiero potem zmyłam, nie dlatego, że producent tak kazał, ale się uczyłam, a na dobrej zabawie czas szybko leci ( ), więc zapomniałam o niej. Na pewno kolor byłby bardziej widoczny, gdybym miała jaśniejsze włosy, choć czerwono- wiśniowy kolor, który powstał u mnie bardzo mi się podobał. Szampon ten nie zniszczył mi włosów, choć po pierwszym myciu miałam takie trochę dziwne włosy i wymagały mnóstwa odżywki w sprayu. Opakowanie jest spore, a choć mam długie włosy to bez problemu wystarczyło mi na jedno farbowanie. Lekko się pieni, choć nie aż tak jak zwykłe szampony.

Zobacz post


-

Szamponetka do włosów Marion w kolorze kawowy brąz, kupiłam ją w aptece za ok 3,50 zł. Ma pojemność 80 ml, jest dość gęsta, jak roztopiona czekolada, ale ja jeszcze dolewam do niej trochę wody żeby łatwo się rozprowadzalo, na moje włosy do ramion starczyło bez problemu. Nałożona na włosy trochę się pieni dzięki czemu wszystkie łatwo pokryć, jeśli umyjemy od razu skórę to nie zostaną nam plamy, farba mocno ciemnieje I wygląda jak prawie czarna; efekt na moich brązowych włosach jest naprawdę fajny, ciemny brąz prawie czarny i mocny połysk - m. in. dlatego używam takich farb, żeby odświeżyć włosy ale zbytnio ich nie męczyć. Efekt oczywiście utrzymuje się krótko, ale nawet po 8 myciach kolor nie jest całkiem spłukany.

Zobacz post

-

Żel pod prysznic z peelingiem Life o zapachu Caffe Latte - żel miał optymalną konsystencję, nie było zbyt mało ani zbyt wiele drobinek peelingujących, był dość skoncentrowany. Leciutko się pienił, delikatnie peelingował, nie działał zbyt mocno, nie był ostry. Pozwalał na przyjemny masaż skóry, dzięki czemu kąpiel była przyjemnością.
Szamponetka Marion w kolorze Miedź - jest dla mnie ratunkiem, kiedy rudy kolor się wypłukuje, a kiedy jeszcze za wcześnie na kolejne farbowanie. Oczywiście szamponetka też ingeruje we włosy, ale nie jest tak mocno szkodząca, a przy tym daje oczekiwany efekt.
Tusz do rzęs Spectacular Me Lovely - wystarczył mi na dość długo, a o ile nie przepadam za silikonowymi szczoteczkami, tak ta się dobrze sprawdziła. Nie sklejała rzęs, nadawała im ładny kolor i ładny efekt. Dobrze sprawdziła się w codziennym użytkowaniu, ale pewnie ponownie do niej nie wrócę, bo jest zbyt ogromny wybór tuszy do rzęs, więc za każdym razem będę testować coś nowego

Zobacz post
1