Laura Conti

Maseczki Laura Conti z glinka i duża ilości czekolady. Jest to maseczka dotleniająca starcza spokojnie na 2-3 aplikacje dzięki swej gęstej konsystencji. Kupiona z 1 zł sztuka, więc warto było. Miałam okazję tresować już jedną tej firmy i byłam zadowolona.

Zobacz post

Laura Conti maseczka dotleniająca czekoladowa przeznaczona do cery zestresowanej, szarej, z pierwszymi oznakami zmarszczek. W składzie maseczki znajduję się : olej ze słodkich migdałów, krzem, żelazo, kolagen z elastyną, witaminy A oraz E. Zapach maseczka ma bardzo naturalny rzeczywiście wyczuwalna jest czekolada, aż chciało by się ją zjeść. Jest ona z glinką. Moja twarz po jej zastosowaniu była bardziej gładsza, odprężona oraz zrelaksowana. W opakowaniu znajduję się 10 ml lecz ja zużyłam ją na jeden raz i nałożyłam troszkę grubszą warstwę ale maseczka dość szybko trochę zaschła oraz się wchłonęła troszkę wmasowałam a to co zostało już zmyłam.Kupiłam ją za zawrotną cenę 90 groszy a naprawdę jest fajna. Biały murzyn w środku lata to jest to haha .

Zobacz post

Kolejna i już ostatnia maseczka którą zamówiłam od Laura Conti. Nie cierpię maseczek czekoladowych jakoś nie kojarzą mi się dobrze... na twarzy wyglądają jak błoto albo kupa czyli niezbyt apetycznie. Mimo wszystko byłam jej ciekawa. I ogólnie oprócz tych wizualnych wrażeń to okazała się całkiem fajna. Pachnie całkiem ładnie - taką jakby czekoladą pomieszaną z kremem ale zapach był całkiem przyjemny. Skóra była po niej bardzo miękka przez dłuższy czas. Nakładała się dobrze i starczyła na twarz i szyje. Ogólnie polecam ;D

Zobacz post