11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Linia Timotei Eksplozja Witalności w delikatny sposób zrewitalizuje Twoje matowe i pozbawione życia włosy. Odżywcza formuła, wzbogacona organicznym ekstraktem z jagód goji znanym z właściwości rewitalizujących i przeciwutleniających, pomaga uzupełnić niezbędne składniki odżywcze Twoich włosów. Sprawiając, że stają się wizualnie gęstsze i pełne blasku.

Produkt dodany w dniu 25.04.2018 przez hangled

Timotei Szampon do włosów, Eksplozja Witalności

Timotei Szampon eksplozja witalności 🎉🎉🎉

Szampon Timotei Eksplozja Witalności do włosów cienkich i matowych. Wzbogacony organicznym ekstraktem jagód Goji, pomaga uzupełnić niezbędne składniki odżywcze włosów, dzięki czemu odzyskują one promienny blask.
0% parabenów, silikonów i barwników

Szampon kupiłam w markecie na szybko bo nie miałam żadnego szamponu, niw spodziewałam się niczego super, chciałam tyllo umyć włosy. Okazał się totalnym strzałem w 10! Super oczyszcza skóre głowy. Włosy są po nim miękkie i sypie jak po użyciu odżywki.

Zobacz post

Timotei Szampon do włosów, Eksplozja Witalności

Szampon do włosów Timotei Radiant Vitality (Eksplozja Witalności) do włosów cienkich i matowych z ekstraktem z owoców Goji. Ma ładny zapach, który niebyt długo utrzymuje się na włosach. Dobrze się u mnie sprawdzał, włosy po nim były dobrze oczyszczone i świeże przez dłuższy czas. Jednak nie robił nic co sprawiło by bym wybrała go przy kolejnych zakupach.

Zobacz post

szampony do włosów Timotei

Tak się kiedyś prezentowały zapasy moich szamponów do włosów Timotei. Ogólnie lubię te szampony, ale nie wszystkie na które trafiłam mi odpowiadały. Tymi za którymi nie do końca przepadam są Moc i Blask i Pure – tu ich akurat nie ma. Precious Oil (drogocenne olejki) do włosów normalnych lub suchych zawiera ekstrakt z jaśminu, olejek arganowy i migdałowy nawet całkiem dobrze się pieni, choć według mnie mógłby być nieco gęstszy. Ma ładny i delikatny zapach, który przez jakiś czas po umyciu pozostaje na włosach. Niestety szampon ten zużywa mi się w troszkę szybszym tempie niż inne, najprawdopodobniej przez tą jego konsystencję. Lubię go jednak bo moje włosy są po nim przyjemne w dotyku i raczej nie mam problemów z ich rozczesaniem. Miraculous Repair (zachwycające wzmocnienie) do włosów suchych lub bardzo zniszczonych. Pachnie on dość ładnie i słodko, a zapach ten utrzymuje się na włosach po ich umyciu przez jakiś czas. Nie miałam problemów z rozczesywaniem włosów po tym szamponie, a włosy wyglądały dobrze i były przyjemne w dotyku. jedyne co mi się w nim nie podoba (tym szamponie) to to, że nie jest zbyt wydajny. Szampon z odżywką 2w1 Intensywna Pielęgnacja – to był jeden z moich ulubionych, bo pachniał bardzo ładnie. Jericho Rose, Intensywna Odbudowa do włosów suchych lub zniszczonych jest wzbogacony naturalnym ekstraktem olejku z awokado. Dobrze się u mnie sprawdzał, dobrze myje włosy, całkiem nieźle się pieni. Po umyciu nie mam problemów z rozczesywaniem włosów i są one miłe w dotyku. Podoba mi się także delikatny, przyjemny zapach tego szamponu. Utrzymuje się on na włosach mniej więcej jeden dzień od mycia. Radiant Vitality (Eksplozja Witalności) do włosów cienkich i matowych z ekstraktem z owoców Goji – był ok. ma ładny zapach, podobnie jak reszta dobrze się u mnie sprawdzał, ale nie sprawił nic, co spowodowało by, że mając je wszystkie do wyboru sięgnęłabym właśnie po ten. Najbardziej z tych wszystkich przypadły mi do gustu Jericho Rose Intensywna Odbudowa i 2w1 Intensywna Pielęgnacja.

Zobacz post

kosmetyki zestawy pielęgnacja

Pokazywałam Wam już mój łazienkowy niezbędnik, teraz czas na to, co niezbędne pod prysznicem. Nie trzymam tutaj zbyt wielu rzeczy, tylko te, które używam codziennie. Obowiązkowo musi się tu znaleźć zestaw szampon + odżywka. Szampon dostałam od @upstream93, jest to produkt Timotei Eksplozja Witalności. Bardzo dobrze się u mnie sprawdza, włosy są w fajnym stanie, dobrze oczyszczone i pięknie pachnące. Odżywkę wykańczam z Garniera , Ultra Doux z masłem karite i olejkiem z awokado. Kiedyś bardzo ją lubiłam, ale teraz mam wrażenie że spływa z włosów i praktycznie nic z nimi nie robi. Na całe szczęście całkiem szybko się kończy, bo nakładam jej dosyć sporo. Pod prysznicem musi znaleźć się żel do mycia ciała - aktualnie używam chyba mojego ulubionego. Mimo że to tani produkt z Isany, ja kocham go całym sercem. Przede wszystkim za piękny, słodki, otulający zapach karmelu i wanilii. Do tego dobrze oczyszcza, jest delikatny dla skóry i jej nie wysusza. Zawsze pod ręką mam też żel do golenia, zazwyczaj są to produkty Balea. Pisałam już na ich temat nieraz, uwielbiam je za piękne zapachy, za to że zostawiają skórę nawilżoną, a depilacja z nimi jest bardzo przyjemna, bo maszynka sunie gładko. Przy depilacji lubię też używać peelingu, tym razem mam peeling gruboziarnisty z Lirene o soczystym zapachu mango. Bardzo dobrze zdziera martwy naskórek i pozostawia skórę miękką i gładką. Ostatnim produktem jest płyn do higieny intymnej firmy Lactacyd. Jest delikatny, dobrze oczyszcza, nie podrażnia i nawilża. Z większości tych produktów jestem zadowolona i chętnie widziałabym je ponownie pod moim prysznicem.

Zobacz post

denko

Z małym opóźnieniem ale jest! Denko listopadowe.

Twarz:
Nivea, Tonik łagodzący do skóry suchej i wrażliwej - nie byłam z niego zadowolona, każdego dnia skóra potrafiła reagować na niego inaczej. Czasem było okej, czasem czułam spory dyskomfort. Nie podrażnił skóry na dłuższa metę, jednak nie wrócę do niego.
Holika Holika, Aloe, Facial Cleansing Foam, Pianka do oczyszczania twarzy z aloesem - znów mieszane uczucia. Z jednej strony była w porządku,z drugiej mam wrażenie, ze poza łagodzeniem i oczyszczaniem miała wpływ na to, ze wszystko co chciało wyjść z pod skóry chowało się po nią, co powodowało rzadkie, ale bolące wypryski. Bardzo wydajna, przyjemna w użyciu. Na chwilę obecna nie będę do niej wracać, w przyszłości - być może.
Marion, węglowa maska do twarzy - fajna. Nie dawała efektów wow, ale przy regularnym stosowaniu było widać działanie. Oczyszczała, łagodziła, była komfortowa w używaniu i nie droga - kosztowała około 6 zł jak dobrze pamiętam. Będę wracać.

Ciało:
Le Petit Marseillais, Truskawka, żel pod prysznic - zwyklak, ale przyjemny zwyklak. Zapach mi się podobał, dobrze się pienił, nie wysuszał skóry, ale też nie pielęgnował jej jakoś zauważalnie. Być może kiedyś wrócę jak zatęsknię za zapachem.
Balea, Duschschaum, sweet cake, pianka pod prysznic - uwielbiam zapach, uwielbiam konsystencję. To jest coś do czego bardzo chętnie bym wracała, jeśli byłoby dostępne w Polsce.
Eveline, Strawberry skin, regenerujący balsam do rąk - wiele dziewczyn pisało , napisze i ja - nie wiem co ma wspólnego z truskawką.. Zapachu nie określiłabym jako truskawkę, był przyjemny, ale nie był truskawkowy. Ogólnie fajny, ale chyba dla mojej skóry za słaby. Być może kiedyś wypróbuje inne warianty.

Włosy:
L'Oreal Colorista washout, zmywalna farba do włosów - jest to moja pierwsza styczność z tymi farbami i nie jestem zadowolona. niby kolor złapał fajnie, niby trzymał się długo jak na coś zmywalnego. Jednak sama aplikacja nie była łatwa, zmywanie było w sumie dziwne, kolor wypłukiwał się bardzo nierównomiernie. Dorwałam je w cenie na do widzenia, może to ma jakieś znacznie, w każdym razie nie mam ochoty wracać.
Timotei, eksplozja witalności, szampon do włosów - jeden z moich ulubionych. Bardzo lubię tą serię szamponów i ten również nie odstawał. Przyjemnie się go używa, włosy były zadowolone, będę wracać.

Usta:
Venita, lip balm - dosyć wazelinowata, twarda, ale przyjemna w użyciu. Nie miała jakiegoś charakterystycznego zapachu ani smaku. Fajnie nawilżała, średnio wydajna.
Eveline SOS - pomadka do ust z olejkiem arganowym - podobnie jak poprzednik - bez smaku, bez zapachu, ale sprawdziła się lepiej. Mimo, ze była mięciutka to okazała się być bardzo wydajna i świetnie nawilżała usta, będę wracać!

Zobacz post


denko październik 2018

Denko październik 2018. Dosyć dawno nie dodawałam chmurki w kategorii denko, jednak powracam do tego.
W tamtym miesiącu udało mi się zdenkować:
- Wibo-Puder do twarzy, Sypki, Ryżowy, Rice Powder Total Matt Effect. Jest to produkt z którym bardzo się polubiłam, i zużyłam już nie jedno opakowanie. Puder świetnie matuje cerę i dobrze się u mnie sprawdza.
- Udało mi się również wykończyć drugi puder - Wibo-Puder do twarzy, Sypki, Fixing Powder - oczywiście nie oba opakowania w jeden miesiąc, ale tak się akurat zdarzyło że miałam w obu opakowaniach końcóweczki produktu. Ten puder również bardzo dobrze się u mnie sprawdzał, jednak miałam wrażenie że na twarzy wyglądał na bardziej pudrowy niż puder powyżej, jednak miałam też wrażenie, że był trwalszy.
- Timotei-Szampon do włosów, Eksplozja Witalności - Szampony z tej firmy to moje ulubione produkty.Nie dość że szampon pięknie pachnie, ma idealną konsystencję, dobrze oczyszcza skórę głowy oraz włosy, a na dodatek cena nie jest zbyt wysoka. Ideał
-Biotaniqe-Żel do mycia twarzy, Łagodny, Dogłębnie oczyszcza i tonizuje. Na początku ten żel kompletnie nie przypadł mi do gustu - wysypało mnie po nim. Po dłuższym używaniu zauważyłam że wysusza mi skórę, jednak niedawno znów do niego wróciłam i strasznie się z nim polubiłam. Ma idealną konsystencję, taką wodnistą, a po kontakcie z wodą tworzy delikatną piankę.
- Colgate-Pasta do zębów, Advanced White.
- Na zdjęciu widać również opakowanie w którym miałam odlewkę płynu do kąpieli, niestety nie pamiętam dokładnie jaki to płyn.

Zobacz post

kosmetyki szampony

Szampon do włosów cienkich i matowych, timotei.

Moje włosy bardzo polubiły ten szampon. Ma gęstą konsystencje, łatwo go rozprowadzić na włosach i bez problemu się spłukuje. Ma przyjemny, owocowy zapach, który utrzymuje się po myciu. Włosy po wysuszeniu pięknie lśnią, są miękkie i łatwo się rozczesują. Dodatkowo ma ładne i wygodne w użyciu opakowanie.

Zobacz post

denko

#DENKO 8/2018
Piętnasta chmurka z denkiem. Jest to denko z sierpnia, udało nam się zużyć 29 następujących produktów:
1. Isana, Smooth care, dezodorant w sprayu, chronił przed potem i brzydkim zapachem, nie zostawił plam na ubraniach.
2. Senses, Citrus Zing, Żel pod prysznic, miał on przyjemny zapach oraz bardzo dobrze domywał skórę.
3. Isana, Andalusian Dream, żel pod prysznic o zapachu mandarynek i kwiatów pomarańczy, miał on przyjemny zapach oraz bardzo dobrze domywał skórę.
4. Joanna, odżywka do włosów cienkich, delikatnych ze skłonnością do wypadania, pomagała ona pozbyć się brzydkiego żółtego koloru z włosów.
5. Schwarzkopf Gliss Kur, Ultimate Resist, odżywka do włosów osłabionych i bez energii, miała ona niezbyt ładny zapach, a włosy po jej użyciu były miękkie oraz łatwo rozczesywały się.
6. Timotei, Eksplozja witalności, szampon do włosów cienkich i matowych, miał on przyjemny zapach. Bardzo dobrze się pienił i domywał włosy.
7. Isana, suchy szampon do włosów brązowych, odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
8. Cien, Pianka do włosów którą używałyśmy przy modelowaniu włosów. Łatwo wyczesywało się ją z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała ich.
9. Ola, chusteczki odświeżające, chusteczki były dobrze nawilżone oraz radziły sobie z usuwaniem zabrudzeń z dłoni i nie tylko.
10. Isana, perełki do kąpieli z olejkiem z Babassu, barwiły wodę na czerwony kolor oraz nawilżały skórę.
11. Avon, Kremowy peeling jogurtowy do ciała, dobrze radził sobie z usuwaniem martwego naskórka.
12. Avon, Mgiełka do ciała kwiat wiśni, idealnie sprawdzała się w lecie do odświeżenia się w trakcie dnia.
13. Kamill, Classic, Krem do rąk i paznokci, który dobrze nawilżał skórę dłoni oraz paznokci.
14. Isana, Style 2 Create, puder zwiększający objętość włosów, unosił włosy u nasady oraz zwiększał objętość, miał bardzo ładny zapach.
15. Carmex, Balsam do ust w tubce, doskonale radził sobie z popękanymi i suchymi ustami.
16. Isana, krem do ciała, nawilżająco-pielęgnacyjny, bardzo dobrze nawilżał skórę, szybko się wchłaniał oraz nie zostawiał tłustej warstwy na skórze.
17. Ziaja, próbka nawilżające mydło z balsamem pod prysznic do kąpieli bardzo dobrze domywało ciało oraz nawilżało je.
18. Maseczka do twarzy, Marion Fit&Fresh, granat, stosowałyśmy ją zarówno jak maskę jak i krem. W obydwóch przypadkach sprawdzała się bardzo dobrze, skóra po jej użyciu była nawilżona.
19. Ziaja Pro, Próbka kremu do masażu liftingująco-rozświetlającego, dobrze sprawdzał się on jako krem na noc – nawilżał oraz rozświetlał skórę.
20. Ziaja, próbka krem do masażu z ceramidami 1,3,6, stosowałyśmy go jako serum na noc. Skóra po jego użyciu była miękka oraz nawilżona.
21. Avon, Nutra Effects, próbka matująco-upiększający krem BB SPF 15, krem zmniejszał widoczność niedoskonałości na twarzy oraz nie tworzył efektu maski na skórze oraz nie tworzył na niej ciasteczka.
22. Ziaja, próbka brązujący krem odżywczy SPF 10 ochrona niska na dzień, miał on przyjemny zapach oraz nadawał skórze lekko opaleniznę.
23.Bielenda, próbka nawilżający krem różany, nawilżał, łagodził oraz odświeżał skórę.
24. Vianek, próbka przeciwzmarszczkowy krem pod oczy, nawilżał, wygładzał oraz odżywiał skórę pod oczami.
25. Bielenda, próbka masło do ciała vegan friendly,(x2), miało ono tępą konsystencję, która utrudniała jego rozprowadzania na skórze. Skóra po jego użyciu była nawilżona.
26. Isana, Maseczka oczy i usta `Pielęgnacja przeciwzmarszczkowa`, odżywiała i nawilżała skórę okolic ust i oczu (x2).
27. Bielenda, próbka nawilżającego kremu aktywator blasku i młodości skóry, krem szybko się wchłaniał i dobrze nawilżał skórę.

Zobacz post

-

Timotei, Eksplozja witalności, szampon do włosów cienkich i matowych, który zakupiłam w Rossmannie. W regularnej cenie kosztuje on 6,99 zł, ja zakupiłam go w promocji 2+2 na produkty do włosów. Szampon ma przyjemny zapach owoców goji, który przez jakiś czas jest wyczuwalny na włosach. Szampon dobrze się pieni, dzięki czemu wystarczy niewielka ilość by umyć całe włosy. Włosy po jego użyciu są miękkie, sypkie, lśniące oraz puszyste. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się. Ma on pojemność 400 ml i jest wydajny.

Zobacz post

-

Timotei 'Eksplozja witalności' szampon do włosów z organicznym ekstraktem jagód goji. Bardzo lubię te szampony i często do nich wracam. tej wersji jeszcze nie miałam, skusiła mnie podczas ostatniej promocji i w końcu przyszła na nią kolej. Nie zawiodłam się, szampon dobrze oczyszcza włosy, nie podrażnia skóry głowy. Jest dosyć gęsty, łatwo się pieni. Włosy nie są po nim przesuszone ani nie przetłuszczają się zbyt szybko.

Zobacz post


-

Już chyba ponad miesiąc temu zostałam nominowana przez @paulinoowo do pokazania swoich 3 top kosmetyków do 10 zł. Oczywiście przepatrzyłam kosmetyki, wybrałam hity, zrobiłam zdjęcia, zgrałam, i zapomniałam dodać.
1. Rozświetlacz z Lovely w odcieniu Silver. Od dłuższego czasu codziennie go używam, sprawdza się nie tylko jako rozświetlacz, ale również i jako cień. Ja kupiłam go jeszcze na wcześniejszej promocji i zapłaciłam za niego 3,32 zł.
2. Antyperspirant - kulka z Nivea, szczerze mówiąc to już chyba moje trzecie opakowanie, i w sumie nie tylko ta wersja się u mnie sprawdza. Wiele osób uważa, że te kulki nie są dobre, ponieważ są bardzo mokre i długo trzeba czekać aż wyschną, jednak ja uważam, że bardzo dobrze chronią, i nie przeszkadza mi to co dla innych jest wadą. Ich cena waha się między 6/9zł - w zależności od sklepu, i promocji.
3. Szampon z Timotei, w przypadku produktu opisanego powyżej nie uważam, że tylko ta wersja jest super, miałam już kilka i chyba nie było ani jednej, która by mi się nie sprawdziła. Szampon jest wydajny, dobrze oczyszcza i odświeża włosy, nie obciąża ich, opakowanie jak i otwarcie jest wygodne, a na dodatek cena nie przekracza 10 zł, wręcz na promocji można je kupić za mniej niż 5 zł.

Zobacz post

-

Uwielbiam szampony z firmy Timotei, i tym razem na promocji z Rossmannie skusiłam się na wersję Eksplozja Witalności - szampon do włosów cienkich i matowych. Ma on piękny zapach, owocowy. Buteleczka jest wygodna w użyciu. W opakowaniu znajduję się 400 ml szamponu, i jest wydajny. Cena bez promocji to ok 6 zł.

Zobacz post

timotei szampon do wlosow eksplozja witalnosci

Część 2 naszych zakupów z Rossmanna z promocji 2+2 na produkty do pielęgnacji, koloryzacji i stylizacji włosów. Razem z siostrą zdecydowałyśmy się na szampony:
Timotei, Eksplozja Witalności, Szampon do włosów cienkich i matowych (400 ml), szampon ma przyjemny zapach owoców goji, który przez jakiś czas jest wyczuwalny na włosach. Szampon dobrze się pieni, dzięki czemu wystarczy niewielka ilość by umyć całe włosy. Włosy po jego użyciu są miękkie, sypkie, lśniące oraz puszyste. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się. Ma on pojemność 400 ml i jest wydajny.
Timotei, Drogocenne Olejki, szampon do włosów normalnych lub suchych (400 ml), szampon ma przyjemny zapach olejków, który przez jakiś czas jest wyczuwalny na włosach. Szampon dobrze się pieni, przez co wystarczy niewielka ilość by umyć całe włosy. Włosy po jego użyciu są miękkie, sypkie, lśniące oraz puszyste. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się po umyciu głowy tym szamponem. Ma on pojemność 400 ml i jest wydajny.
Isana, szampon przeciwłupieżowy do suchej skóry głowy i włosów z łupieżem (300 ml), ma on neutralny zapach i gęstą konsystencję, wystarczy niewielka ilość szamponu, aby umyć całe włosy. Szampon dobrze się pieni i domywa włosy oraz skórę głowy. Bardzo dobrze radzi sobie z łupieżem, przy tym nie uczula ani nie podrażnia.
SYOSS, Color Salon ProTECT Anti-Fade 01, szampon do włosów farbowanych lub z pasemkami (500 ml), szampon ma ładny zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Niewielka ilość szamponu wystarczy, aby umyć całe włosy. Szampon dobrze radzi sobie z ochroną włosów przed blaknięciem koloru. Włosy po jego użyciu są domyte, odżywione, gładkie oraz dobrze się rozczesują. Dzięki niemu moje włosy stały się trochę bardziej puszyste oraz mają większą objętość.


Za te produkty zapłaciłyśmy 18,78zł. W najbliższym czasie pojawią się chmurki z osobnymi ocenami tych produktów.

Zobacz post

timotei szampon do wlosow eksplozja witalnosci

Szampony z Timotei. Mają fajne zamknięca w butelkach. Na zdjęciu dwie opcje: drogocenne olejki i eksplozja witalności. Obie bardzo fajnie się sprawdziły. Świetnie się pienią i mają przyjemne zapachy. Włosy po ich użyciu są łatwe w rozczesaniu, nie kołtunią ich. Szampony dobrze domywały skórę głowy i były dosyć wydajne.

Zobacz post

-

Szampon Timotei, który dostałam od @upstream93 w wielkanocnej paczce. Dawno to było, ale najpierw wykorzystałam zapasy i od pewnego czasu z czystym sumieniem testuję ten produkt. Trafiła mi się wersja Eksplozja Witalności. Butelka jest prosta, bardzo wygodnie jej się używa
pod prysznicem, a intensywne kolory na grafice przyciągają wzrok. Szampon ma piękny, owocowy zapach. Konsystencja jest w sam raz, nie jest zbyt rzadki. Pieni się bardzo dobrze, włosy pozostawia czyste na długo. Nie są przesuszone, wyglądają dobrze. Co prawda zwiększonej objętości nie zauważyłam, ale i tak podoba mi się to jak się prezentują po myciu. Jestem z niego zadowolona i może kiedyś kupię ponownie szampon tej firmy. Kiedyś chyba były bardziej rozpoznawalne, ale teraz jakoś ciszej o nich. A szkoda, bo są bardzo fajne.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem