Wesele bez tradycyjnego pierwszego tanca?

Strona 2 / 2

rolciaka
Nieznany profil
2.34k6 lat temu

toast jest super!

lichee
lichee
2.42k6 lat temu

Faktycznie skromna uroczystość . Mnie też się nie widzi pierwszy taniec w moim przypadku, ponieważ nie umiem tańczyć, tak profesjonalnie . Na weselu siostry mmojego T. mlodzi odtanczyli taką choreografię, że jak sobie pomyślę, że miałabym to wszystko zapamiętać to.. . A ich jakiś profesjonalista z rodziny uczył. Natomiast na weselu jego drugiej siostry, miesiac temu, młodzi odtańczyli zwykły jakiś "bezpieczny" taniec z obrotem od czasu do czasu itd . I na takie co,ś bym poszła.
Ale wracając do Twojego pytania, toast jest chyba najlepszy, ewentualnie Wasze wspolne zdjęcia, z dzieciństwa itd. Na jednym weselu, na ktorym bylam były właśnie takie slajdy i bardzo mi sie to podobało! Goście patrzyli i reagowali, a to chyba najważniejsze.

wenkka
wenkka
8.4k6 lat temu

@lichee ja też nie za dobrze tańczę, ale poszliśmy sobie dla frajdy już w tym roku na kurs tańca weselno-użytkowego i muszę przyznać, że było naprawdę super!

lichee
lichee
2.42k6 lat temu
wenkka • 6 lat temu
@lichee ja też nie za dobrze tańczę, ale poszliśmy sobie dla frajdy już w tym roku na kurs tańca weselno-użytkowego i muszę przyznać, że było naprawdę super!

Już wiele razy brałam w kursach tanecznych i nie podobało mi się, zawsze myle kroki, czuje się zażenowana, masakra

kamilja
kamilja
4.26k6 lat temu
wenkka • 6 lat temu
@lichee ja też nie za dobrze tańczę, ale poszliśmy sobie dla frajdy już w tym roku na kurs tańca weselno-użytkowego i muszę przyznać, że było naprawdę super!

lichee • 6 lat temu
Już wiele razy brałam w kursach tanecznych i nie podobało mi się, zawsze myle kroki, czuje się zażenowana, masakra :D

ja pewnie jakbym musiała albo by mi za to naprawdę dobrze zapłacili, to bym poszła na kurs tańca, ale to ma być mój jedyny wyjątkowy dzień i nie chcę się do niczego zmuszać, bo "tak trzeba", bo "tak wypada", bo "co goście pomyślą". ale żeby nie pozbawić gości powitania, szukam alternatywy

wenkka
wenkka
8.4k6 lat temu
wenkka • 6 lat temu
@lichee ja też nie za dobrze tańczę, ale poszliśmy sobie dla frajdy już w tym roku na kurs tańca weselno-użytkowego i muszę przyznać, że było naprawdę super!

lichee • 6 lat temu
Już wiele razy brałam w kursach tanecznych i nie podobało mi się, zawsze myle kroki, czuje się zażenowana, masakra :D

kamilja • 6 lat temu
ja pewnie jakbym musiała albo by mi za to naprawdę dobrze zapłacili, to bym poszła na kurs tańca, ale to ma być mój jedyny wyjątkowy dzień i nie chcę się do niczego zmuszać, bo "tak trzeba", bo "tak wypada", bo "co goście pomyślą". ale żeby nie pozbawić gości powitania, szukam alternatywy :)

ależ ja broń boże nie mówię, że masz się uczyć tańczyć, skoro tego nie lubisz. Poza tym, czy ja wiem, czy 1. taniec to taka wielka tradycja? Jak jeździłam na wesela za dziecka, to wymysłów nie było i też się wszyscy świetnie bawili. Wzmianka o kursie tańca była bardzo luźna i miała na celu tylko pokazanie, że ja też nie za bardzo dobrze się w tańcu czuję, zwłaszcza w tańcu w parze, ale na kursie się po prostu dobrze bawiłam, bo po zabawę tam poszliśmy.

kamilja
kamilja
4.26k6 lat temu
wenkka • 6 lat temu
@lichee ja też nie za dobrze tańczę, ale poszliśmy sobie dla frajdy już w tym roku na kurs tańca weselno-użytkowego i muszę przyznać, że było naprawdę super!

lichee • 6 lat temu
Już wiele razy brałam w kursach tanecznych i nie podobało mi się, zawsze myle kroki, czuje się zażenowana, masakra :D

kamilja • 6 lat temu
ja pewnie jakbym musiała albo by mi za to naprawdę dobrze zapłacili, to bym poszła na kurs tańca, ale to ma być mój jedyny wyjątkowy dzień i nie chcę się do niczego zmuszać, bo "tak trzeba", bo "tak wypada", bo "co goście pomyślą". ale żeby nie pozbawić gości powitania, szukam alternatywy :)

wenkka • 6 lat temu
ależ ja broń boże nie mówię, że masz się uczyć tańczyć, skoro tego nie lubisz. Poza tym, czy ja wiem, czy 1. taniec to taka wielka tradycja? Jak jeździłam na wesela za dziecka, to wymysłów nie było i też się wszyscy świetnie bawili. :D Wzmianka o kursie tańca była bardzo luźna i miała na celu tylko pokazanie, że ja też nie za bardzo dobrze się w tańcu czuję, zwłaszcza w tańcu w parze, ale na kursie się po prostu dobrze bawiłam, bo po zabawę tam poszliśmy. :)

spokojnie, nie odebrałam tego w zły sposób udało mi się zrozumieć, że nie "wpychałaś mnie" swoją wypowiedzią na kurs tańca, tylko nawiązałaś do tematu

savicka
savicka
5776 lat temu

Też nie znam się ale się wypowiem. Kiedyś byłam na dość przykrym weselu,gdyż kilka dni przed zmarło jedno z rodziców. Państwo młodzi nie tańczyli i był toast. Oczywiście tu zdarzyła się tragedia ale prosili żeby inni się bawili oni potem też się trochę, wiec uważam, że toast będzie odpowiednim sposobem na rozpoczęcie uroczystości.

kamilja
kamilja
4.26k6 lat temu

up

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.