Weselne wykupiny...

Strona 2 / 2

paoleandra
Nieznany profil
3.23k6 lat temu
paulinoowo • 6 lat temu
ja na wykupinach miałam tak, że jak Pan Młody dał za mało pieniędzy (woreczek z drobniakami) to dawano mu najpierw jakąś mała dziewczynkę, dał kolejny to np matkę Panny Młodej a przy 3 próbie dostawał już właściwą osobę. Nie było przy tym wierszyków, bo śmiechu było i tak wystarczająco jak było 'na spontana'

ralpf • 6 lat temu
Tak, to chyba najlepszy pomysł, u nas właśnie tak to zawsze wygląda! :D

Od siebie niestety nic nie wniosę, ale ten pomysł jest świetny Ja byłam na weselu, gdzie Pan Młody musiał wykupić bucik Panny Młodej.. walutą już w litrach

sacharoza
sacharoza
4636 lat temu

W moich okolicach widziałam kilka razy wykupiny, stawiano stolik w bramie i kilku facetów z obu rodzin piło wódkę (to chyba była woda, bo na nogach długoby nie ustali), że niby Ci od młodego mieli przepić tych od panny młodej- tak zrozumiałam. Najbardziej żenujący moment z całego dnia chyba spaliłabym się ze wstydu jakby mi orkiestra grała pod domem i takie cyrki się odwalały a uwierzcie, że jestem mega wyluzowaną osobą

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.