"Ciemniejsza Strona Greya"
Strona 4 / 4
hej Dziewczyny właśnie obejrzałam drugą część filmu na internecie i stwierdzam, że jest o niebo lepsza od pierwszej książki (2części) nie czytałam więc nie mam porównania w kwesti czy wiernie odwzorowuje treść
co do tego: Ledwo ją dotknął i już jakby nie wiem co. xd to się zgadzam ale i tak to chyba było mniej sztuczne niż w pierwszej części, hmm?
Przeczytałam książkę w 2 dni, wciągnęła mnie, ale jednak film okazał się dla mnie słaby. Drugiej części nie oglądałam, ale niebawem obejrzę.
Właśnie 16 min temu oglągałam Ciemniejsze strony i nie jestem zachwycona.
Książka nie umywa się do tego filmu i trzecią cześć będę oglądać z nudów, tak jak dziciaj drugą.
Ksiazki przeczytałam, żeby dowiedzieć się czym zachwyca się siostra i rzesze innych kobiet Według mnie były okropne - sama historia ok, choć z Any autorka zrobiła kompletną idiotkę, jednak styl pisania był tragiczny.
Pierwszą część filmu obejrzałam, bo chciałam zobaczyć, co zrobili z tak kiepskiej książki. Czy obejrzę drugą? Pewnie tak, choćby w celach badawczych. Podobno jest dużo lepsza od pierwszej, i chciałabym to sprawdzić. Chociaż moim zdaniem filmowy Christian nie zachowuje się jak tajemniczy Pan przystojniak, w wiekszosci jego mina, postawa i sposób mówienia sugerują, że może mieć kołek w d...
Denne dialogi to akurat po części odwzorowanie sposobu, w jaki była napisana książka. Po części, bo w książce było gorzej. Chociaż w sumie tam przynajmniej nie trzeba było tego słuchać i oglądać
Dla mnie to jest szajs, pamietam jak z moim chłopakiem włączylismy z nudów pierwszą częśc tej szmiry i bardzo szybko ją wyłączyliśmy... Te teksty, nieprawdopodobność zdarzeń... Po prostu, nie, to nie dla mnie . Chyba wolę nieco ambitniejsze kino.
Co do książki zaczytałam się w ktorejśc z części i po prostu sama nie wiem co gorsze - książka czy film? Te dialogi, zdania, jakby pisał je sidemiolatek... W sumie po tych wszystkich ochach i achach spodziewałam się czegos lepszego. Dlatego ja jestem na NIE, na pewno nie zapłąciłabym 25 zł za bilet, ale kazdy ma inny gust