Mój były się żeni...

Strona 2 / 2

natalyyjka
natalyyjka
4067 lat temu

Ostatnio miałam podobnie, ale może nie zakuło mnie, tylko zrobiło się dziwnie, że to mogłam być ja, ale na szczęście nie jestem hahaha

xkatarina
xkatarina
307 lat temu

ja byłam z moim byłym ponad 4 lata, mamy synka. on wziął ślub, ja mieszkam z chłopakiem (dawnym przyjacielem). to że ma inną mnie nie ruszyło wcale, cieszę się że mam to czego chciałam zawsze w zyciu, a to co on robi to jego sprawa

ove3
ove3
2.6k7 lat temu

Moim zdaniem to normalne we względu na przywiązanie i spędzony czas mój były z którym byłam 2 lata i planowałam ślub itd ( masakra) po rozstaniu ze mną (ja go wyrzuciłam z domu) znalazł sobie szybko nową dziewczynę też mnie zakuło serce dopóki jej nie zobaczyłam ( wiem to wredne ale jest paskudna) i wtedy już zaczęło mnie to bawić . Myślec że to uczucie w Tobie było na tyle kiedyś silne że tkwi w Tobie ale zobaczysz przejdzie Ci

Ysiakova97
Ysiakova97
6787 lat temu

Byłam z chłopakiem, co prawda krótko, zaraz po związku w którym był z dziewczyna jakies 2-3 lata. To był wielki błąd, ja sie zakochałam, popełniłam błąd po pijanemu-uwierzyłam jego koledze ze całował sie z inna dziewczyna, dla mnie, 16 łatki było to cos niewyobrażalnego. Zerwałam. Żałowałam. Chciałam wrócić, ale on twierdził ze nie potrafi mi wybaczyć. W czasie kiedy ja juz odchodziłam od zmysłów, byłam w głębokiej depresji, on wrócił do swojej byłej dziewczyny i sie jej oświadczył. Po wszystkim, po roku od zerwania z nim dowiedziałam sie ze byłam tylko zabawka, a on cholwrnie dobrym aktorem. Udawał ze mnie kocha, kupował mi kwiaty, biżuterię która mam do dziś.. nabrałam sie na sztuczkę.. życie

Morrie
Morrie
2057 lat temu

Również byłam 5 lat z chłopakiem, po czym stwierdziłam, że to po prostu nie jest "to". Teraz jestem w udanym związku, ale jednak gdy były mówi mi o innych dziewczynach to czuję się źle. Jest to normalne, ponieważ zostaje jakiś sentyment. Wiesz, że przestajesz być dla niego najważniejsza. Po czasie to minie, spokojnie

AnaisRoue
AnaisRoue
2.04k7 lat temu

Miałam podobną sytuację. Mój były chłopak zerwał ze mną nie podając żadnego powodu, po jakimś czasie dowiedziałam się od jego kolegi, że powodem było to, że chciał się jeszcze wyszaleć, a ja jego zdaniem byłam dziewczyną do długiego związku. Po tym szybko znalazł sobie dziewczynę, potem kolejną i kolejną. W końcu związał się z jakąś na stałe. Wzięli ślub, ja byłam wtedy po kolejnym rozstaniu tym razem po 5 letnim związku. Miałam ogromny żal do świata, że on się żeni a ja jestem sama. W tym samym czasie zaczęłam spotykać się z z naszym wspólnym kolegą, bardzo niezobowiązująco. Po kilku miesiącach od ślubu rozmawiałam z nim na jakieś imprezie, chwalił mi się, że będzie budować dom itp. Równo rok po ślubie rozstali się. Powód: zdradziła go. Obecnie mój związek z tym kolegą jest już oficjalny, jesteśmy zaręczeni. Natomiast mój eks po pół roku od rozwodu spłodził dziecko jakiej dziewczynie i mieszkają razem bez ślubu. Los bywa czasem przewrotny

Michonne
Michonne
3567 lat temu

Mój były się ożenił i ma roczne dziecko a szczerze... nic mnie to nie obchodzi i cieszę się bardzo, że już z nim nie jestem bo podle mnie traktował i tylko współczuje obecnej jego partnerce wiec głowa do góry i ciesz się, że masz cudownego narzeczonego z którym planujesz wspólną przyszłość !

Pastelovve
Nieznany profil
3807 lat temu

Tak miałam taką sytuację. Rozstałam się z eks bo mnie zdradzał notorycznie. I w sumie poznałam fajnego ,miłego chłopaka jakoś tam było ale czułam że to nie było to. Kiedy koleżanka powiedziała mi że widziała mojego eks z jakąś laską to czułam jakby mi ktoś nożem w brzuchu dziure robił.

sailor
sailor
10.69k7 lat temu

Tak czytam i się zastanawiam... Co Was to obchodzi że Wasi byli się żenią? Chyba nie myślałyście że całe życie będą sami albo będą płakać po Was. W takiej sytuacji najlepiej życzyć im wszystkiego najlepszego i zająć się swoim życiem.

Sherifka89
Sherifka89
13.12k7 lat temu
sailor • 7 lat temu
Tak czytam i się zastanawiam... Co Was to obchodzi że Wasi byli się żenią? Chyba nie myślałyście że całe życie będą sami albo będą płakać po Was. W takiej sytuacji najlepiej życzyć im wszystkiego najlepszego i zająć się swoim życiem. :)

Ja myślę tak samo . Wiadomo, że czasem coś się komuś przypomni i człowiek o tym myśli. Ale ja mam tak, że nie przejmuje się tym co było. Ważne dla mnie jest tu i teraz i osoba z którą jestem....

claudia285
claudia285
2517 lat temu

Mój były się oświadczył jakoś tak zaraz po naszym zerwaniu swojej byłej z którą dopiero co odnowił kontakt Było dziwne uczucie, ale jakoś się tym nie przejmowałam A swojego pierwszego chłopaka, z którym mam od czasu do czasu kontakt sama zachęcam do tego, żeby się oświadczył swojej dziewczynie

gwozdziu
gwozdziu
647 lat temu

Miałam tak ostatnio, kiedy zatęskniłam za chłopakiem, z którym nawet nie byłam, a jedynie rozmawialiśmy. Zdziwiło mnie to silne uczucie tęsknoty, bo mam cudownego chłopaka, który o mnie dba i widać, że mu zależy...

lichee
lichee
2.42k7 lat temu

To po prostu sentyment, ja również, gdy się dowiedziałam, ze żeni się chłopak, który o mnie zabiegał, poczułam się bardzo dziwnie i trochę było mi smutno, pewnie też dlatego, że w owym czasie byłam singielką i nie miałam takiej bliskiej osoby. Tym bardziej wtedy było mi źle, bo chłopak zabiegał o mnie, mówił, że kocha itd, jednak nie było nam pisane być razem, po miesiącu od zaprzestania kontaktu, zobaczyłam, że ma nową dziewczynę - juz wtedy zrobiło mi się smutno, szczególnie, że msc wcześniej deklarował, że mnie kocha a potem nagle pokochał inną... a 3 lata później dowiedziałam się, że się hajta, na dodatek ciągle do mnie pisał, zaczął opowiadać o swoim życiu... seksualnym.. Na szczęście teraz mam kochanego chłopaka, i mimo, że nic nie jest tak idealne, jak każda z nas by chciała, wiem, ze mnie zawsze będzie kochał

lichee
lichee
2.42k7 lat temu
sailor • 7 lat temu
Tak czytam i się zastanawiam... Co Was to obchodzi że Wasi byli się żenią? Chyba nie myślałyście że całe życie będą sami albo będą płakać po Was. W takiej sytuacji najlepiej życzyć im wszystkiego najlepszego i zająć się swoim życiem. :)

Sherifka89 • 7 lat temu
Ja myślę tak samo :) . Wiadomo, że czasem coś się komuś przypomni i człowiek o tym myśli. Ale ja mam tak, że nie przejmuje się tym co było. Ważne dla mnie jest tu i teraz i osoba z którą jestem....

Przecież nikt nikomu źle nie życzy... Przynajmniej nie ja.. Po prostu zostaje sentyment, jakieś wspomnienia odżywają i dziwi mnie to, że kobieta tego nie rozumie.. Czasem to nie zależy od nas, więc to troche brzmi jak oskarżenie, "dlaczego ten sentyment się w tobie rozbudził??? nie masz prawa, by to teraz w tobie odżywało!!" trochę empatii..
@sailor

sailor
sailor
10.69k7 lat temu
sailor • 7 lat temu
Tak czytam i się zastanawiam... Co Was to obchodzi że Wasi byli się żenią? Chyba nie myślałyście że całe życie będą sami albo będą płakać po Was. W takiej sytuacji najlepiej życzyć im wszystkiego najlepszego i zająć się swoim życiem. :)

Sherifka89 • 7 lat temu
Ja myślę tak samo :) . Wiadomo, że czasem coś się komuś przypomni i człowiek o tym myśli. Ale ja mam tak, że nie przejmuje się tym co było. Ważne dla mnie jest tu i teraz i osoba z którą jestem....

lichee • 7 lat temu
Przecież nikt nikomu źle nie życzy... Przynajmniej nie ja.. Po prostu zostaje sentyment, jakieś wspomnienia odżywają i dziwi mnie to, że kobieta tego nie rozumie.. Czasem to nie zależy od nas, więc to troche brzmi jak oskarżenie, "dlaczego ten sentyment się w tobie rozbudził??? nie masz prawa, by to teraz w tobie odżywało!!" trochę empatii.. @sailor

@lichee ale o co Ci chodzi? Jaka empatia? Czy masz jakiś problem?

lichee
lichee
2.42k7 lat temu
sailor • 7 lat temu
Tak czytam i się zastanawiam... Co Was to obchodzi że Wasi byli się żenią? Chyba nie myślałyście że całe życie będą sami albo będą płakać po Was. W takiej sytuacji najlepiej życzyć im wszystkiego najlepszego i zająć się swoim życiem. :)

Sherifka89 • 7 lat temu
Ja myślę tak samo :) . Wiadomo, że czasem coś się komuś przypomni i człowiek o tym myśli. Ale ja mam tak, że nie przejmuje się tym co było. Ważne dla mnie jest tu i teraz i osoba z którą jestem....

lichee • 7 lat temu
Przecież nikt nikomu źle nie życzy... Przynajmniej nie ja.. Po prostu zostaje sentyment, jakieś wspomnienia odżywają i dziwi mnie to, że kobieta tego nie rozumie.. Czasem to nie zależy od nas, więc to troche brzmi jak oskarżenie, "dlaczego ten sentyment się w tobie rozbudził??? nie masz prawa, by to teraz w tobie odżywało!!" trochę empatii.. @sailor

sailor • 7 lat temu
@lichee ale o co Ci chodzi? Jaka empatia? Czy masz jakiś problem?

Twoj poprzedni komentarz brzmiał jak jakiś zarzut, ze jak my mamy prawo się przejąć, ze była miłość teraz ma kogoś innego i z nim jest szczęśliwa, no widzisz, jakoś mamy prawo, a to wcale nie oznacza, ze komuś źle życzymy... I nie, ja żadnego problemu z tym nie mam, ale ty najwidoczniej i owszem

sailor
sailor
10.69k7 lat temu

@lichee heh niestety źle odebrałaś mój komentarz bo to nie jest zarzut. Zastanawiam się tylko czemu się tak tym przejmujecie? Dlatego proszę wyjaśnij mi, w czym lub z czym mogę mieć problem?

PS. Nie wprowadzaj niemiłej atmosfery

tfusia
tfusia
207 lat temu

Na szczęście wszyscy moi byli byli na tyle beznadziejni że jak się dowiaduje o ich ślubie/związku to aż współczuje tym dziewczynom i to jedyne uczucia jakie wtedy odczuwam XD

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.