Faceci - zmiany , wymagania ,MAKIJAŻ !. xD

Strona 2 / 2

kamila249
kamila249
2.14k7 lat temu

ja bym myślała, że tak mi tylko mówi, żeby mi było miło, bo widzę sporą różnicę w tym, jak wyglądam w makijażu i bez, więc bym nie uwierzyła i malowała się dalej tak samo albo może jedynie krytyczniej przyjrzała się, czy nie mam za ciemnego podkładu albo różu/bronzera, czy tusz mi się nie osypuje itp

sandra1312
sandra1312
1377 lat temu

Gość chyba nieco przesadza nie masz nie wiadomo jakiej tapety żeby tak twierdzić wiadomo piękna naturalnie to jest coś, ale same chcemy czuć się lepiej i pewniej... Przez innych też jesteśmy wtedy oceniane jako bardziej estetyczne... Mój Chłopak powiedział tak: lubię też jak masz makijaż jak gdzieś idziemy itp, ale najbardziej coś mi się robi jak... UWAGA xd a tu słyszę... : jak śpisz, bez makijażu i tak na Ciebie patrzę... no niby urocze, ale to co? wtedy gdy wyglądam jak milion dollarów to już nie? Faceci tego po prostu nie rozumieją.. i nie lubią plastikowych lalek... nie bierz tego tak do siebie, rób ewentualnie delikatny makijaż i tyle.. delikatne podkreślenie swoich atutów jeszcze nikomu nie zaszkodziło... . Porozmawiaj z nim na ten temat, że nie rbisz mocnego makijażu, ale po prostu to robisz i nie zrezygnujesz z niego całkowicie mam nadzieję, że się dogadacie - daj znać co i jak

gosche
gosche
2.06k7 lat temu

Okej, moze ci powiedzieć co mu się nie podoba, ale po co tak bezpośrednio?

Moja koleżanka była z chłopakiem 4 lata w zwiazku, przez ten czas, praktycznie ogrniaczyła makjaż do zera, na życzenie "misiaczka", rano musiała wysłać mu zdjęcie jak jest ubrana do szkoły. MASAKRA

To przykład raczej z tych skrajnych przypadków, ale jak słysze ze koleć na jednej z pierwszych randek chce ustawiac dziewczynie make up to od razu mysle o mojej kolezance xd

Alicja95
Alicja95
4.69k7 lat temu

Nie daj się! Jesteś jaka jesteś i albo Cię akceptuje, albo jego strata. Dla faceta nie warto się zmieniać, oni też nigdy nie zmienią się dla nas.
Malujesz się delikatnie i czujesz się w tym pewnie? Zostaw to. Jednak z nim bym porozmawiała, bo tak jak dziewczyny wyżej mówiły skoro teraz Ci mówi żebyś się nie malowała to co będzie później? Nie daj sobą rządzić.

Mężczyźni lubią naturalne dziewczyny, mój M kiedyś mi powiedział, żebym się nie malowała, ale gdy mu pokazałam różnice stwierdził, że chce abym dla niego była naturalna, ale jak gdzieś wychodzimy żebym jednak się malowała. Zdarza się czasem, że sam mi przynosi kosmetyczkę, stoi i patrzy jak nakładam bronzer, maluję kreski i rzęsy, zawsze się uśmiecha jak mi nie wychodzi i choć ja się denerwuje, że nie zdążymy to padają słowa "mamy czas, nic nam nie ucieknie, chce abyś była zadowolona i czuła się pewnie"

ove3
ove3
2.6k7 lat temu

@sandra1312
Doszło do rozmowy wczoraj
zrobiłam makijaż minimalnie inny
tzn zamiast podkładu nałożyłam BB cream niestety mam tylko próbkę
jest lato a ja już prawie doprowadziłam swoja skórę do porządku został jeden syfek wiec bb cream sobie poradził jaki efekt
na wejściu dostałam komplement
że pięknie wyglądam i miło że nie mam prawie makijażu
po rozmowie wyszło że przeszkadza mu nie mój bronzer czy jak bym miałam róż albo rozświetlasz czy kreski na oczach ale sztuczne rzęsy ( przy nim jeszcze nie miałam ) i podkład mu przeszkadza
Jednak powiedziałam mu ze to jestem ja pomalowana czy nie
ale nadal jestem sobą i albo akceptuje mnie albo spotykajmy się czysto koleżeńsko
bo nie chce się zmieniać .
Zaznaczyłam że czasem jak moja cera będzie okej mogę nakładać tylko bb cream ale jak będę miała kaprys nałożę podkład .
Oczywiście zapytałam czy gdybym ja mu kazała np zgolić sie na łyso albo wyjąć tunele (na szczęście najmniejsze ma ) Czy chciałby zmienić swoją osobę z kaprysu moje trochę zatkało ;p
Do sedna stwierdził że skoro jestem takim uparciuchem to nic nie poradzi i musi akceptować mój makijaż .

ILKA021
ILKA021
6237 lat temu

Jeśli ty czujesz się w makijażu pewniejsza siebie maluj się dla siebie nie dla faceta To ty masz się czuć sama ze sobą dobrze

sandra1312
sandra1312
1377 lat temu
ove3 • 7 lat temu
@sandra1312 Doszło do rozmowy wczoraj zrobiłam makijaż minimalnie inny tzn zamiast podkładu nałożyłam BB cream niestety mam tylko próbkę jest lato a ja już prawie doprowadziłam swoja skórę do porządku został jeden syfek wiec bb cream sobie poradził jaki efekt na wejściu dostałam komplement że pięknie wyglądam i miło że nie mam prawie makijażu po rozmowie wyszło że przeszkadza mu nie mój bronzer czy jak bym miałam róż albo rozświetlasz czy kreski na oczach ale sztuczne rzęsy ( przy nim jeszcze nie miałam ) i podkład mu przeszkadza Jednak powiedziałam mu ze to jestem ja pomalowana czy nie ale nadal jestem sobą i albo akceptuje mnie albo spotykajmy się czysto koleżeńsko bo nie chce się zmieniać . Zaznaczyłam że czasem jak moja cera będzie okej mogę nakładać tylko bb cream ale jak będę miała kaprys nałożę podkład . Oczywiście zapytałam czy gdybym ja mu kazała np zgolić sie na łyso albo wyjąć tunele (na szczęście najmniejsze ma ) Czy chciałby zmienić swoją osobę z kaprysu moje trochę zatkało ;p Do sedna stwierdził że skoro jestem takim uparciuchem to nic nie poradzi i musi akceptować mój makijaż .

@ove3 widzisz nie ma to jak szczera rozmowa cieszę się, że doszliście do porozumienia

alexaxsnow
alexaxsnow
2397 lat temu

Może kompromis? Skoro mu przeszkadza podkład to go nie używaj, jak sama mówisz cerę masz ladną

ove3
ove3
2.6k7 lat temu
ove3 • 7 lat temu
@sandra1312 Doszło do rozmowy wczoraj zrobiłam makijaż minimalnie inny tzn zamiast podkładu nałożyłam BB cream niestety mam tylko próbkę jest lato a ja już prawie doprowadziłam swoja skórę do porządku został jeden syfek wiec bb cream sobie poradził jaki efekt na wejściu dostałam komplement że pięknie wyglądam i miło że nie mam prawie makijażu po rozmowie wyszło że przeszkadza mu nie mój bronzer czy jak bym miałam róż albo rozświetlasz czy kreski na oczach ale sztuczne rzęsy ( przy nim jeszcze nie miałam ) i podkład mu przeszkadza Jednak powiedziałam mu ze to jestem ja pomalowana czy nie ale nadal jestem sobą i albo akceptuje mnie albo spotykajmy się czysto koleżeńsko bo nie chce się zmieniać . Zaznaczyłam że czasem jak moja cera będzie okej mogę nakładać tylko bb cream ale jak będę miała kaprys nałożę podkład . Oczywiście zapytałam czy gdybym ja mu kazała np zgolić sie na łyso albo wyjąć tunele (na szczęście najmniejsze ma ) Czy chciałby zmienić swoją osobę z kaprysu moje trochę zatkało ;p Do sedna stwierdził że skoro jestem takim uparciuchem to nic nie poradzi i musi akceptować mój makijaż .

sandra1312 • 7 lat temu
@ove3 widzisz :D nie ma to jak szczera rozmowa :D cieszę się, że doszliście do porozumienia :D

Niby tak ha ha ale jednak dla niego każda sprawa to problem nawet najmniejsza
jestem oazą spokoju ale jednak on stoi na granicy mojej wytrzymałości ha ha

wera1903
wera1903
2007 lat temu

Wg mnie, powinnaś robić to, na co masz ochotę i się nie przejmować wiadomo, można iść na kompromis - nie zawsze musisz być pomalowana, ale na jakieś wyjścia albo jak będziesz miała ochotę, to maluj się śmiało!

kalinus
kalinus
3.9k7 lat temu

ja bym go na pewno nie posłuchała i wyjaśniła co i jak ;P ....denerwuje mnie jak ktoś mi coś narzuca ....sama tego nie robię i nie lubię słuchać "dobrych rad" od innych ;P

jojoan
jojoan
4.76k7 lat temu

Ja tam bym się ucieszyła jakby mi facet powiedział, że nie muszę się malować. Właśnie od tego poczułabym się o wiele pewniej bez makijażu. Przy okazji nie niszczyłabym bardziej swojej cery same plusy

rolciaka
Nieznany profil
2.34k7 lat temu

Ja znowu nie w temacie, maluj się! A to że facet lubi CIę bez to jeszcze lepiej, wiele dziewczyn wstydzi się zmywać makijaż przy facecie. Mój też woli mnie bez makijażu, ale on nie widzi różnicy, facet to facet. Tylko jak usta pomaluję to widzi haha

Fixation
Fixation
3047 lat temu

Ja to bym się zastanowiła raczej, co robię źle w moim "naturalnym"/delikatnym makijażu, że się rzuca w oczy

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.