To, że jest po rozwodzie to nic nie znaczy. Nie ma reguły. Może po prostu im nie wyszło, może nie z jego winy. Myślę, że skoro dobrze Wam się rozmawia to szkoda byłoby go skreślać. Spotkaj się z nim, poznaj go lepiej a może akurat okaże się Twoim księciem z bajki Myślę, że na jego korzyść przemawia to, że był od samego początku szczery i powiedział co i jak. Kiedyś spotykałam się z chłopakiem, który ma dziecko. Powiedział mi na początku, jakoś to przetrawiłam chociaż łatwo momentami nie było. Nie wyszło nam, bo okazało się, że mimo że jest ojcem, to sam zachowuje się jak dziecko
Dziewczyny mają całkowitą rację, Ty znasz lepiej jego historię, wiesz coś o nim, a my tylko gdybamy. Na razie nie ma się co zastanawiać, poznajcie się bliżej, jeśli będzie między Wami iskrzyło to znając jego historię, będziesz mogła podjąć decyzję. Czasem warto zaryzykować, bo kto nie ryzykuje szampana nie pije. Życzę Wam powodzenia Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, to możesz zyskać nowego znajomego, czy przyjaciela
Nawet sie nie zastanawiaj spotkaj sie z nim i poznaj go na zywo, a jesli jednak miedzy wami nie zaiskrzy mozecie zostac dobrymi znajomymi
Och tak ciągnie mnie do niego.
I to baaaardzo! Cieszę się, że wiele z Was myśli tak pozytywnie - by spotkać się.
Zaryzykuję, a może akurat.
A jeśli nie to zyskam nowego przyjaciela.
Moim zdaniem jeśli chłopak nie ma dziecka jak napisałaś to sam rozwód nie jest żadnym problemem.
myślę że to nie powód dla którego miałabyś go skreślać, z tamtą mu nie wyszło ale z tobą może być szczęśliwy kto nie ryzykuje ten nie ma
daj mu szansę to że jest po rozwodzie to nic złego, zwłaszcza że miał tylko ślub cywilny, a nie kościelny
no to co że jest po rozwodzie, nie ważne przecież jest to...
warto się poznać, spotkać i zobaczyć jak to będzie, a może jednak będziesz ty szczęśliwa z nim ,
moim zdaniem warto spróbować, przecież na tym nic nie tracisz
Jeśli miał ślub tylko cywilny to dlaczego nie, moim zdaniem gorzej by było jakby był to już ślub kościelny.
ważne, że nie jest w związku! Jeśli to rozwodnik i nie jest aktualnie w związku = ma czystą kartę, przynajmniej dla mnie. I jeśli podoba Ci się jego charakter to warto go poznać
To, że jest po rozwodzie nie musi świadczyć o nim źle. Po prostu nie układało mu się z tamtą i postanowili się rozjeść. Nie on pierwszy i nie ostatni
A skoro tak dobrze ci się z nim pisze to dajcie sobie szansę
I powodzenia
Myślę, że warto się spotkać i poznać się bliżej - wiadomo, z ostrożnością, ale warto . Najważniejsze jest jego zaangażowanie, a jeśli przeszłość nie ma wpływu na to, co jest teraz, nie warto się nią przejmować, tylko walczyć o szczęście .
Nie widzę w tym nic złego. Zarówno ślub jak i dzieci nie są żadną przeszkodą, choć to drugie wymaga głębszych przemyśleń. To, że ktoś jest rozwodnikiem nie znaczy że jest gorszy,,,
Przeczytałam Twój post i nasuwa mi się przyszły ślub mojej kuzynki. Jej partner to właśnie rozwodnik i pomimo tego, że miał ślub kościelny to moja kuzynka chce z nim spędzić resztę życia i wcale jej nie przeszkadza, że będą mieć tylko ślub cywilny.
Myślę, że nie ocenia się faceta pochopnie, każdy jest inny i każdy zasługuje na szanse poznania go. Nawet jak ma dziecko, a także wtedy gdy go nie ma, ponieważ jego była partnerka też jest człowiekiem i też można się z nią dogadać.
Na Twoim miejscu bym się z nim umówiła i zobaczyła czy będzie chemia, tym bardziej, że też fajnie się Wam rozmawia.
Znów do mnie dzwonił... kurcze... codziennie ze sobą rozmawiamy... Jejku- nie chcę sie napalać jak Reksio na szynkę, bo boję się rozczarowania... ale On naprawdę jest fantastycznym facetem (przynajmniej z rozmów telefonicznych tak wnioskuję). Rozmawiamy dosłownie o wszystkim i... mamy podobne pasje i to jest najfajniejsze.
Każdy z Nas potrafi się wysłuchać itp.
Jak myślicie, mam mu zaproponować spotkanie? Czy poczekać na jego ruch?
Ja na Twoim miejscu poczekałabym na jego krok i przy okazji traktowała go z dystansem (jak kumpla) na początku, dopiero po jakimś czasie bym mu pokazała, że mi zależy