Konkurs DressCloud & SheFoot (WYNIKI)

Latem najchętniej wybieram klapki 🙂 mam kilka par w różnych kolorach: białym, czarnym a ostatnio do kolekcji doszły mi także neonowo różowe 🙂. Lubię je bo są wygodne i nie jest mi tak gorąco w nogi jak w bardziej zakrytych butach. Dodatkowo doceniam fakt, że nie muszę się do nich schylać, i z zakładaniem radzi sobie sama noga co zdecydowanie przyspiesza ich zakładanie 😅 a przy dwójce dzieci każda sekunda jest dla mnie cenna

Latem najchętniej nie noszę butów ❤️ Kocham dotykać stopami powierzchni. Czuć ciepło nagrzanej posadzki, miękkiego dywanu lub chłodzić się zimnymi płytkami. Najcudowniejszym odczuciem jest bezpośrednie dotykanie skórą stopy miękkiej ziemi, mchu w lesie, elastycznej trawy i przesypującego się piachu. Kiedy gołą stopą dotykam natury bardziej czuję się jej częścią 🍀

Muszę przyznać, że z butami na lato mam problem. Najczęściej latem noszę trampki/adidasy ze względów praktycznych. Bardzo dużo podróżuję, bo często jeżdżę do partnera, razem również często wyjeżdżamy, a do tego uwielbiamy dłuuuuugie spacery. Z tego względu zakryte buty są gwarancją komfortu oraz bezpieczeństwa. Nie muszę się martwić, gdy spadnie deszcz, pojawi się błoto, zrobi się chłodno. Na wyjazdy też nie chcę zabierać wielu butów więc wybór pada na te uniwersalne, prawie zawsze są to białe adidasy, które pasują do wszystkiego.
Jest jeszcze jeden czynnik takich wyborów - nie lubię odsłaniać pięt, bo mam problem z utrzymaniem ich w dobrej kondycji. Z tego względu nawet jak kupuję sandały, to zazwyczaj z zakrytą piętą 😉 Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni i chętniej będę nosić sandały latem, żeby dać stopom trochę odpoczynku od zakrytych butów.

Najchętniej całe życie przeszłabym w jednych butach podobnie trochę jak z facetem, jeśli znajdzie się odpowiedniego nie myśli się o zmianach. I bardzo szybko zapomina się o tym że może być ktoś inny.💌
Jak dla mnie obuwie musi być wygodne oraz pasujące do stylizacji i co najważniejsze stylu życia.
A więc udało mi się takie znaleźć mowa o adidas Superstar.👟
Są to buty które zakładam latem zimą wiosną oraz jesienią.
W tych butach naprawdę wygodnie mogę zwiedzać świat!🌏
Jednym słowem kilometry mi nie straszne ponieważ odwiedziłam z nimi naprawdę wiele miejsc, były ze mną nad morzem w górach towarzyszyły na różnych rodzinnych imprezach spotkaniach ze znajomymi praktycznie codziennie zakładam je na spacery z małym przyjacielem🐩.
Nie pytajcie nawet która to jest moja para bo sama nie wiem.🤣

Jest to po prostu moja miłość od wielu lat🩷

W każdym miejscu i porze roku najchętniej chodziłabym boso, ale rzeczywistości nie obchodzi co byśmy chcieli.
Przez wiele wiele lat próbowałam różnych butów: od sandałów (na płaskiej podeszwie i koturnie) poprzez klapki (z których szybko zrezygnowałam bo za szybko chodzę i nie trzymają się na nogach) do mniej lub bardziej eleganckich czółenek i balerinek zrobionych z przeróżnych materiałów. Aktualnie jednak doszłam do wniosku, że mam gdzieś modę czy wygląd i stawiam na wygodę. Tak w mojej szafie zagościły białe trampki, które mogę ubrać do (niemal) wszystkiego i chyba szybko z nich nie zrezygnuję

Gdy mam tylko taką możliwość latem rezygnuje z butów. Uwielbiam biegać po trawie boso, uwielbiam stąpać po porannej rosie i czuć delikatne łaskotanie, uwielbiam też delikatny masażyk gdy chodzę po drobnych kamyczkach. Jeśli już gdzieś wychodzę latem to wybieram sandałki na płaskim obcasie lub na słupku. Są przewiene, wygodne, noga oddycha a jesli stopy są zadbane to nogi wyglądają w nich pięknie

dobre pytanie!

u mnie natomiast są to vansy - zawsze. mam je w każdym kolorze tęczy. nigdy w nich mi się stopa nie poci, nie obciera.
z resztą te buty są ze mną w każdej porze roku.

Muszę przyznać, że kocham klapki i sandały - gdybym mogła to chodziłabym w nich cały rok.
Nie lubię skarpetek, a tym bardziej rajstop. Same buty potrafią mnie obcierać lub uciskać. W klapkach i sandałach czuję się zdecydowanie swobodniej. Szczególnie gdy mam okazję być w naturze uwielbiam poczuć trawę na swojej skórze. Niestety czasami mam obawy przed zakładaniem odkrytych butów, ze względu na stan mojej skóry - mam z nią problemy, szczególnie na piętach. Chodzenie w pełnych butach niestety tylko pogarsza sprawę i tak tworzy się błędne koło. Staram się dbać o nogi, ale niestety nie zawsze przynosi to efekty.
W to lato zamierzam jednak ubierać jak najczęściej sandały, ponieważ naprawdę sprawia mi to przyjemność

Uwielbiam klapki, a dokładniej japonki😂 niestety jestem ich straszną niszczycielką i po sezonie zawsze mam 3-4 pary do wyrzucenia. Dlatego rok rocznie kupuje kilka par, a jak trafię na fajne w promocji, to już w ogóle kupuje na zapas. Noszę je codziennie i uważam, że nie ma wygodniejszych butów. Oczywiście noszenie takiego obuwia zobowiązuje do częstszego dbania o stópki 😉

Jeśli chodzi o buty na lato, to nie jest prosto. Japonki odpadają bo mnie strasznie obcierają Sandały i to takie najlepiej rozkłapane bo wtedy są najwygodniejsze i nic mnie nigdzie nie gniecie i nie odparza. O dziwo, ale najczęściej zakładam w lecie na nogi trampki są to dla mnie najwygodniejsze buty. Oczywiście mam zawsze kilka par w użyciu.

Latem jeśli nie muszę to nie noszę w ogóle butów. Biorąc pod uwagę to, że ostatnio nieco muszę walczyć z suchą skórą na piętach jest to dla mnie zbawienie. btw. chodzenie boso jest rozluźniające dla stóp. A tak Jednak jakbym miała wybrać jednak buty, które uwielbiam są to BUFALLO. Buty są na zdecydowanie wyższej podeszwie, dzięki czemu chodzenie w nich jest dla mnie bardzo przyjemne. W swojej kolekcji mam trzy modele i na zmianę je noszę, ponieważ są to najwygodniejsze buty jakie dotąd miałam. Dużym plusem w nich jest też to, że noga się tak nie poci ani nie obcierają mnie.

Dla mnie teraz jedynymi butami na lato to japonki. Kiedyś nie było mowy żebym założyła inne obuwie jak adidasy nawet w upały a teraz praktycznie cały czas królują japonki. Mam dwie pary czarne i różowe 😅. Czarne do wyjścia bo pasują praktycznie do wszystkiego a druga para po domu. Wygodne, nie obcierają i to idealne dla mnie obuwie na lato!

Ja ogólnie nienawidzę jak mi jest gorąco w stopy, więc latem gdy są mega upały to wybieram głównie klapki albo poza domem jakieś ładne sandały. Staram się kupować jakieś fajne sandały, które będą pasować w miarę do wszystkiego, ponieważ nie jest to moja ulubiona cześć obuwia. Ogólnie kocham buty sportowe i mam swój ulubiony model, który pasuje do każdej mojej stylizacji ale właśnie ze wzlędu na to, że nie lubię jak mi się pocą stopy to sięgam po odkryte obuwie. Przy okazji też stopa się troszkę opala, bo w przypadku butów zakrytych jest to niemożliwe i później jest takie wyraźne odcięcie 😄

Bardzo lubię nosić latem sandały. Ale to może dlatego, że gdy jest ciepło to gdy tylko mogę, to zakładam sukienki. Niestety prawda jest taka, że najczęściej noszę adidasy lub trampki. Wynika to z tego, że jednak niemal całe dnie, poza weekendami jestem w pracy. A wtedy muszę mieć wygodne, stabilne buty, w których noga nie będzie się męczyć.

Często sięgam po sandały żeby moje stopy mogły odpocząć lub takie buty wsuwane które mają pełno kolorowych motywów na sobie motyle i kwiaty na nich są. A po domu chodzę w klapkach bo tak wygodnie 😂❤️

Latem najchętniej noszę wygodne buty dopasowane do stylizacji, pogody i na daną okazję czy jest to wyjście na plaże, plener, imprezę, wycieczki na miasto lub piesze. Buty, które zakładam mogą to być tenisówki, klapki, sandały, balerinki, koturny i inne.

Latem najczęściej noszę klapki. Można je szybciutko zdjąć i ubrać. W lecie nasze stópki mogą odpocząć od noszenia ciężkich i zakrytych butów. Jest ogromniasty wybór klapek i można dopasować je do każdej stylizacji: zarówno sportowej, codziennej jak i również eleganckiej. Uwielbiam lato i klapeczki ❤️

Latem najchętniej noszę odkryte wygodne buty. Zakładam buty dopasowane do stylizacji i okazji zależy jaką aktywność wykonuję w dany dzień.

Gdybym mieszkała na wsi, to bym chodziła boso. Całe lato! Ale mieszkam w dużym mieście, więc latem najczęściej chodzę w espadrylach - są bardziej przewiewne i lżejsze od trampek, ale są zabudowane. Nie lubię butów odkrytych, bo w mieście jest brudno. A ja nie znoszę brudnych, okurzonych stóp. Jeżdżę też komunikacją miejską, którą jest zatłoczona i o podeptanie bardzo łatwo.
W domu noszę wygodne klapki. Gdy wybieram się na łono natury albo na wakacje to zabieram ze sobą sportowe lekkie sandały. Są idealne na każdą pogodę.

Jeśli lato to tylko klapki oraz japonki, a najchętniej to boso ! Mimo, że jestem przysłowiowym zmarźluchem i w domu potrafię chodzić nawet latem w skarpetkach to tylko gdy przychodzi mi gdzieś wyjść od razu sięgam po klapki bądź japonki. Lekkie obuwie idealne dla mnie osoby, która uwielbia chodzić po trawie boso. Uniwersalne dopasuje je zawsze do swoich stylizacji. Przewiewne dzięki czemu jest dużo lżej. Lekkie, nie męczące stop podczas długich spacerów. Gdy tylko znajduje się nad jeziorem to od razu ściągam nawet klapki. Świeża trawa z rosą o poranku, mokra od deszczu bądź ciepła od słońca ! Wspaniale i orzeźwiające uczucie !