2725

Ten swop zakończył się
26.03.2023 - 21:00

🎉 Zwyciężczyni

dastiina
dastiina 90809

Najbliższe oferty

kosmetyczna 83810
MONONOKE 66074
logo feedSKIN

O marce

SPERSONALIZOWANA DIETA DLA SKÓRY
FeedSKIN to bogata i różnorodna dieta dla każdego typu cery.

INNOWACYJNE RECEPTURY – nowoczesne składniki aktywne w wyjątkowych połączeniach, bez dodatków zapachowych.
Optymalne stężenia składników nie prowadzą do niezgodności z innymi produktami i konieczności wykluczania Twoich ulubionych kosmetyków.

Produkty w tym swopie

feedSKIN

Płyn micelarny

Simple Makeup Remover Płyn micelarny
Bazowy płyn micelarny pozwala usunąć makijaż twarzy i oczu. Do stosowania w przypadku nawet najbardziej wrażliwej cery. Pozostawia skórę oczyszczoną bez uczucia ściągnięcia i przesuszenia.

190ml

Zobacz cały opis

Recenzja testerki

Dodana w dniu 24.05.2023

Kosmetyk do demakijażu, który znalazł się w moim ostatnim, wygranym swopie. Jak się okazało to marka feedSKIN to pochodna marki Sylveco. ;) Co do tego kosmetyku, mam trochę mieszane uczucia. Ogólnie zawiodło mnie opakowanie, a dokładniej pompka, która ok- działa, ale niestety produkt się wylewa... Potrząsnę buteleczką i już pompki wycieka kosmetyk, także trzeba ostrożnie dozować, bo w mig tracimy sporo produktu. Fiolka jest szklana, pompka plastikowa, etykieta minimalistyczna i niby ok, ale jak wspomniałam wyżej - samo działanie pompki na nie. Przez to mam wrażenie, że kosmetyk jest mało wydajny, bo już dziwnym trafem nie mam połowy opakowania przez to wylewanie. Sam zapach - ok, neutralny, taki naturalny według mnie. Działanie - w porządku, taki zwykły micelarny płyn. Dobrze zmywa makijaż, nawet ten dość mocny co pozytywnie zaskakuje. Działa na skórę nawilżająco, jednak mam wrażenie, że od kiedy używam płynu to na mojej skórze pojawiły się mikro krostki? Sama nie wiem? Kosmetyk zużyję do końca, bo fajnie odświeża skórę i dobrze zmywa make-up, ale raczej nie skuszę się na zakup. ;)

Czy po przetestowaniu tego produktu w swopie skusiłabyś się w przyszłości na jego zakup?

Nie

Przeczytaj całą recenzję

feedSKIN

Serum na naczynka

Red Syndrome Serum na naczynka
Serum w formie lekkiej emulsji do stosowania przy każdym typie cery, również wrażliwej. Redukuje widoczne pajączki i wspomaga regenerację skóry przy trądziku różowatym. Rutyna zmniejsza rumień, zaczerwienienia i widoczność naczynek. Wzmacnia skórę skłonną do teleangiektazji, zmniejszając jej wrażliwość. Azeloglicyna oraz inulina poprawiają nawilżenie i wzmacniają barierę ochronną. Betulina przyspiesza regenerację, a kwasy (laktobionowy i fitowy) zmniejszają szorstkość, poprawiając strukturę i wygląd skóry.

30 ml

Zobacz cały opis

Recenzja testerki

Dodana w dniu 24.05.2023

:kwiatek: feedSKIN- Red Syndrome – Serum na naczynka :kwiatek: Serum do twarzy, które znalazłam w jednym z moich swopów. Nie zmagam się ze skórą naczynkową, ale mimo to postanowiłam licytować ten kosmetyk w duecie z płynem micelarnym. Jak się okazało, serum całkiem fajnie się u mnie sprawdza. Zauważyłam jednak, że mimo iż swopa licytowałam w marcu (koniec marca), to data ważności produktu była dość krótka, bo do 06/2023 – także najlepiej od razu jest stosować tego typu kosmetyk, bo można go nie zużyć, gdy nasza pielęgnacja twarzy jest dość „rozbudowana”, a szkoda by produkt wyrzucić do kosza, zwłaszcza, gdy jest on „naturalny” – minus trochę dla producenta, że wysyła takie kosmetyki – nie przeterminowane, ale z dość krótką datą ważności. Wiem, że swopa z tą samą zawartością wylicytowała też @ksanaru, więc gdy się zorientowałam także napisałam o tym Magdzie, ale z czego co wiem, ekipa @Dresscloud poinformowała o tym w swopie – za co plus (szkoda, że w marcu o tym nie pomyślano, o ile udało mi się zużyć płyn, tak serum do końca czerwca nie zużyję, ale póki nie straci właściwości swoich i mnie nie uczuli- będę używać). Wróćmy teraz do konkretnej recenzji kosmetyku. Odpowiada mi jego opakowanie, a jest nim szklana, matowa butelka o pojemności 30ml. Produkt dozuje się przy pomocy pompki „psikadła”, która dość sprawnie chodzi, nie zacina się i wydobywa odpowiednią ilość kosmetyku. Moja pierwsza pompka kosmetyku była dość wodnista, mimo, że pootrząsałam buteleczką, ale później już miało (chyba) odpowiednią konsystencję lekkiego kremu. Kosmetyk ma dość specyficzny zapach, ziołowy, chociaż lekko chemiczny, ale nie przeszkadza mi on jakoś specjalnie, bo jest delikatny. Serum ma zielonkawo-żółty odcień, o konsystencji wspomniałam wyżej. Dobrze się rozprowadza na skórze i zostawia ją przyjemnie gładką, jakby została posmarowana jakąś jedwabistą mazią. Jeśli na buzi występują jakieś podrażnienia, przebarwienia to już po kilku aplikacjach kosmetyk koi skórę oraz łagodzi wszelkie zmiany jak i redukuje problemy związane z przebarwieniami. Zostawia przy tym skórę też nawilżoną i jedwabiście gładką w dotyku. Kosmetyk nie zostawia po sobie tłustej warstwy, jest bardzo delikatny, nie podrażnia oraz nie uczula. Muszę przyznać, że mimo obaw spowodowanych krótkim terminem przydatności to kosmetyk bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, mam nadzieję, że jego właściwości nie znikną, bo chciałabym wykorzystać je do ostatniej kropelki.

Czy po przetestowaniu tego produktu w swopie skusiłabyś się w przyszłości na jego zakup?

Tak

Przeczytaj całą recenzję

57%
43%

Powiedz nam co myślisz!