Balsam do ust Mięta i Czereśnia zawiera bogaty zestaw głęboko odżywiających składników, dzięki czemu stanowi skuteczne i natychmiastowe ukojenie dla suchych, spierzchniętych, a nawet popękanych ust.
Treściwa, ale jednocześnie szybko wchłaniająca się formuła długotrwale zmiękcza i wygładza usta, nadając im piękny połysk, a delikatny zapach grejpfruta połączonego z miętą pieprzową zapewnia chłodzącą świeżość. Słodziak z niezłym arsenałem.
Produkt charakteryzuje się wysoką zawartością silnie odżywczych, ochronnych i kojących składników, takich jak olej rycynowy, wosk z borówki, olej ze słodkich migdałów czy wosk carnauba.
Na szczególną uwagę zasługuje masło mango, które jest nieocenione w pielęgnacji suchej, zniszczonej, spalonej słońcem skórze. Do receptury dodano również wegańską lanolinę, składającą się ze specjalnie skomponowanej mieszanki, bazującej na maśle shea, estrach glicerynowych kwasów żywicznych i kalafoniowych oraz niezmydlalnej frakcji z oliwy z oliwek.
Czereśnia występuje w kosmetyku pod postacią oleju, który cechuje się lekką formułą oraz wysoką wchłanialnością. Olej z czereśni jest też bogatym źródłem przeciwutleniaczy oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych: oleinowego i linolowego, a te nie mają sobie równych we wzmocnieniu bariery ochronnej skóry.
Macerat z groszku zielonego świetnie radzi sobie z wygładzeniem skóry oraz poprawieniem jej tekstury. Balsam w pierwszej kolejności genialnie działa, ale nie można pominąć jego walorów wizualnych i zapachowych.
Za piękny, różowy kolor odpowiada ekstrakt olejowy z alkanny barwierskiej oraz barwnik z owoców czarnego bzu. Sama natura. Warto zaznaczyć, że produkt nabłyszcza usta, nie nadaje im widocznego zabarwienia, dlatego spokojnie mogą po niego sięgać sceptycy jakiegokolwiek tintu. Jeżeli jednak lubicie zaszaleć z czerwienią, balsam świetnie sprawdzi się jako baza po ulubioną pomadkę lub błyszczyk. Czereśnia i Mięta pachnie miętą (oczywiście) oraz…grejpfrutem. Dzięki tej kompozycji jest przyjemnie orzeźwiający oraz serwuje delikatne uczucie chłodzenia.
Składniki aktywne:
Olej rycynowy – odżywia i regeneruje usta, sprawiając że stają się miękkie. Zapobiega przesuszeniu.
Wosk z borówki – wegańska alternatywa dla wosku pszczelego. Pozostawia na skórze odżywczy film i zapobiega utracie wody.
Olej ze słodkich migdałów – szybko się wchłania, nadaje skórze blask, głęboko ją odżywia, łagodzi podrażnienia.
Masło mango – nieocenione w pielęgnacji suchej, zniszczonej i spalonej słońcem. Uelastycznia i regeneruje.
Wosk carnauba – ma działanie natłuszczające, zmiękczające i nadające połysk.
Wegańska lanolina – działa zmiękczająco, wygładzająco, natłuszczająco i ochronnie, zapobiegając nadmiernemu odparowywaniu wody z naskórka. Składa się na nią specjalnie skomponowana mieszanka bazująca na maśle shea, estrach glicerynowych kwasów żywicznych i kalafoniowych oraz niezmydlalna frakcja z oliwy z oliwek.
Olejek eteryczny grejpfrutowy – posiada właściwości oczyszczające i detoksykujące. Pachnie słodko-gorzkim aromatem cytrusa.
Witamina E – silny antyoksydant, zwana również witaminą młodości.
Ekstrakt olejowy z alkanny barwierskiej – nadaje produktowi kolor.
Olej czereśniowy – charakteryzuje się lekką formułą, dobrze się wchłania, działa zmiękczająco i kojąco.
Macerat z groszku zielonego – odżywia skórę, pomaga poprawić jej teksturę, wygładza.
Naturalny barwnik z owoców czarnego bzu – nadaje produktowi kolor.
Olejek eteryczny z mięty pieprzowej – nadaje produktowi orzeźwiający zapach oraz pomaga uzyskać uczucie chłodu.
Stosowanie:
Cienką warstwę balsamu nanieś na usta i delikatnie wmasuj. Stosuj tak często, jak tylko chcesz.
15ml
Powiedz nam co myślisz!