Sól do kąpieli,którą z uwagi braku wanny przeznaczyłam na moczenie stópek. Suchą postać ma bladoróżową barwę,ale pod wpływem rozpuszczenia w wodzie zamienia się na intensywną czerwień.Ma naprawdę mocny,intensywny zapach kwiatowy z dodatkiem orientu,który czuć w całym pomieszczeniu.Po takim 20 minutowym zabiego skóra stóp jest bardzo miekka,pachnąca. Taka saszetka 80 g spokojnie wystaczy na 3 takie zabiegi lub 1 leżenie w wannie.

Pianka do mycia ciała zauroczyła mnie swoim głębokim i piękno słodkim zapachem. Jest bardzo gęsta i zbitej konsystencji, pięknie rozprowadza się po skórze wydzielając dość duży aromat słodyczy. Zamknięta jest w typowo metalowym atomizerze, gdzie przed przypadkowo naciśnięciem chroni nas dodatkowo plastikowa osłonka. Podoba mi również mi się w niej szata graficzna która jest mega dziewczęca i słodka. Zapach inspirowany jest miłością. Jestem pewna iż to nie będzie pierwsza pianka marki jaką zakupię.

Moje włosy bardzo lubią ten klasyczny olejek z czarnuszki,ale z dodatkiem awokado nie za bardzo się polubiły.Jest zamknięty w plastikowej co mnie mocno zdziwilo butelce z pompką.Można go stosować na 3 rózne sposoby i niestety żadna mnie nie zachwyciła. Przeznaczony jest do włosów średnio i wysoko porowatych,więc po ostatnich ich rozjaśnianiu myślałam że będzie zbawieniem. Niestety jakkolwiek bym go nie nałozyła,w sposobie czy ilości są po 1 myciu nadal tłuste. Musiałam myć włosy aż 3krotnie by pozbyć się ich tłustego osadu.

Maska o średnie konsystencji i białej barwy. Ma działanie regenerujące,dobrze nawilża włosy. Włosy są po wysuszeniu sypkie,gładkie,wyglądają na dużo zdrowsze. Zawiera ekstrakt z alg i bambusa,które regenerują włosy i je wygładzają. Ma słaby zapach,który jest dosyć dobrze tolerowany przez mój nos. Jej opakowania spokojnie starczyło mi na ponad miesiąc codziennego użytkowania,więc jest w sumie nawet ekonomiczna.

Szampon zamknięty jest w klasycznej plastikowej butelce z klik nakrętką. Podczas używania go na mokrych włosach bardzo intensywnie się pieni.Ma delikatnie ziołowy zapach,który na włosach nie jest później wyczuwalny. Jego działanie ma być nawilżające i regenerujące dzięki zawartości nawilżających olejów i kwasu hialuronowego. Niestety jednym minusem jest to iz po nim koniecznie musze użyc czegos do rozczesania,gdyż mam splątane włosy. Jest ekonomiczny bo nie potrzeba go dużo na jedno mycie,ma rzadką lejącą sie konsystencję.

Serum zawiera retinol w stężeniu 0,3%,dodatkowo skawalan i ekstrakt z alg.Zamnkięty jest w szklanej butelce z pipetką,co jest bardzo wygodne.Ma rzadką wodnistą konsystencję,ale podczas aplikacji jest jakby lekko oleiste.Nie wchłania siędo końca,trzeba dosyć długo go wmasowywać.Po około 30 minutach konieczne jest nałożenie mocno nawilżającego kremu.Używamy go wyłąćznie na czystą umytą twarz,bez żadnego nałożonego toniku i z pewnością że jest całkowicie sucha. Przez 2 tygodnie używałam go raz,a następnie gdy widziałam że nic się nie dzieje używam go o co 3 dzień. NIe mam żadnych efektów ubocznych,podrażnień,suchej skóry ani zaczerwienień.Dopóki nie wykorzystam go w całości nie moge używać żadnych kwasów ani innych produktów zawierających retonoidy.