Recenzja testerki
Dodana w dniu 09.02.2023
Peeling do ciała Bydgoskiej Wytwórni Mydła, który został przeze mnie wylicytowany w jednym z moich ostatnich swopów.
Był to swop by Krem de la krem i cieszę się, ze wraz z masłem do ciała Hagi mam przyjemność testowania tego peelingu.
Markę Bydgoska Wytwórnia Mydła zdążyłam już poznać podczas testowania kosmetyków do kąpieli - zachwyciła mnie sobą, aromatem produktów jak i ich właściwościami.
Liczyłam, ze peeling się u mnie doskonale spisze, no i się nie myliłam!
Zamknięty w plastikowym słoiczku z prostą, etykietką w kolorze wina.
Sam produkt także ma kolor niczym winko i tak samo pachnie.
Zapach od razu skojarzył mi się z grzanym winem, przypomniał mi czas, gdy byłam na kuligu zimą i serwowali nam do ogniska wino grzane z przyprawami.
Zapach jest piękny, naturalny, ciepły, idealny na zimowy czas, nie tylko ten świąteczny.
Peeling jest dość zbity, mi przypomina pastę z drobinkami złuszczającymi, które są dość "gęste" w produkcie.
Kosmetyk świetnie złuszcza naskórek, wygładza skórę i odpowiednio ją pielęgnuje.
Atutem kosmetyku jest też fakt, że ma właściwości myjące, delikatnie pieni się, przez to dobrze też myje naszą skórę i po złuszczaniu nie trzeba używać żelu pod prysznic ani mydła.
Peeling świetnie zmiękcza skórę, ujędrnia ją i pozostawia na niej cudny, winno-przyprawowy zapach.
Mnie zdecydowanie zachwycił! <3
Powiedz nam co myślisz!