Świeca sojowa od Moonstar, która przede wszystkim wykonana jest w 100 % naturalnych składników. Bardzo długo się pali, wytrzymała mi prawie tydzień, nie kopci, pali równym płomieniem. Świetnie prezentuje się w ciemnym szkle. Lecz mimo zawartego w nim drzewa sandałowego z nutą mandarynki, no niestety po zapaleniu tego zapachu nie wyczułam, wielka szkoda. Zapach czuć było tylko jak się nie paliła i się ją powąchało. Mimo tego świeczka urzekła mnie swym wyglądem i długością palenia. 💥

Śliczna delikatna bransoletka pięknie prezentuje się na ręce. Niezwykle elegancja mimo jej niewielkich rozmiarów. Bawełniany sznureczek z którego jest wykonana jest bardzo mocny i trwały. Największą uwagę przykuwają czerwone kamyczki ze złotymi przekładkami, które nadają jej mega wyglądu i uroku. Pięknie prezentuje się założona razem z zegarkiem. Świetna jakość i piękny subtelny wygląd to jej zalety.

Gumka do włosów to coś co kocham. Ta jest wyjątkowa przede wszystkim polskiej produkcji, wykonana bardzo porządnie. Pięknie prezentuje się na włosach, nie zsuwa się, trzyma się perfekcyjnie na włosach, czy to kok, czy zwykły kitek, utrzymuje się bardzo dobrze, bez żadnych poprawek. Piękne połączenie dwóch kolorków, różu i beżu, nadaje jej cudnego wyglądu, a te ciapki na niej no cóż... po prostu Wow. Jest dość duża i solidna i to mi się w niej podoba👌

Dezodorant w postaci kremu, to dla mnie coś zupełnie nowego. No niestety nie powalił mnie na kolana, zapach nie bardzo przypadł mi do gustu, jak dla mnie dość intensywny. Dobrze się rozprowadza, świetna gęsta konsystencja, nie robi żadnych plam i to tylko jego jedyne zalety. Może i działa w minimalnym stopniu przeciwko potowi,ale mimo zapachu używałam go tylko na noc, szybko się kończy. No niestety produkt nie dla mnie, nie jest zły, ale to nie jest kosmetyk który by mnie zachwycił.

Peeling do ciała od Body Boom, najdziwniejszy produkt jaki do tej pory miałam okazję stosować. Starczył mi tylko na trzy użycia, zapach dziwny, ale jakoś szło wytrzymać. Jego zawartość to zaledwie niecałe pół opakowania, więc nic dziwnego że skończył się szybko. Dość grube drobinki w nim zawarte, no nie ukrywam dość porządnie wygładziły moją skórę, stała się miękka i miła w dotyku. Nie odczułam żadnego podrażnienia czy zaczerwienienia, dziwny a zarazem skuteczny. Przede wszystkim super jest to że został stworzony na naturalnych składnikach i wegańskiej formule. 👌

Maseczka od Balea, zrobiła na mnie największe wrażenie, Świetnie nawilżyła i wygładziła moją skórę. Przyjemny obłędny zapach jak taki budyń czekoladowy aż przyjemnie się nią nakładało. Płachta wykonana z dobrej tkaniny, i świetnie dopasowana do twarzy. Piękna szata graficzna, a jeszcze lepsze rezultaty i działanie. Cudowna maseczka którą z przyjemnością jeszcze był użyła nie raz 👌