Balea
Balsam do ciała
Formuła bez mikroplastiku i rozpuszczalnych w wodzie, czysto syntetycznych polimerów. Edycja limitowana. Kosmetyk wegański. Do każdego rodzaju skóry.
200ml
Ten swop zakończył się
30.10.2021 - 21:00
🎉 Zwyciężczyni
Balsam do ciała
Recenzja testerki
Balsam mieści się w uroczej tubce i pochodzi z edycji limitowanej firmy Balea. Jest go tutaj 200 ml. Balsam ma lekką konsystencję, która niestety bardzo bieli skórę przez co ciężko jest go rozprowadzić na skórze i trzeba się namachać rękami aby go wmasować. Nawilżenie raczej jest słabe przynajmniej na mojej skórze. Zapach ma bardzo przyjemny - pachnie jak te cukierki z opakowania - truskawkowo śmietankowe. 😍 Dzięki temu zapachowi dużo chętniej po niego sięgałam. ❤️
Maseczka
Recenzja testerki
Maseczka mieści się w saszetce z uroczą pandą, która odrazu przykuwa wzrok. Sama płachta po wyjęciu z opakowania jest dobrze nawilżona esencją, która ma delikatny, sztuczny zapach kokosa. Po nałożeniu na twarz maska dobrze do niej przylega, ale akurat na moją twarz była dość mała co raczej zdarzyło mi się pierwszy raz używając maskę w płachcie. Na tkaninie jest grafika pandy więc fajnie to wygląda podczas aplikacji. Twarz po jej użyciu była odświeżona, wygładzona i rozjaśniona więc działanie było naprawdę przyzwoite i byłam z niej zadowolona. ❤️
Serum z Jadem Pszczelim
Recenzja testerki
Serum mieści się w szklanej, przezroczystej ampułce, dodatkowo zapakowane jest w małe kartonowe opakowanie. Sam produkt ma rzadką konsystencję o delikatnie mętnej barwie i jest bezzapachowy. Po nałożeniu na twarz bardzo szybko się wchłania - po kilku użyciach skóra była przyjemna w dotyku, delikatnie nawilżona i rozjaśniona, ale niestety u mnie powodował zapychanie. Robiłam przerwę od niego i problem ten znikał, a gdy do niego powracałam to i problem też nawracał więc niestety u mnie się nie sprawdził, ale mimo wszystko uważam, że jest to produkt wart polecenia.
Kula do kąpieli
Recenzja testerki
Kula zamknięta jest w różowe opakowanie i do tego zawiązana jest czerwoną wstążeczką co wyglada naprawdę bardzo ładnie, a dodatkowo pod spodem jest jeszcze zafoliowana. Kula jest naprawdę duża ma aż 200 gram i jest biało-różowa. Po wrzuceniu do wody mega szybko się rozpuszcza i barwi wodę na różowy kolor. W wodzie wyczuwalne są olejki, które przyjemnie nawilżają skórę. Zapach niestety mi się nie podobał i był bardzo słabo wyczuwalny. Ja tutaj czułam tylko delikatne mydlane nuty i tyle. Kula była w porządku, ale ja osobiście do niej bym już nie wróciła - zdecydowanie bardziej przypadła mi wersja niebieska. 😉
Kula do kąpieli
Recenzja testerki
Kula zapakowana jest w niebieskie opakowanie i dodatkowo ozdobiona jest niebieską wstążeczką, która dodaje uroku. Po wyjęciu z opakowania kula jest jeszcze zafoliowana. Sama kula ma niebieski kolor i bardzo szybko rozpuszcza się w wodzie barwiąc ją na niebiesko, a dodatkowo zostawia brokatową poświatę, która bardzo ładnie się mieni i robi naprawdę efekt wow. W wodzie czuć olejki, które przyjemnie zmiękczają skórę. Zapach niestety dla mnie jest słabo wyczuwalny i taki mydlany, bardzo zbliżony do różowej wersji. O ile do różowej wersji bym nie wróciła tak do tej ze względu na piękny efekt wizualny mogłabym wrócić. 💙
Powiedz nam co myślisz!