Świeca zamknięta jest w ciemnym słoiczku z równie ciemną pokrywką z naklejką słodkiego niedźwiadka. W środku znajduje się drewniany knot, który ładnie i równo się pali, od czasu do czasu lekko skwiercząc. Świeca ma nienachalny zapach, z czego bardzo jestem zadowolona, gdyż bałam się trochę mdlącego zapachu. Ogólnie świeca jest bardzo fajna i naprawdę wydajna, gdyż można palić ją przez długi czas.

Byłam bardzo ciekawa podkładu tej marki i cieszę się że udało mi się go przetestować. Podkład ma matowe wykończenie i wygląda na buzi naprawdę lekko. Zamknięty jest on w małej tubce, mimo to jest on bardzo wydajny i jedna jego warstwa ma wystarczające krycie. Ma on dziwny zapach, który jednak szybko ulatnia się po nałożeniu go na twarz. Niestety po kilku godzinach zaczyna podkreślać suche skórki, ale postanowiłam dać mu jeszcze kilka szans.

Kula ma piękny jasny fioletowy kolorek, po wrzuceniu do wody zaczyna się rozpuszczać i barwić wodę na 3 kolory. Na powierzchni tworzy się taka jakby tęcza, co wygląda bardzo ładnie. Kula pachnie dość dziwnie, sama nie wiem co to za zapach. I niestety mocno brudzi wannę i ciało, o ile ciało w miarę udało się wyczyścić o tyle z wanną musiałam trochę się natrudzić. Jedyny plus jest taki że kula dobrze nawilżyła ciało i fajnie je natłuściła.

Serum zamknięty jest w poręcznej butelce z dozownikiem, dzięki któremu dobrze nabiera się odpowiednią ilość produktu. Produkt jest bardzo wydajny oraz ma on fajny zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Zabezpieczam nim głównie końcówki włosów, ale nakładam go trochę również po długości. Jest to naprawdę bardzo przyjemny produkt, dobrze działa na moje włosy.

Żel ma przede wszystkim kolorowe, charakterystyczne dla marki opakowanie. Żel ma jasnoróżowy kolorek, który nałożony na skórę przybiera postać białej pianki. Pianka ta zmiękcza włoski i ułatwia poślizg maszynce, więc działa tak jak powinna. Jest to wersja hibiskus z mleczkiem kokosowym, z czego wyczuwalne podczas użycia jest szczególnie mleczko kokosowe, które pachnie lekko i przyjemnie . Ogólnie żel jest bardzo przyjemny w użyciu i cieszę się, że udało mi się go przetestować.

Żel zamknięty jest w plastikowej butelce z pompką oraz minimalistyczną etykietą ze słodką żyrafką. Żel ma fajną konsystencję, perłową, nie za gęstą i nie za rzadką przez co super się pieni. Jest on też bardzo orzeźwiający, przez co kąpiel z nim jest bardzo przyjemna. Arbuz który ma on w składzie nie jest wyczuwalny, ciężko mi określić jego zapach, jednak jest on przyjemny. Bardzo się cieszę że mogłam go przetestować, bo jest to naprawdę przyjemny produkt.