Do kąpieli mojego syna staram używać się produktów delikatnych, hipoalergicznych, z jak najbardziej naturalnym składem. Jego skóra jest bardzo delikatna i wymaga naprawdę szczególnej uwagi. Ten olejek sprawdza nam się rewelacyjnie. Jest to produkt naturalny, wegański, dedykowany dzieciom od 1 dnia życia. Zawiera łagodne środki myjące, a w składzie ma trzy oleje; ze słodkich migdałów, makadamia oraz z awokado. Jego konsystencja przypomina po prostu olejek. Ma delikatny, żółty kolor. Po dodaniu do wody sprawia, że ta staje się mleczno biała. Zapach jest bardzo delikatny, wręcz ledwie wyczuwalny, co w przypadku kosmetyków dla dzieci jest plusem. Po kąpieli skóra mojego syna jest mięciutka, przyjemna w dotyku, gładka. Nawet on sam to zauważył i któregoś dnia powiedział "Mamo, zobacz jaką mam gładką skórę, jak u bobaska!" xD Trzeba przyznać, że ma racje, bo faktycznie, skóra jest tak miękka i gładka jak u niemowlęcia. Jeżeli chodzi o wydajność produktu, to u nas jest ona mała, ale to też dlatego, że Mikołaj kąpie się w dużej wannie, a nie w wanience dla maluszków, co wiąże się z większą ilością wody, a to równa się większej ilości dodanego produktu. Produkt nie uczulił i nie podrażnił skóry mojego syna, wręcz sprawił, że jest ona delikatna, ukojona i nie jest przesuszona.

To mleczko to jest hit i myślę, że sprawdzi się nie tylko u maluchów, ale również u dorosłych. Mleczko zamknięte jest w uroczej, niebieskiej butelce z pompką. Jest to bardzo wygodnie rozwiązanie, zwłaszcza przy wiercących się maluchach. Produkt jest dosyć gęsty, ale nie na tyle, żeby sprawiał trudności w rozprowadzaniu. Szybko się wchłania i pozostawia skórę nawilżoną i gładką. Mój syn ma bardzo suchą skórę, widać to zwłaszcza na kolanach, a ten produkt świetnie sobie z tym radzi i naprawdę genialnie nawilża skórę mojego pięciolatka. W zasadzie problem zniknął już po ok 2-3 użyciu. Mleczko, tak samo jak reszta kosmetyków, które mamy z tej serii, ma delikatny, wręcz ledwie wyczuwalny zapach. Jest to produkt wydajny. Mleczko jest naturalne i wegańskie. Zawiera w sobie m.in. olej z orzechów babassu, olej makadamia i mączkę owsianą. U nas sprawdza się naprawdę świetnie. Widać ogromną różnicę w wyglądzie skóry. Jest mięciutka, gładka i delikatna. No i najważniejsze nie uczula i nie podrażnia.

Żel, tak samo jak mleczko, zamknięty jest w butelce z pompką, co uważam, za bardzo dobre rozwiązanie, zwłaszcza przy maluchach. Żel jest przeźroczysty, ma bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny zapach i bardzo delikatnie się pieni. Nie zauważyłam, aby żel wysuszał skórę. Bardzo dobrze domywa tez włoski, które po wysuszeniu są delikatne i błyszczące. Żel, tak samo jak reszta produktów, jest naturalny oraz wegański. Ma w sobie m.in. ekstrakt z aloesu, inulinę i D-pantenol. Bardzo fajnie nam się sprawdza, jest naprawdę delikatny, idealny dla skóry dziecka. Nie uczulił i nie podrażnił skóry mojego syna.