✅Krem bardzo dobrze nawilża twarz i nie pozostawia lepkiej warstwy, ✅Twarz po nim nie błyszczy się lecz wygląda satynowo, co bardzo mnie cieszy, ✅Zaskoczyłam się kolorem produktu, ponieważ zazwyczaj widziałam białe konsystencję, a tutaj żółta akurat 😀 ✅Wygodna pompka ułatwia dozowanie produktu. Wystarczy jedno wyciśnięcie by odpowiednio nawilżyć twarz, ✅Bardzo fajny skład 👍🏻 ✅Produkt jest wegański 🌱 ✅”Zabezpiecza skórę przed działaniem zanieczyszczeń”, ✅”Zmniejsza utratę wody ze skóry”. ❌Minusem może być dość wysoka cena, bo 65 zł dlatego cieszę się, że miałam przyjemność testować ten krem za darmo i na pewno trafia na listę moich perełek.

Pierwszy raz spotkałam się z produktem tego typu i muszę przyznać, że mnie zaskoczył. ✅Zacznijmy od tego, że ściereczki możemy używać jako peelingu, a co więcej możemy kontrolować jaki ma on być. Jeśli mocny to wystarczy mocniej docisnąć ściereczkę do twarzy, a jeśli lżejszy to wystarczy przyduszać delikatnie, ✅Dobrze oczyszcza twarz i czuć tę świeżość na niej. Jest do tego wygładzona, zwłaszcza skóra wokół nosa, ✅Łatwo się ją czyści - ja to robię białym mydłem od Białego jelenia, ✅Pomaga w domywaniu makijażu, szczególnie w zakamarkach, ✅Prana ręcznie nie zmienia tak szybko swojego pierwotnego wyglądu, ❌Suszenie ściereczki nie do końca jest higieniczne, ponieważ musimy ją w jakimś miejscu przewiesić, a przez ten czas nazbiera kurzu, ❌Uważam, że wygląda ona jak pieluszka tetrowa i zastanawiam się czy podobne efekty by ona nie dawała i to za niższe pieniądze.