Kąpiel w Oceanie. Zanurzmy się na chwilę w turkusowych wodach Oceanu i pogadajmy o naturalnych perfumach marki Lady of Nature 💦. O czym warto wspomnieć na samym początku - perfumy są wegańskie i CF🐰, nie zawierają glikoli oraz powstają w małych partiach w polskiej manufakturze 🙌🏻. To co lubimy najbardziej! Kąpiel w Oceanie jest zapachem... intensywnym, robi mocne pierwsze wrażenie, niekoniecznie pozytywne 🙈. Ale! Gdy pozwolimy mu się rozwinąć... to już całkiem inna historia. Perfumy po kilku chwilach łagodnieją, zmieniają się. Pachną specyficznie... świeżością, wodą, trawą, kwiatami. Po kilku godzinach zapach na mojej skórze jest nieco słodszy i bardziej kwiatowy, ale nadal bardzo wyjątkowy, tajemniczy. To raczej nie jest aromat, który wybrałabym po wcześniejszym powąchaniu, ale bezsprzecznie ma w sobie coś pociągającego. Podoba mi się. Mój chłopak z kolei nieustannie się nimi zachwyca, twierdzi, że to moje najładniejsze perfumy (!), ultra kobiece. Mnie one zaintrygowały, jestem szalenie ciekawa innych wersji zapachowych. Nie wiem czy poleciłabym zakupy w ciemno, ale jeśli będziecie miały okazję powąchać i ponosić na skórze ich zapachy, koniecznie wypróbujcie! No i dajcie znać, czy znacie produkty marki! Może jakieś inne wyjątkowe perfumy?