Recenzja testerki
Dodana w dniu 09.05.2020
To moje pierwsze spotkanie z marką RUBIN.
Wiem też, że nie ostatnie.
Otrzymałam bransoletkę z hematytów, na sznureczku.
Bransoletka była zamknięta w czarnym, eleganckim pudełeczku z grubego kartonu.
Na opakowaniu znajduje się logo producenta w złotej kolorystyce.
Pudełku było obwiązane czarną, pół-transparentną wstążeczką – także otrzymałam „gotowe” opakowanie na prezent.
Lubię, gdy marki tak dbają o klienta, poza tym, że tworzą dobry produkt to także dbają o całą – pozostałą otoczkę.
Dość o opakowaniu, bo nie chodzi tu o to, a o sam produkt.
Idealna na mój nadgarstek bransoletka na grubym sznureczku z troczkami, możliwością regulacji.
Przy troczkach- na ich samym końcu znajdują się także kamienie.
Koraliki są drobne, pięknie się błyszczą, utrzymane są w odcieniu szarości, grafitu oraz złota – więc będzie pasować zarówno do dodatków srebrnych jak i złotych.
Ja noszę kilka bransoletek na nadgarstku, więc ta idealnie z nimi współgra.
Bransoletka jest stworzona z dbałością o każdy najmniejszy szczegół, widać, że zostało w nią włożone sporo staranności jak i serca.
Podoba mi się jej „wzór”, sam styl, bo jest to biżuteria pasująca do casualowej stylizacji, ale też takiej na specjalne wyjścia.
Szczerze - jestem leniem, kąpie się w biżuterii, więc mimo wielu kąpieli – bransoletka wciąż na moim nadgarstku wygląda jak nowa.
Jest cudowna, piękna wręcz i dziękuję @Dresscloud za współpracę z takimi markami – jak właśnie Rubin.
Na pewno niebawem skuszę się na zakup biżuterii od marki Rubin.
Powiedz nam co myślisz!