Zacznę od opakowania - jak większość kosmetyków tej firmy, jest po prostu cudne. <3 Jest kolorowe i urocze, czym napewno zachęca do kupna. Jeżeli chodzi o zapach, jest dosyć mocny, jednak po chwili jest już lepiej. Słodki ale nie do przesady. Jeżeli chodzi o trwałość to przyznam szczerze że nawet nie próbowałam go testować, ponieważ na ogół nie używam dezodorantów w spray, ponieważ wydaje mi się że na mnie nie zadziałają. Używałam go tylko będąc w domu, sprawdził się bez zastrzeżeń, jednak nie wiem jak by to było, gdybym użyła go na miasto. Dezodorant napewno nie podrażnia pach a raczej nawilża. Ja napewno sama bym go nie kupiła właśnie przez to że nie używam tego typu kosmetyków.

I znów kosmetyk od Balea z genialnym opakowaniem. *.* Jest urocze i baaaardzo mi się podoba. Tutaj zdecydowanie lepiej niż w przypadku dezodorantu, ponieważ maseczka bardzo przypadła mi do gustu. Uwielbiam maseczki i bardzo chętnie ją przetestowałam. Ma lekką, kremowo-żelową konsystencję i szybko się wchłania. Pozostawiła moją buzię nawilżoną, gładką i miłą w dotyku. Kiedy maseczka już się wchłonęła zauważyłam na mojej skórze zaczerwienienie, jednak nic mnie nie szczypało a maseczka ostatecznie w żaden sposób mnie nie skrzywdziła. Sama napewno bym jej nie kupiła, ponieważ zdecydowanie wolę maseczki typu peel-of lub w płacie, dlatego bardzo cieszę się że ją wylicytowałam. Jest naprawdę bardzo fajna i jeżeli będę miała okazję to chętnie sięgnę po nią w sklepie. :)

Produkt przez który licytowałam Swopa. :) Byłam bardzo ciekawa kosmetyków tej marki jak tylko pojawiły się na DC, dlatego bardzo ucieszyłam się że będę miała okazję go testować. Opakowanie kremu jest proste i klasyczne, jednak wygląda bardzo ładnie i profesjonalnie. Sam krem przepięknie pachnie. <3 Nie mam pojęcia czym, jednak ten zapach dla mnie jest po prostu obłędny. *.* Kremik bardzo szybko się wchłania, co cenie sobie w kosmetykach. Pozostawia skórę napiętą, gładką i zdecydowanie nawilżoną. Spokojnie mogę powiedzieć że to najlepszy krem jaki miałam okazję używać. Zamierzam przetestować inne kosmetyki tej firmy, ponieważ jeśli są tak samo genialne to chce mieć je wszystkie. <3

Kolejny kosmetyk, będący dla mnie nowością. Olejek nakładam na wysuszone i wyprostowane już włosy, dzięki czemu nie puszą się i są gładkie i miłe w dotyku. Kiedy zobaczyłam opakowanie, pomyślałam że to jakiś żart bo jest takie maleńkie, jednak teraz już wiem dlaczego takie jest. Wystarczy odrobinka, żeby rozprowadzić olejek na włosy, dlatego kosmetyk napewno jest wydajny. Jak już jestem przy opakowaniu to jest ono przezroczyste, dzięki czemu widać ile kosmetyku nam zostało. Jeżeli chodzi o zapach to mnie osobiście nie powala, jednak nie mogę też powiedzieć że mi się nie podoba. Olejek zdecydowanie warty uwagi. Nie przetłuszcza moich włosów i naprawdę się z nim polubiłam.