W środku płatki były zapakowane w dodatkowe plastikowe opakowanie. Trochę się obawiałam że ładne opakowanie może równać się mniej fajne działanie, jednak wcale nie. Płatki były bardzo przyjemne. Dobrze nawilżyły skórę pod oczami, były bardzo komfortowe, ładnie leżały w miejscu nawet podczas poruszania się. Ich kształt był bardzo fajny, można było idealnie podsunąć je pod samo oko. Skóra po ich użyciu była napięta, ale nie było to dyskomfortem. fajnie zmniejszyły opuchliznę i cienie pod oczami.

Po pierwsze cudowny zapach, właściwie nawet nie trzeba sprawdzać etykiety żeby poznać czym kosmetyk pachnie. Tutaj zdecydowanie przebija się morela, którą całkiem długo czuć na ciele. Krem jest lekki, przyjemnie nawilża, szybko się wchłania, nie zostawia po sobie lepkiej warstwy. Opakowanie bardzo mi się podoba, proste i wygodne, bez niepotrzebnych udziwnień. :)

Kolorki są dla mnie trochę za ciemne, właściwie to tylko złoty, wiec nie przeszkadza mi to w używaniu, nabieram więcej jasnego i jest git. Jest dosyć subtelny, dzienny, ciężko z nim przesadzić. tworzy na twarzy ładną taflę. Mam z nim mały problem,bo nie do końca potrafię go nakładać. Czasem udaje mi się uzyskać nim bardzo ładny błysk, a innym razem nakładam go w ten sam sposób i praktycznie wcale go nie widać.