Szampon ma bardzo dobry wpływ na przesuszone i zniszczone końcówki które wyraźnie wygładza i doprowadza do ładu. Zapach jest bardzo przyjemny, a opakowanie cieszy oko. Co dla mnie jest ważne? Skład! Skład jest w miarę naturalny, szampon nie podrażnia, nie uczula, nie doprowadza do powstawania łupieżu (co czasem się zdarza z innymi szamponami). Niestety, przy nasadzie trochę obciąża moje włosy i przyspiesza ich przetłuszczanie, ale zdarza mi się to właściwie z wszystkimi szamponami, które są przeznaczone do włosów suchych i zniszczonych. Szampon ma wygodne opakowanie, jest wydajny i przyjemny w użyciu.

Maska Bubble Mask jest świetna! To moja pierwsza musująca maska w płachcie i jestem nią zachwycona. Naprawdę odczuwałam wyraźnie "pracę" bąbelków na własnej skórze. Najistotniejsze, oprócz oczyszczania, było dla mnie redukowanie rozszerzonych porów. Mam z nimi ogromny problem, a maska bardzo ładnie sobie z nim poradziła. Pory były wyraźnie ściągnięte, jakby spłycone, mniej widoczne. Skóra była jaśniejsza, napięta i pozbawiona zanieczyszczeń.

To dlatego produktu licytowałam tego swopa. Od 3 lat zmagam się z rozstępami na brzuchu, które pojawiły się w ciąży i miałam nadzieję, że krem nieco pomoże mi się z nimi uporać. Stosuję go już ok 2 miesięcy, więc teraz mogę dać w miarę wiarygodną opinię o jego działaniu. Krem ma gęstą konsystencję, lekko maślaną. Łatwo się rozprowadza i wchłania w skórę po chwili masażu. Ma specyficzny zapach, którego nie mogę jednoznacznie określić. Skóra po nim jest miła w dotyku, miękka i gładka. Stosowałam go zarówno na brzuch, jak i na twarz oraz dekolt (bo świetnie nawilża). Po dwóch miesiącach stosowania nie ma jakichś spektakularnych zmian w kwestii rozstępów, ale takich się nie spodziewałam. Rozstępy są jednak mniej widoczne, jaśniejsze, kolor został ujednolicony i na pierwszy rzut oka nie są już tak widoczne. Ogólni stan skóry na brzuchu się poprawił, po prostu ładni wygląda. Krem stosuję cały czas (na etykiecie efekty gwarantowano po 3 miesiącach), liczę więc na to, że ta skóra będzie jeszcze troszkę lepiej wyglądać. Krem jest bardzo wydajny, nie zużyłam nawet połowy opakowania i myślę, że spokojnie wystarczy mi na kolejne dwa miesiące.

Miesiąc to zdecydowanie za mało, by zauważyć widoczne efekty po stosowaniu suplementów diety. Zwłaszcza w kwestii włosów. Na pewno przestały wypadać - zauważyłam, że ostatnio gubię bardzo mało włosów. Poprawiła mi się także cera. Nawet przy szaleństwach typu chipsy i czekolada nie pojawiają mi się niedoskonałości, co naprawdę mnie cieszy. I paznokcie jakby ciut mocniejsze. Na pewno sięgnę po kolejne opakowanie i będę obserwować dalsze postępy. :)