Byłam sceptycznie nastawiona do tego produktu, gdyż przeważnie płyny do kąpieli o mocnych zapachach bardzo wysuszały moją skórę. Myliłam się. Wypróbowałam i bardzo polubiłam ByeBye Unicorn od Balea. Ma przecudowny zapach, lekko waniliowy, słodki, który utrzymuje się na skórze jeszcze przez długi czas po kąpieli. Produkt nie wysusza skóry, a wręcz ją lekko nawilża, nie pozostawiając lepkiej warstwy. Polecam.

Nie jestem wielką fanką maseczek, tak i też było z tym produktem. Maseczka ma ładny zapach, owocowy, dość przyjemny. Producent gwarantuje oczyszczenie i zrównoważenie skóry, aczkolwiek nie odczułam żadnej różnicy pomiędzy tym co było przed użyciem a tym co po. Jedynie moja skóra była trochę "ściągnięta", ale pomijam ten fakt. Oprócz odprężenia związanego z 20 minutowym spokojem i zapachem owoców, nie widziałam poprawy w stanie mojej skóry.

Absolutny hit i mój ulubiony produkt z tego SWOPa. Jest to poręczny brelok z notatnikiem, który odkąd go mam zawsze noszę przy piórniku. Karteczki są malutkie, więc też poręczne i bardzo przydają mi się na uczelni (na zapisanie godzin konsultacji z wykładowcą, albo jakiejś jednej daty, gdy nie mam przy sobie kalendarza). Kartki są dobrej jakości, jak na notesik, a nadruk na okładce bomba. Fajne, innowacyjne rozwiązanie.