Z mydełkiem Enklare spotkałam się pierwszy raz dzięki wygranemu swopowi. Wewnątrz znazłam kostkę w kształcie gwiazdki i już na wstępie zostałam tym kupiona - idealnie wpasowała się w panującą zimową aurę. Mydełka te są wykonywane ręcznie, więc są powiedzmy odpowiednio dopieszczone. Moja gwiazda jest koloru jasno różowego, o neutralnym zapachu. Mydełka te posiadają naturalny skład oraz zawierają olejki. Dzięki temu ładnie nawilżają skórę. Mydełko ładnie się pieni, dobrze oczyszcza i pozostawia przyjemną w dotyku skórę.

Ze świecą zapachową Pajoma również spotkałam się po raz pierwszy. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu zaraz po wyjęciu jej z pudełka dało się wyczuć zapach cynamonu i wanilii. Zamknięta w metalowe, okrągłe pudełeczko zamykane na zakretkę. Świecę nie omieszkalam wypróbować jeszcze tego samego wieczoru kiedy otrzymałam swopa i...muszę napisać że jest rewelacyjna. Po zapaleniu już po kilku minutach unosić się zaczyna słodki zapach wanilii z lekko ostrzejszym i gorzkim aromatem cynamonu. Zapach czuc praktycznie przez cały czas palenia, jedynie po kilku minutach staje się on delikatnieszy. Świecę mam do dziś i wciąż mam wrażenie że pomimo już kilku razy kiedy ją odpalalam jej wciąż nie ubywa.

Maski Holika Holika znam bardzo dobrze, miałam już kilka ich rodzajów, aczkolwiek nadal nie wszystkie jak np tą ze swopa. Maska na plachcie z ekstraktem z owoców Acai. Zamknięta w jednorazowej saszetce wewnątrz której znajduje się płyn i nasączona nim bawełniana płachta. Płyn ma gęstą i przypominającą bardziej żel konsystencję o neutralnym zapachu i bezbarwnym kolorze. Płachta jest dobrze wycięta, nie zsuwa się z twarzy i dobrze do niej przylega. Wyciąg z owoców Acai działa detoksykujaco oraz przywraca skórze zdrowy wygląd. Jestem z niej bardzo zadowolona i z chęcią sięgnę po nią przy kolejnych zakupach.

Produkty Gliss Kur znam doskonale, zresztą nie raz kupuję je i jeszcze nigdy chyba nie zawiodłam się na nich. Tak samo jest z powyższą maską. Seria Serum Deep-Repair przeznaczona jest do włosów zmęczonych zabiegami fryzjerskimi, szorstkich i ekstremalnie nadwyrężonych. Zawiera w składzie kompleks z amino-proteinowym serum oraz płynną keratynę które pomagają zregenerować włosy w maksymalnie jak najszybszym czasie. Maska zamknięta jest w okrągłym, plastikowym opakowaniu zamykanym zakretką. Konsystencja jest dość gęsta aczkolwiek nie ciąży na włosach. Ma bardzo przyjemny lekko slodkawy zapach. Po nałożeniu na wilgotne włosy należy pozostawić ją na ok.5 minut (ja zostawiam na nieco dłużej) a następnie spłukać. Pozostawia miękkie i gładkie w dotyku włosy, nadaje im miękkości oraz blasku.