Świeca zamknięta jest w sporym opakowaniu o pojemności 350 ml. Ma szklane opakowanie z metalową nakrętką wygląda to naprawdę fajnie. Cała etykieta nie jest jakoś specjalnie przyciągająca wzrok ale ma ładne kolory. Moja wersja nazywa się ''Namaste'' i zawiera olejki z trawy cytrynowej, miety, eukaliptusa i rozmarynu. To naprawdę świetna mieszanka zapachowa. Na zimno zapach jest intensywny i bardzo orzeźwiający. Świeca jest sojowa co za tym idzie lepsza bo nie wydziela rakotwórczych substancji. Ma także dwa knoty, które wypalają świece równomiernie. Przed jej użyciem trzeba przyciąć knoty. Pachnie intensywnie ale nie dusząco. Zapach jest ziołowo - cytrusowy i idealnie oddziałuje na moje drogi oddechowe. Myślę, że fajnie mi by było ją odpalać przy przeziębieniach. Do wosku dołączone było pudełeczko zapałek z początku myślałam, że to knoty nie wiem czemu . Zapałki są długie i dobrze się odpalają. Jestem bardzo zadowolona z tej świecy i chętnie skusiłabym się na inne wersje .

Pędzelek jest płaski nie nadaje się zbytnio do nakładania cieni bezpośrednio na oko czy ich blendowania. Ja go używam zazwyczaj pod oczami do zrobienia kreski cieniem a czasami do pokrycia powieki beżowym cieniem. Włosie jest mięciutkie i dobrze zbite. Ma ładny różowy odcień. Rączka jest drewniana i pokryta białą farbą. Na niej jest napis firmy. Mimo, że jest mały to jest bardzo poręczny. Włosie nie wystaje i dobrze się je myje.

Opakowanie jest przeurocze przedstawia mopsika z wiankiem na głowie. Kosmetyk ma śliczny zapach jak dla mnie zdecydowanie wybija się róża malinę czuć słabiej. Konsystencja jest rzadka ale żel dobrze się pieni. Bardzo dobrze oczyszcza skórę ale jakby lekko ją wysusza. Oczywiście balsam poradzi sobie z tym problemem. Szkoda, że zapach po wytarciu się ręcznikiem znika ze skóry. Skład jest w porządku chociaż SLS jest na samym początku. Żel jest wydajny i starcza na wiele użyć

Opakowanie oczywiście ma śliczny kolor. Plastik jest dość mocny więc raczej masło przeżyłoby upadek z szafki. Pachnie cudnie bardzo słodko ale nie sztucznie czy drażniąco. Konsystencja jest gęsta bardzo gęsta nawet ale dobrze się wchłania. Masło nie zostawia sztucznej warstwy na skórze. Świetnie nawilża i wygładza skórę. Pozostawia ją mięciutką i pachnącą. Nie zauważyłam zniewelowania cellulitu ale to chyba za krótko by to stwierdzić. Jednak na pewno pomaga zachować jędrność skóry wraz z ćwiczeniami.

Kula jest sporej wielkości i ma żółto - pomarańczowy odcień. Pachnie lekko cytrusowo i po rozpuszczeniu w wannie czuć ją nadal mocno. Woda przez moment ma dwa kolory potem robi się już bardziej pomarańczowa. Widać, że pływają w niej olejki więc ma także właściwości pielęgnujące skórę podczas kąpieli. Kąpiel z tą kulą to relaks gwarantowany. Nie zostawia żadnego osadu na wannie i rozpuszcza się do końca. Po wyjściu z wanny skóra jest na tyle nawilżona, że nie ma potrzeby używać balsamu. Skład jest świetny absolutnie jest warta każdej ceny.