Recenzja testerki
Dodana w dniu 14.12.2019
Maska do olejowania włosów... kiedy zobaczyłam swopa z tym produktem, to byłam bardzo ciekawa! Kiedyś próbowałam olejować włosy, właściwie to dwa razy w życiu.
Raz na olej kokosowy - dramat, włosy były obciążone. Musiałam je myć kilka razy, żeby doprowadzić je do stanu sprzed olejowania. Raz na produkt z Nacomi, tez było kilka olejów w jednym - ale nie podpasował mi do końca zapach, więc dałam sobie spokój.
Ten produkt zawiera oleje: arganowy, kokosowy, migdałowy, lniany, z wiesiołka, winogronowy i jojoba. Pachnie bardzo ładnie, trochę jak jakieś przyjemne serum do końcówek.
Najpierw spryskalam włosy wodą różana (następnym razem spróbuję jako podkładu użyć zelu aloesowego), a później nałożyłam na 20 minut kilka pompek maski.
Następnie umyłam włosy szamponem, nałożyłam jeszcze na chwilę odżywkę emolientową i umyłam włosy jeszcze raz.
Po wyschnięciu... cudowne. Niesamowicie mięciutkie i nie obciążone. Po samej odżywce nigdy nie otrzymałam takiego efektu. Myślę, że dzieki tej masce przekonam się do olejowania włosów :)
Powiedz nam co myślisz!