Długopis jest ciężki ale wygodnie się nim pisze. Te złote drobinki pływają w wodzie dając fajny efekt. Uwielbiam na to patrzeć to po prostu wręcz hipnotyzuje . Zapakowany był w urocze pudełeczko . Teraz ciągle z nim notuje .Długopis jest pozłacany i włącza się go poprzez przekręcenie go na samym dole. Pisze ładnie i nie przerywa. Dzięki metalowej ozdobie w kształcie ananasa sprawia, że nie ma opcji aby zacząć go gryźć :D.Ciężko go połamać już spadł mi kilka razy na podłogę i nic mu się nie stało.

Balsam do ciała Dusch Das o zapachu pomarańczy. Zapach jest bardzo ładny taki słodki i czuć pomarańczę.Jednakże balsam mnie nie porwał. W ogóle nie nawilża mojej skóry a wręcz na odwrót wysusza ją. Skład kosmetyku jest praktycznie bezwartościowy i jedyne nawilżenie i to sztuczne daje parafina. Balsam szybko się wchłania i zostawia lekki zapach pomarańczy na skórze. Opakowanie bardzo wygodne można do końca wycisnąć cały produkt.Cieszę się, że mogłam go wypróbować ale nie kupiłabym go.

Szata graficzna produktu bardzo przyciąga wzrok.Płachta jest solidnie nasiąknięta esencją. Jeśli chodzi o wykonanie maski to jestem zachwycona. To pierwsza maska, która miała tak idealnie wycięte otwory oraz miała idealną wielkość. Naprawdę żadna maseczka jeszcze tak ładnie nie leżała na moim nosie .Bardzo dobrze trzyma się na skórze i nie odkleja się. Zapach jest bardzo ładny bardziej wyczuwam miód.Podczas jej noszenia czuć bardzo przyjemny chłodek.Po zdjęciu maski skóra przez kilka minut się lepi. Potem jest bardzo miękka w dotyku i wyczuwalnie nawilżona.Skład maski nie jest idealny ale nie jest tak źle.

Z tego co wyczytałam zapach to stokrotka i kwiat jabłoni chyba. Jednakże wg mnie sól pachnie jak proszek do prania . Przyznam, że pierwszy raz spotykam się z tak oryginalnym zapachem. Sól pachnie mocno zarówno w opakowaniu jak i w wannie. Woda zabarwia się na pomarańczowo. Sól bardzo się pieni to zasługa sporej ilości substancji pianotwórczych w składzie m.in SLS. Sól ma w składzie zarówno dobre składniki jak np owocowe ekstrakty czy witaminę E ale ma też kilka gagatków wcale nie potrzebnych tutaj.Najbardziej rozbawiła mnie informacja o braku silikonów w składzie a jak byk są dwa. Kosmetyk nie podrażnił mojej skóry ani jej nie wysuszył. Nie został też żaden osad na wannie.