Lusterko jest urocze! Białe, w duże czarne kropki! Lusterko jest naprawdę sporych rozmiarów, co bardzo mnie zaskoczyło, kiedy otwarłam paczuszkę. Nie zmieści się do żadnej torebki, jednak idealnie nada się jako jedyne lusterko, które można zabrać na wyjazd. Jest wystarczająco duże, by spokojnie się przy nim umalować i dobrej jakości, przez co obraz również jest w porządku. Posiada wygodną rączkę do trzymania i świetnie prezentuje się na toaletce :)

Krem do twarzy na dzień to produkt, który z całego swopa przypadł mi do gustu najmniej :) Co prawda nieźle nawilżał i odżywiał moją skórę, jednak z czasem okazał się dla mnie być nieco zbyt ciężki (być może przez jego antystarzeniowe właściwości) i postanowiłam oddać go mamie :) Mama natomiast była z niego bardzo zadowolona. Krem przyjemnie pachniał i sprawdzał się jako baza pod makijaż. Do tego miał bardzo estetyczne i wygodne w użyciu opakowanie :good:

Zwykle nie używam tego typu produktów, jednak tym razem postawiłam zrobić wyjątek. Krem średnio przypadł mi do gustu - jego plusem jest na pewno to, że jest bezzapachowy, jednak generalnie nie sprawdził się u mnie jako alternatywa dla tradycyjnego opalania. Balsam dość mocno smuży i ciężko jest go równomiernie zaaplikować na skórę. Zaczęłam mieszać go z innym balsamem w stosunku 1:1 i od tej pory sprawuje się o niebo lepiej. Smugi nie powstają, jednak uzyskana "opalenizna" również nie jest mocno intensywna ;) Uważam, że kosmetyk nie jest wart swojej regularnej ceny

Jest to moja druga maseczka tej firmy. O ile poprzednią (miodową) bardzo polubiłam, o tyle ta nie sprawdziła się u mnie kompletnie Tuż po aplikacji bawełnianego płatu nasączonego odżywczym serum na twarz, poczułam nieprzyjemne mrowienie. Pomyślałam, że to być może efekt nawilżającego działania maseczki i po 15 minutach zdjęłam ją z twarzy. Pozostałą część serum wmasowałam w skórę twarzy i szyi. Niestety rano obudziłam się z bardzo brzydką, podrażnioną cerą :( Maseczka po prostu mnie uczuliła! Na cerze pojawiły się zaczerwienienia i małe krostki, które ciężko było mi przykryć standardowym makijażem. Bardzo się zawiodłam i raczej nie skuszę się już na aplikację masek Skin79 na moją twarz :(