Marka Makeup Revolution jest jedną z moich ulubionych eśli chodzi o kolorówkę. Do tej pory nie miałam jeszcze okazji wypróbować insygnowanych przez nią mgiełek do ciała. Ta, którą wygrałam jest rewelacyjna.. Ma piękny orzechowy zapach, który przypomina badzo dobrej jakości kremy do opalania. Bardzo kojarzy mi się z letnimi wieczorami, do tego jest niewiarygodnie trwały. Na mojej skórze utrzymuje się przez cały dzień, bez konieczności ponownej aplikacji. Na pewno będę uzupełniała moje zapasy tym produktem. :)

O firmie Dushka słyszałam i czytałam już wiele, podziwiałam ich impojunący wygląd, ale dotychczas nie posiadałam żadnego ich produktu. Ten peeling - suflet do ciała o przepięknym zapachu Czekolady, uwiódł mnie bez reszty. Po pierwsze, jak już pisałam, cudnie pachnie, po drugie jest bardzo lekki i delikatny, a po trzecie pozostawia ciało oczyszczone i bardzo dobrze nawilżone, bez potrzeby nakładania po nim balsamów czy kremów. Wiem, że będę chciała wypróbować i posiadać jeszcze nie jeden z produktów tej firmy.

Najlepszy Sleeping Pack, z jakim się spotkałam. Ma świetną, bardzo lekką konsystencję żelową, cudownie pachnie i pięknie wchłania się w skórę. Nie ma problemu z klejeniem czy uczuciel tłustości po jego aplikacji. Według mnie jest idealny. Cera pozostaje dobrze nawilżona, mięciutka i rozpromieniona, a zapach cudownie kołysze do snu. Ten produkt, jak i dwa pozostałe na pewno zostaną ze mną. :)