Cudowna turkusowo-różowa, mieniąca się muszelka od razu przyciąga uwagę. Zdecydowanie jest najpiękniejszym pędzelkiem jaki kiedykolwiek widziałam. Syntetyczne włosie pędzla jest mocno zbite ale jednocześnie elastyczne, miękkie i przyjemne w dotyku. Cały pędzel jest bardzo lekki i poręczny, świetnie uklada się w dłoni. Muszelka przeznaczona jest do pudru, różu, wykańczania makijażu. Ja używam jej głównie do różu i sprawdza się świetnie - równomiernie rozprowadza produkty zarówno sypie jak i w kamieniu, nie tworząc plam, dodatkowo mam wrażenie, że „podbija” kolor samego kosmetyku. Włosie mimo jasnego odcienia myje się bardzo dobrze i dokładnie, nie odkształca się i nie gubi włosia. Ogromny plus za produkt wegański i nie testowany na zwierzętach. Jedyny minus jaki znalazłam to brak osłonki na włosie, byłoby świetnie gdyby muszelka też miała plastikowe osłonki, jak w przypadku pędzli z rybimy ogonkami.