Suszone liście Złoto Rokitnika od Stragan Smaków. Od jakiegoś czasu wiadomo, że rokitinik jest bogactwem makroelementów takich jak bor, miedz, żelazo,magnez, potas, wapń. Parzony rokitnik wzmacnia wątrobę, idealny jest dla osób którzy walczą z bezsennością. Polecany przy bólach gardła, w przypadku zatruć, problemów ze stawami. (na mnie za dobrze nie działał). Ja parzyłam jedną łyżeczkę ok 15 minut. Opakowanie ziół rokitnika ładne, takie typowo eko - ja jednak dla lepszego przechowania przesypałam do szczelnego opakowania - jeśli chodzi o zapach herbaty dla mnie przyjemny. Rokitnik wspomaga naszą odporność i obecnie w okresie jesienno- zimowym wspomaga naszą odporność. Ponieważ pracując z dziećmi narażona jestem na mnóstwo chorób pomaga mi on w walce. Polecam zarówno suszone liście rokitnika jak i olej.

Odkrycie do którego na pewno wrócę ! Gęsta konsystencja i intensywny smak słonecznika. Masło idealne jako przekąska - ja zajadałam łyżeczką. Myślę, że można podać je np. z krakersami :D Lubię takie różne połączenia. Słonecznik zawiera witaminę E - która ponoć opóźnia proces starzenia :P. Masło ma specyficzny smak nie gorzki, nie słony, ale też nie słodki, ale bardzo dobry ! w produkcie znajduje się 100% słonecznika i jest to produkt ekologiczny. Masło trzymamy w lodówce. w tym małym słoiczku zamknięte jest masło dobrej jakości o przepysznym smaku . Słoiczek nieduży, etykieta prosta - zachęcająca do kupna. Masło nadaje się dla vegan i osób które nie tolerują laktozy.

Manna kokosowa Basia Basia - pyszna jeśli ktoś lubi kokosy. Ja akurat kokosy kocham ! Doczytałam, że manna kokosowa przyspiesza przemianę materii ! A to zaleta :) Manna ma zbitą konsystencję, najlepiej wyjmować ją łyżeczką. Kokosowa manna jest słodka, ale nie jest słodzona. . Masło zamknięte jest w uroczym niedużym słoiczku z wiewiórką na etykiecie - etykieta jest przejrzysta i od razu zachęca do zakupu. w składzie manny znajduje się 100% kokosa. Przechowujemy w temperaturze pokojowej.

Krem owocowy z dzikiej śliwki był dla mnie największym zaskoczeniem z całego swopa. Nie przeczytałam etykiety, a jako osoba która nie lubi śliwek tak niechętnie otwierałam opakowanie. Ale już po otworzeniu krem zaskakuje świetną konsystencją, można jeść go łyżeczką prosto ze słoika. Jak wiadomo śliwki pobudzają jelita i przyśpieszają ich pracę, obniżają cholesterol. Krem śliwkowy jest słodki, a zarazem wytrawny. Ma coś w sobie takiego, że chce się wracać...Krem dzika śliwka zapakowany jest w słoiczek dobrej jakości. Czarna etykieta i nakrętka dodają wykwintności. Myślę, że chętnie kupiłabym ten produkt nawet na prezent :).