Recenzja testerki
Dodana w dniu 16.11.2018
Bardzo lubię kiedy kosmetyk porządnie złuszcza a do tego pięknie pachnie. A jak pachnie truskawkami to już zupełny odlot. Peeling Blancreme wylicytowałam w SWOPie i nie mogłam się doczekać kiedy do mnie trafi.
Zachwyca mnie w nim wszystko począwszy od szklanego słoiczka, w którym wygląda jak dżem truskawkowy. Ma realistyczny zapach soczystych truskawek i świetny naturalny skład. Znajdziemy tu sól morską, ekstrakt z truskawek i poziomek oraz olej z pestek słonecznika. Doskonale wygładza i nawilża skórę, sprawia, że staje się przyjemnie gładka i odżywiona. Zapach jest obłędny i sprawia, że chcę go używać codziennie.
Peeling ma mocno czerwony kolor i jest bardzo ostry, trzeba uważać, żeby nie stosować na wrażliwe miejsca, jak np, na piersi czy dekolt, bo może podrażnić. Kosmetyk pozostawia delikatną warstwę zaraz po spłukaniu, ale po chwili, kiedy skóra jest już sucha, jest pozbawiona tłustości. Za to pachnie truskawkami Jestem zakochana w kosmetykach tej marki i mam ochotę na więcej.
Powiedz nam co myślisz!