2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 07.09.2018 przez hangled

kosmetyki denko balea

Moje denko w sierpniu było wyjątkowo spore, więc postanowiłam podzielić je na trzy części, aby wszystko podsumować chociaż paroma słowami. Tutaj mamy samą pielęgnację, te największe opakowania i to one pójdą na pierwszy ogień.
- Żel do depilacji Balea Coconut Kiss. Jak wczoraj pisałam, ma dla mnie same plusy - piękny zapach, jest wydajny, dobrze się rozprowadza. Wrócę do żeli tej firmy jeszcze nie raz.
- Lakier do włosów Isana Color Shine. Jest to chyba najmocniejszy lakier, który oferuje ta marka. Niestety, lakier skleja włosy, co nie wygląda za fajnie. jednak dzięki temu faktycznie, fryzura utrzymuje się bardzo długo. Raczej już do niego nie wrócę, bo poznałam lepsze produkty, jednak nie był najgorszy.
- Szampon i odżywka nadające blask od Nivea. Zestaw zupełnie nie dla mnie, baaardzo obciążył mi włosy, szybciej się przetłuszczały. Nie zauważyłam poprawy ich stanu. Więcej na pewno nie wrócę do tych produktów.
- Orzeźwiający żel pod prysznic Kallos GoGo, który dostałam od @Reina. Fajny zapach, dobrze oczyszczał, trochę słabo się pienił. Fajny produkt, można wypróbować.
Większość produktów nie zrobiła szału i cieszę się, że się pokończyły. Jedyne za czym będę tęsknić, to cudowny żel z Balea. ♥

Zobacz post

-

Ostatni produkt, który udało mi się wykończyć w tym miesiącu. Jest to żel do depilacji firmy Balea, Coconut Kiss. Niestety, była to edycja limitowana i ostatnio już go nie widziałam. Mimo to polubiłam się z nim na tyle, żeby wypróbować pozostałe warianty. Jak dla mnie żel ma same zalety. Przepięknie pachnie, bez problemu się rozprowadza i jest bardzo wydajny. Nie potrzeba go dużo, aby nóżki były gładziutkie. Poza tym, mam wrażenie że włoski po nim wolniej odrastają, a skóra jest bardziej nawilżona niż po innych produktach tego typu. Dodatkowo ma ładne opakowanie i jest niedrogi, nic tylko kupować.

Zobacz post
1