Cien

Cien żel pod prysznic 500ml o zapachu brzoskwini. Kupiłam go w dość okazyjnej cenie, szczególnie jak na taką pojemność, bo trafiłam wtedy na promocję 2 za 1 i ten żel nie kosztował nawet 3 zł . Ma on intensywny pomarańczowy kolor, dość gęstą konsystencję i pachnie cudownie brzoskwinką już w opakowaniu , zapach ten jest naprawdę bardzo dobrze odzwierciedlony. Żel dobrze się pieni i dokładnie oczyszcza ciało, delikatnie je przesusza. Jedyne czego żałuję, to to że jego zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze.

Zobacz post

Kosmetyki, które widzicie na zdjęciu kupiłam dzisiaj w Lidlu. Wstawiam chmurkę już dzisiaj, bo wiem, że tylko do jutra trwa promocja 2 za 1 na niektóre kosmetyki w tym sklepie. Dzięki tej promocji za wszystkie kosmetyki widoczne na zdjęciu zapłaciłam tylko 34 zł. Z czego jednej rzeczy nie obejmowała promocja i były to perełki do kąpieli za 2,50 zł. Są to perełki o zapachu gruszki i z tego co widzę są średniej grubości, ciekawa jestem jak sprawdzą się w kąpieli. Poza tym skusiłam się na dwa kosmetyki marki Garnier, dwa marki Nivea oraz dwa marki Lidlowskiej czyli Cien. Kupiłam żel do mycia twarzy Nivea, bo ten produkt już znam i bardzo lubię. Jest niezwykle delikatny, ślicznie pachnie i nie ma mowy, żeby jakkolwiek podrażnił skórę. Do zestawu, żeby wyszło dwa za jeden kupiłam dwufazowy płyn micelarny, bardzo lubię tego typu kosmetyki, bo zdarza mi się używać dwufazowego tuszu. Skusiłam się także na nowość od Garniera czyli żel do demakijażu, wcześniej używałam tylko płynu i był całkiem spoko. W promocyjnej cenie wyszło tylko niecałe 7 zł za jeden, więc to doskonała okazja by wypróbować ten produkt. Na koniec skusiłam się na dwa mega żele o pojemności 500 ml, jeden kupiłam dla siebie, a drugi do paczuszki świątecznej. Nie mogłam się powstrzymać i musiałam powąchać w domu swój żel i pachnie nieziemsko brzoskwinką, bardzo intensywnie .

Zobacz post

Żelem pod prysznic, jakie dostałam lub kupiłam ostatnio. Najbardziej zadowolona jestem z żelu Balea w uroczym opakowaniu z leniwcem. Żel ten ma intensywnie różowy kolorek oraz dość rzadką konsystencję. Pachnie intensywnie landrynkowo-owocowo, zapach ten jest naprawdę bardzo przyjemny. Żel doskonale oczyszcza ciało, nie przesusza go zbytnio, a zapach utrzymuje się na ciele jeszcze jakiś czas po kąpieli.
Z żelu Beabeauty oraz Cien byłam także zadowolona. Ten pierwszy ma rzadką konsystencję, a drugi bardzo gęstą. Oba dobrze oczyszczają ciało i fajnie się pienią, są też wydajne.
Najmniej byłam zadowolona z żelu Dressdner Essenz, który nie odpowiada mi pod względem zapachu, bo wyczuwam tam jakąś ostrą nutkę. Ma on rzadką konsystencję i dobrze oczyszcza ciało. Zachwyca opakowaniem oraz naturalnym składem.

Zobacz post

Żel pod prysznic, który kupiłam ponad miesiąc temu w Lidlu za około 3.50 zł. Żel przede wszystkim zauroczył mnie swoim słodkim opakowaniem. Zapach żelu jest bardzo ładny, dobrze się pieni dzięki czemu dobrze oczyszcza skórę, pozostawiając ją miękką w dotyku. Nie zauważyłam, aby żel podrażnił mi skórę. Zapach niestety utrzymuję się krótko na skórze, ale za te cenę nie ma co się dziwić.

Zobacz post